@ Tommy Black Cokolwiek to by nie znaczyło to od razu przypomina mi się refren "Zamyślonych głów" Dzioła (Woodstock 2000/01? Jakoś tak.):
"Hej! Zamyślone głowy
Nie chcę z wami walczyć
O nie!
Mówicie, że jestem winny,
Bo naruszam waszą przestrzeń powietrzną".
Skoki ale nie dla Tomby czyli Pogo
-
- Płeć:
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Skoki ale nie dla Tomby czyli Pogo
VapeLab pisze:A tak przy okazji, to ciekawe jak by nasi mądrale zaklasyfikowali to, jeśli chodzi o przepisy ruchu drogowego, bo aktualnie to trwa batalia o hulajnogi elektryczne. Pogo by chyba zniszczyło system prawny u nas do końca.
Ale zapomniałeś o przypadku Pana @ Tomba. Tu musiałaby się wypowiedzieć PAŻP- groźnie brzmiący akronim to Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, ang. Polish Air Navigation Services Agency. I to pewnie wymagałoby:
Strefa czasowo rezerwowana (TRA)
Przestrzeń powietrzna o określonych wymiarach nad obszarami lądowymi, wodami wewnętrznymi i wodami terytorialnymi Polski, w obrębie której działania wymagają rezerwacji przestrzeni powietrznej do wykorzystania przez określonego użytkownika w określonym przedziale czasu oraz przez którą dopuszcza się przelot innego ruchu lotniczego po uzyskaniu zezwolenia i na łączności z właściwym organem służb ruchu lotniczego lub właściwym organem wojskowym lub na warunkach uzgodnionych z właściwym organizatorem lotów. Aktywność strefy TRA publikowana jest w AUP.
Niestety nie wiem co to jest AUP ale jeśli Pan @ Tomba albo Pan @VapeLab chcą polatać, na pongo, to się dowiedzą.
PS
Gdyby ktoś widział w sklepie z zabawkami to proszę o info. A gdyby ktoś w innym sklepie widział uzbrojenie do tego pongo, to tym bardziej.
-
- Płeć:
Skoki ale nie dla Tomby czyli Pogo
@ Tomba Ja bym się bardziej obawiał, że po jednym upadku, będziesz wyglądał jak bohaterowie filmu familijnego "Wzgórza mają oczy". A ja się za dzieciaka ekscytowałem szczudłami zbudowanymi z desek pozostałych po budowie późnogierkowskiej bryły, a tu takie cuda na świecie produkują.
A tak przy okazji, to ciekawe jak by nasi mądrale zaklasyfikowali to, jeśli chodzi o przepisy ruchu drogowego, bo aktualnie to trwa batalia o hulajnogi elektryczne. Pogo by chyba zniszczyło system prawny u nas do końca.
A tak przy okazji, to ciekawe jak by nasi mądrale zaklasyfikowali to, jeśli chodzi o przepisy ruchu drogowego, bo aktualnie to trwa batalia o hulajnogi elektryczne. Pogo by chyba zniszczyło system prawny u nas do końca.
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Skoki ale nie dla Tomby czyli Pogo
Przy mojej obecnej wadze, jakbym się odbił, to byście obserwowali kolejne lądowanie na Marsie.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Skoki ale nie dla Tomby czyli Pogo
Drążek pogo (również żabia laska, sprężyna pogo, skoczek pogo; ang. pogo stick) – urządzenie składające się z drążka z uchwytem po jednej stronie i podstawą dla nóg po drugiej oraz ze sprężyny, która podpiera drążek i osobę korzystającą z niego.
Zasada działania drążka
Drążki pogo używane są najczęściej jako zabawka i służą do skakania przy użyciu sprężyny. Urządzenie powstało w 1919, a jego twórcą był George Hansburg, projektant zabawek z amerykańskiego stanu Illinois. Na początku produkowano je w Niemczech. W późniejszych latach różni producenci (Vurtego, Flybar, and BowGo) wprowadzali udoskonalenia zwiększając wysokość skoków.
Według legendy drążek wymyślił biedny birmański chłop, który przygotował go dla swojej córki Pogo, aby ta, nie mając butów, mogła przejść błotnistą i kamienistą drogę do świątyni.
A tu niezły film o Pogo.
Myslę, że kiedy zima znów nas opuści, a w polskich waperskich sklepach pojawią się choć nowe dripy, to można takie Pogo sobie kupić i podskoczyć tam...dość szybko. Bo kto z nas będzie podskakiwał do świątyni?
No i może Pan @ Tomba podsunąłby ten sprzęt naszym dziewczynom trenującym zawzięcie skoki narciarskie ze, pardon, skoczni?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości