Zauważyłem, że zaczęliście temat rozpuszczalności aromatów cytrusowych. Często ze strony naszych klientów jest zapytanie - czemu po zmieszaniu powstaje cienka warstwa aromatu?
Śpieszę z wyjaśnieniem, że z racji obecności naturalnych olejków eterycznych, które są mocno hydrofobowe, gorzej rozpuszczają się w glikolu/glicerynie niż inne aromaty. Dlatego zalecam stosować niższe dawkowanie niż jesteśmy przyzwyczajeni. Mnie samemu zdarzy się o tym zapomnieć
Podobnie będzie jak mieszamy kilka cytrusów - lepiej zaniżyć dawkowanie, niż zastanawiać się co z tym fantem zrobić.
A co w wypadku nie rozpuszczenia się aromatu? Jak ktoś zauważył można zastosować etanol - z nim olejki bardziej się lubią lub stopniowo dodać bazy. Rozwiązaniem jest jeszcze trójacetyna, ale raczej nikt jej w domu nie ma i wyższych dawkach nadaje nieprzyjemny, kwaskowaty posmak.
Pragnę od razu zaznaczyć, że nierozpuszczona część aromatu nie stanowi "zagrożenia" dla zdrowia, bo i takie pytania były.