Inawera - aromaty, opisy, dozowanie

[Vlad]

Kiedyś był temat o mango, najlepsze mango jakie chmurzyłem okazało się z Inawery. 6% Mango podbite 1% Double Mint Gum z TPA. Jest umiarkowanie słodkie, ale soczyste, smakuje jak puree z mango. Nie wiem jak smakuje solo, ale to połączenie jest wspaniałe. 50_PG/50_VG jeszcze dodatkowo wyostrza smak.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

eD

[Tommy Black]

W przypadku lekkiego rozwarstwiania się mieszanek opartych na aromatach cytrusowych dobrze jest dodać kilka kropel spirytusu. Nie jest to jednak zabieg konieczny, po okresie kilku dni takie płyny powinny wyklarować się same.

Czemu macie takie problemy z mętnymi mieszankami? Już dziesiątki razy pisaliśmy tu o konieczności ich podgrzania, porządnego wstrząśnięcia i odstawienia, aż w tej ciepłej kąpieli wystygną. Gwarantuję, że będą klarowne po kilku godzinach.
@

Insane spirytus faktycznie przyśpiesza homogenizację ale nie każdy ma kilka kropli spirytusu a z beczki ciężko odlać. O ciepłą wodę jest łatwiej. Nie można jednak z jej temperaturą przesadzać. To tak jak z kąpielą tych no...bobasów. Łapie się takiego, wsadza jego łokieć do wody i jeśli nie wrzeszczy to znaczy że woda jest dobra. Jeśli wrzeszczy dolewamy zimnej wody. Ale gdzie złapać bobasa, jeśli się nie ma przypadkiem w domu, to nie wiem...

[Insane]

@

Halah nie obawiaj się Bloody Orange. Korzystałem z tego aromatu, po 7 dniach mieszanka była klarowna i praktycznie bezbarwna. Swoją drogą, interesujący aromat. Nie jest to typowa pomarańcza, w smaku przypomina oranżadkę w proszku. Aromat wart przetestowania, nie trafi jednak w gusta każdemu fanowi pomarańczy ze względu na swoją specyficzność.

W przypadku lekkiego rozwarstwiania się mieszanek opartych na aromatach cytrusowych dobrze jest dodać kilka kropel spirytusu. Nie jest to jednak zabieg konieczny, po okresie kilku dni takie płyny powinny wyklarować się same.

[Halah]

Tak właśnie pomyślałam, że to pewnie charakterystyczne dla aromatów cytrusowych, bo ten sam problem jest z Lemongrass, który mieszałam trochę później. Jedynie Lemonilly Vanilly był od razu klarowny. Lemon Cake już znormalniał na szczęście, bo lubię ten aromat. Szkoda mi Bloody Orange, bardzo chciałam spróbować tego smaku. Kilka lat temu miałam zwykłą pomarańczę od Inawery i była super, stąd moje zainteresowanie. Teraz kupiłam tylko kilka aromatów, w tym 4 cytrusowe, co za pech. Nie będę dzisiaj pisać o reszcie samogonów, bo przecież leżakowały tylko kilka godzin. Chociaż tych klarownych musiałam spróbować i wrażenia mam pozytywne. Lemon Cake znam, to bardzo fajny aromat, choć intensywny i trzeba uważać z dawkowaniem.
Będę czekać na rozwój sytuacji z mętnymi płynami. Czy jeśli nic się zmieni, to i tak mogę chmurzyć...? Bo trochę tak to zrozumiałam.

[Vlad]

Z tą kąpielą raczej ostrożnie. W niektórych aromatach smak się bardzo wygładza. Sporo jest aromatów cytrusowych które słabo się klarują. Są też takie, które lubią rozpuścić uszczelki, ale w Inawerze raczej bym się o to nie martwił.
U mnie Inwera ostatnio bardzo na plus, chociaż po Cherry Cigar spodziewałem się większych fajerwerków. Na razie 24 godziny, także niewiele można powiedzieć. Ale do prawdziwej wiśni to raczej daleko, jest słodka w połączeniu z Amforą. 2.5% tego i tego na 50Pg/50Vg.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[ErNOL]

Nie znam aromatów Inawery, ale poczekaj trochę @

Halah. U mnie miałem czasem podobnie... Po zmieszaniu zmętniało strasznie, po 2-3 dniach roztwór był już klarowny. Ponoć kąpiel w gorącej wodzie pomaga - mi pomogło.

[Krasnal45]

Daj im kilka dni czasu, powinny się wyklarować.

[Halah]

Robiłam dzisiaj samogony na bazie aromatów Inawery i z dwoma dzieje się coś niedobrego. Konkretnie po wymieszaniu składników płyn zrobił się mętny. Chodzi o aromaty Lemon Cake i Bloody Orange. Czym to może być spowodowane? Czytałam w Salonie, że jeśli premix się tak zachowuje, to nie należy go chmurzyć i w zasadzie nadaje się do zlewu. Inne aromaty wymieszały się dobrze. Lemon Cake robi się coraz bardziej klarowny, ale to jednak nie to. Czy może ktoś, coś...? Oznaczę @

inawera, bo chyba najlepiej zapytać u źródła.
Bloody Orange jest w stężeniu 1,5%, a Lemon Cake 2,5%.

Tak to wygląda, dla porównania obok stoi przejrzysty Wunder Waffle.

[Mareckimt]

Ten aromat to sama tytoniówka?

Można śmiało przyjąć takie założenie. Lecz jak to z aromatami bywa, odczucia każdego wapera mogą być inne. Każdy może doszukać się jakiejś nuty. Jednak to klasyczna tytoniówka. W moim odczuciu bardzo zbliżona jakością do np.: Gentleman tej samej firmy.

[fistaszek]

@

madzia_grabasz, @

DooshPastesh
Ten aromat to sama tytoniówka? na stronie nie ma wzmianki o składzie, opis sugeruje sam tytoń, ja gdzieś wyszperałem, że zawiera także jakieś inne nuty smakowe.