Trochę już aromatów od Mistrza @ Alchemika przetestowałem, ostatnio głównie tytonie, a wzbraniałem się przed nimi długo - niepotrzebnie zupełnie. W każdym razie te smaki, które kosztowałem, były przynajmniej dobre, większość zaś wyśmienita. Znalazłem też kilka perełek, a mam nadzieję znaleźć więcej.
Z tytoni od siebie polecę:
Dragon's Lemon, Angel's Touch, fenomenalne Cyfry 3, Goblin oraz Sauron. Wyjątkowo przypadły mi do gustu, a już leżakują następne smaki.
Z innej beczki:
Morning Breeze, Black i Red Hole, Cytryna z Miętą, wszelkie Maisenbergi, Black Lemon, Jabłko z Cynamonem - do tych aromatów często wracam.
Proste owocówki:
Truskawka, Mandarynka i Czarna Porzeczka są moimi mistrzami.
Smuci mnie tylko to, że do wyboru jest tyle potencjalnie świetnych aromatów, a życia może zabraknąć na degustację. Ot, bogactwo urodzaju.
Wasze TOP-ki smaków
-
- Użytkownik
- Posty: 757
- Rejestracja: czw cze 18, 2020 5:02 pm
- Lokalizacja: \m/
- Podziękował: 200 razy
- Otrzymał podzięk.: 622 razy
- Płeć:
Wasze TOP-ki smaków
Zatem wiesz, że od siebie polecam Apfelstrudla, Gnoma, Tiramisu, MaiBobasa i Conana Bergamothę. Lucky 7 jest całkiem spoko, Mojito na upalne dni, Dragon's Tears też w sumie fajna herbatka. Dojrzewa mi kolejnych kilka aromatów, w okolicy świąt pewnie znów wrzucę posta z recenzjami.
You have violated the dress code of this vessel.
Failure to comply is punishable by death.
Failure to comply is punishable by death.
-
- Użytkownik
- Posty: 116
- Rejestracja: wt wrz 20, 2022 7:35 pm
- Lokalizacja: Zamość
- Podziękował: 205 razy
- Otrzymał podzięk.: 222 razy
- Płeć:
Wasze TOP-ki smaków
Przychodzę do was z pytaniem. Jakie są wasze TOP-ki smakowe jeśli chodzi o aromaty od Pana Artura? Smaki do których zawsze wracacie przy kolejnym zamówieniu.
Ja osobiście stroniłem od tytoni i deserów, w mojej karierze uczciwie „wykopciłem” spokojnie 18l Heisenberga, ale aktualnie moje kubki smakowe się zmieniły jak spróbowałem Dragon’s Lemon. Ten aromat jest obłędny tak samo jak sernik cytrynowy. Pomimo tego, że w szafce litr płynów się przegryza, to chęć testowania czegoś nowego nie daje mi spokoju.
Praktycznie zawsze do porannej kawki przeglądam forum i lubię czytać recenzje na temat aromatów. W sumie przeczytałem praktycznie wszystkie posty jest chodzi o MA.
K45
Ja osobiście stroniłem od tytoni i deserów, w mojej karierze uczciwie „wykopciłem” spokojnie 18l Heisenberga, ale aktualnie moje kubki smakowe się zmieniły jak spróbowałem Dragon’s Lemon. Ten aromat jest obłędny tak samo jak sernik cytrynowy. Pomimo tego, że w szafce litr płynów się przegryza, to chęć testowania czegoś nowego nie daje mi spokoju.
Praktycznie zawsze do porannej kawki przeglądam forum i lubię czytać recenzje na temat aromatów. W sumie przeczytałem praktycznie wszystkie posty jest chodzi o MA.
K45
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 1 gość