Krasnal45 pisze:Mark Selby w tym meczu nie istniał i to bynajmniej nie z powodu jakiejś swojej słabej dyspozycji, a z powodu genialnego występu Johna Higginsa. Dość powiedzieć, że w całym spotkaniu, Mark Selby zdobył zaledwie siedem punktów.
Wobec 546 punktów zdobytych przez Higginsa. Jest to rekord wszech czasów w meczach do 6 wygranych partii. Bardziej chyba Selbiego nie mógł upokorzyć.
No to jutro mamy bardzo ciekawy finał O'Sullivan R. (Eng) - Higgins J. (Sco). Ostatni raz grali ze sobą w finale turnieju w 2005 r. W półfinale Higgins pokonał Wilsona 6:1.