Jakie ogniwa 18650 do (mocnych) modów elektronicznych?

Jakie ogniwa 18650 do (mocnych) modów elektronicznych?

Świat idzie do przodu, używamy coraz mocniejszych sprzętów, więc te moje testy robione na poczciwym Semo, przy spokojnej mocy 10W są już lekko nie na czasie… Postanowiłem więc trochę je zaktualizować uwzględniając nowe ogniwa i nowe zasilania. Wahałem się czy lepiej nie poczekać, aż będę miał sprawdzoną całą pulę, ale stwierdziłem, że jednak będę uaktualniał wyniki w miarę postępu testów bo już w tej chwili niosą jakąś informację.

 

1. „UKŁAD” POMIAROWY
Pomiary umożliwił mi tym razem YiHi SXmini, który generalnie jest GENIALNYM sprzętem pod względem codziennego użytkowania, a ponadto nie dość że ładnie pokazuje wszystkie parametry elektryczne układu bateria-grzałka to jeszcze dodatkowo MIERZY ŁĄCZNĄ ENERGIĘ ODDANĄ NA GRZAŁCE dla załadowanej baterii – tak to wygląda w praktyce:

rys_01

[trochę teorii – można pominąć ten akapit]
Energia mierzona przez SX-a jest wyrażona w dżulach czyli watach*sekundy [1J = 1W * 1s] tak więc dzieląc wskazanie przez 3600 dostajemy wynik w bliskich nam Wh, a stąd już tylko krok do Ah – wystarczy podzielić przez napięcie robocze. No właśnie, tylko jakie przyjąć to napięcie? Zapewne można by to wyliczyć dokładnie, całkując krzywą rozładowania akumulatora, ale z reguły przyjmuje się uproszczenie, jakieś napięcie średnie zakresu pracy akumulatora. I tak AW pisząc na ogniwach „2200mAh (8.1Wh)” przyjmuje 3,7V. No i niby gitarra, zwłaszcza dla producenta, bo napięcie jest w mianowniku więc oczywiście im wstawimy je mniejsze, tym marketingowo lepiej. Niestety w przypadku elektroników 3,7V to już blisko napięcia odcięcia więc trudno to nazwać napięciem średnim… Dlatego widząc po wynikach, że średnie napięcie odcięcia testowanych ogniw wynosi 3,4 – 3,5V, przyjąłem do wyliczeń Ah wartość „w pół drogi” czyli 3,85V.

 

Jak zwykle podkreślam, że pojemność ogniw wyznaczona w tych pomiarach to pojemność użyteczna (względna) uzyskana dla YiHi działającego z obciążeniem 0,9 Ω przy mocy 20W. W innych warunkach pomiarowych ogniwa zachowywały by się inaczej.

 

2. OGNIWA
Tutaj starałem się żeby zestaw był jak najbardziej aktualny i jednocześnie łatwo dostępny w sklepach. Nie ściągałem żadnych ogniw, o których dyskutuje się np. na forach w US, bo kto to u nas kupi? Oczywiście gdyby ktoś mocno chciał przetestować jakieś specyficzne ogniwo to zawsze może mi podesłać do testów.
Tak więc mamy:

rys_02

 

Jeśli chodzi o zużycie ogniw to:
* wszystkie KP były ładowane max 10 razy,
* Sony i AW max 7-10 razy,
* Efesty dopiero wczoraj do mnie doleciały więc dopiero będę je ładował – planuję 3 razy.

UWAGA – na dzień dzisiejszy mam przetestowane 4 sztuki – pozostałe będę sukcesywnie dodawał uaktualniając wykresy.

 

3. METODYKA
Pomiary były robione oczywiście SX-em, na parowniku Heron z microcoilem ~0,9 Ω przy mocy 20W.
Na pytania „czemu nie 30, 40, 50W?” odpowiadam od razu: mocy powyżej 20W używam wyłącznie na dripperach, czyli w domu po robocie, czyli testy trwałyby kilka razy dłużej, a Herona mogłem używać na bieżąco w robocie, czyli przez 3/4 dnia.
Oczywiście powstaje pytanie jak baterie zachowają się kiedy będą musiały oddać więcej amperów, czyli przy większych mocach? Planuję sprawdzić to później, na najlepszej i najgorszego ogniwa z puli. Tylko muszę w tym celu zakupić jakiegoś Johnyego, bo do 40W na dripperze to bez pół litra nie podchodź :-)

Dla każdego ogniwa rejestrowałem:
* napięcie „odcięcia” czyli napięcie w momencie kiedy SX po raz trzeci pokazał przekreśloną ikonę ogniwa (mierzone multimetrem),
* łączną energię oddaną w układzie do tego momentu,
* napięcie „ugięcia” ogniwa (czyli spadek napięcia pod obciążeniem) mierzony w momencie kiedy napięcie ogniwa bez obciążenia wynosi 3,7V.

No i oczywiście na podstawie energii wyliczałem pojemność użyteczną ogniwa.

 

4. WYNIKI.
Na pierwszy ogień idzie to co najciekawsze czyli pojemność użyteczna ogniwa (w mAh), przekładająca się oczywiście bezpośrednio na czas wapowania na danym ogniwie:

rys_03

Hmm, wynik AW klon vs oryginał trochę zadziwia…

Teraz napięcie, przy którym YiHi dziękuje za współpracę:

rys_04

No i jeszcze spadek napięcia na rezystancji wewnętrznej baterii o napięciu 3,7V pod obciążeniem:

rys_05

Jak widać firma AW dalej śpi :( – mimo, że testowane było ogniwo z najnowszej edycji to udało mu się zająć niechlubne ostatnie miejsce w stawce. Że nie wspomnę już o tym jak wypada jego klon… Tak, że JEDYNA kwestia, która może nieco uratować ich renomę to potencjalna żywotność – być może potrafi wytrzymać najwięcej cykli ładowania bez drastycznej utraty pojemności, ale przy mojej rotacji baterii i sprzętów nie podejmuję się tego sprawdzać.
A co mamy z drugiej strony? Przede wszystkim baaardzo ładny wynik Efesta 3100, fajnie że przełamali dominację Keeppowerów, które oczywiście mocno się trzymają zajmując 2 i 3 miejsce w testowanej puli:

 

 

rys_06

 

Mamy wyniki dla najsłabszego i najgorszego ogniwa przy większym obciążeniu:

 

rys_07

 

Jak widać użyteczna pojemność Efesta spada wtedy o około 15%, podczas gdy AW o ponad 30% :evil:

I od razu uprzedzam: TAK, WIEM :mrgreen: , że teraz należałoby tak samo sprawdzić Efesta 2500 czy aby przy 40W nie wyprzedzi 3100…

 Wyniki AWT:

rys_08

 

rys_09

 
rys_10

 

cdn…


Haze
17.06.2015r.