OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)

Postautor: **venom_666** » pt sty 10, 2020 8:33 am

Bo to wyrób klasy Premium dla największych smakoszy z wyrobionym wysublimowanym smakiem i wrażliwymi kubkami smakowymi

Postautor: **Alchemik** » pt sty 10, 2020 8:30 am

No i sami widzicie przyczynę mojego dylematu :blush:

Postautor: **venom_666** » pt sty 10, 2020 8:26 am

Odpowiem Ci tak - Nie wiem ilu tam chetnych będzie, ale ja osobiście przy zamówieniach będę o nia prosił, tak że jeśli nawet nie wejdzie, to i tak będziesz mieszał

Swoje odstać jednak musi, bo w dojrzewaniu znacząco się zmienia smak na przestrzeni czasu. Nie na wszystkich też czajniczkach, a nawet setupach smakuje jednakowo.

Benecjusz · Postautor: **Benecjusz** » pt sty 10, 2020 8:22 am

Moim skromnym zdaniem warto byłoby zaczekać z ostateczną decyzją. Nie wszyscy obiegówkowicze mieli okazję spróbować.
Z mojej strony - jeśli chociaż trochę jest podobna do Lemon Shishy to biorę każdą ilość

kangaroo · Postautor: **kangaroo** » pt sty 10, 2020 8:16 am

No nie jeden czeka na ośszisze a ten się pyta głupio :facepalm:

Postautor: **Alchemik** » pt sty 10, 2020 8:10 am

Pewien czas temu, zainspirowany rozmową z wielebnym @

venom_666, stworzyłem prototyp nowego aromatu o jakże wymownej (choć tylko bywalcom "Loży szyderców" zrozumiałej) nazwie "OśSzisza" i mam teraz problem natury etyczno-moralnej... Mamże ci ja wprowadzić ten eliksir na półki naszego sklepu, czy też pozwolić mu swobodnie spłynąć do oceanu? :blush:

https://youtu.be/dv8TaCpoauk