Obiegówka MA

[SuwMar]

Ja tam zawsze czekam miesiąc, bez względu jaki to smak.

PS.
@

Krasnal45 teraz nie pozostaje Ci nic innego, jak Ośowi dać

[Krasnal45]

Kurna wiedziałem, wiedziałem że ma to stać miesiąc, to nie, moją próbkę osia zeżarłem po dwóch tygodniach i oprócz słodko-kwaśnej cytryny nic więcej tam nie było

[venom_666]

(...)
W OśSziszy nie ma nawet 1 ppb anyżu

Powiedz to Timiemu
Co to okresu przejściowego masz rację, nie tylko w przypadku trzycyfrówki (sam czekam zanim ją ruszę), ale generalnie wszystkie sziszowate. Lemon jest fajna na drugi dzień, potem robi sie tylko słodka i dopiero po 3-4 tygodnie nabiera wyrazu, jabłkowa podobnie. z Osia najlepiej smakowała mi reszteczka z dna butelki odstawionej i niemalże zapomnianej
To jak z Porterami, niektóre są smaczne prosto ze sklepu, wszystkie dobre rok od daty produkcji, a naprawdę smaczne po dwu latach

[REDWHITE]

Tak dokładnie .
Spakowana wydrukowana i jutro z rana do skrzynki wsadzam.

[pioter994]

@MA i reszta nie pogniewacie się że pilnuje listy i przeklejam żeby było wiadomo gdzie paczka bo dosyć duże zamieszanie jest
1. timi
2. venom_666
3. SuwMar
4. Krasnal45
5. Icey33
6. iron64
7. Benecjusz
8. pioter994
9. E-Styx
10. Raz2Trzy
11. Redwhite - w trakcie
12. salto
13. roll_nick
14. Cinmar
15. pawel999
16. we514
17. kriss83
18. azael
19. JacekWawa
20. eSCe
21. gemino
22. PucH2

Rozumiem że @

REDWHITE teraz będzie puszczał do @

Benecjusz ?

[Alchemik]

No dobrze... Cos tam skrobnąłem w wątku opiniowym o tym co znałem przed obiegiem, ale mam pytanie, bo mnie "morda swędzi". Mógłby ktoś na szybko podać terminy "dojrzewalności" tego co mamy w obiegówce?? Wiem że tytki minimum 4 tygodnie, jak z innymi?? Szkoda sobie zepsuć smak próbując przedwcześnie... Driper przygotowany, uzbrojony, patrzy na mnie smętnie z półki i we śnie dopytuje o swoja kolej... Nie może się doczekać tak samo jak ja
Wiem że niektóre z kompozycji są "dziwne", bo albo nadają się niemalże od razu (choć z lekkim przekłamaniem), albo wymagają co najmniej 2-3 tygodni by się smaki nalezycie poukładały.

Odpowiedź na Twoje pytanie nie jest prosta, gdyż ma związek z subiektywnym odczuciem smaku. Dodatkowo problemem jest fakt, iż niektóre aromaty (tutaj najlepszym przykładem są nasze "Cyfry trzy") bardzo mocno ewoluują w funkcji czasu i wiele osób lubi je na świeżo, a potem dopiero po 4-5 tygodniach. Stan przejściowy jest dla nich niewapowalny
Myślę, że najlepszym sposobem będzie ujednolicenie procedury i testowanie wszystkich produktów po 4 tygodniach od zmieszania, gdyż unikniemy wtedy różnic w ewolucji kompozycji w funkcji czasu.

Nie chciałbym tu popełnić błedu i dojść do wniosku jak jeden z kolegów że Ośszisza wali anyżem który wyczuwam z kilometra a za cholere go tam nie doświadczyłem

W OśSziszy nie ma nawet 1 ppb anyżu

[Cinmar]

Obiegówka przekazana do rąk własnych koledze @

REDWHITE.

[venom_666]

No dobrze... Cos tam skrobnąłem w wątku opiniowym o tym co znałem przed obiegiem, ale mam pytanie, bo mnie "morda swędzi". Mógłby ktoś na szybko podać terminy "dojrzewalności" tego co mamy w obiegówce?? Wiem że tytki minimum 4 tygodnie, jak z innymi?? Szkoda sobie zepsuć smak próbując przedwcześnie... Driper przygotowany, uzbrojony, patrzy na mnie smętnie z półki i we śnie dopytuje o swoja kolej... Nie może się doczekać tak samo jak ja
Wiem że niektóre z kompozycji są "dziwne", bo albo nadają się niemalże od razu (choć z lekkim przekłamaniem), albo wymagają co najmniej 2-3 tygodni by się smaki nalezycie poukładały.
Nie chciałbym tu popełnić błedu i dojść do wniosku jak jeden z kolegów że Ośszisza wali anyżem który wyczuwam z kilometra a za cholere go tam nie doświadczyłem

[pioter994]

Dobra dobra . Ogólny pogląd na listę jest, kto zrobił z kto będzie:)

[Cinmar]

@

pioter994, za szybki jesteś
Daj człowiekowi do domu dojechać. Bo w drodze jestem ja, a nie obiegówka