OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)

[timi]

Jestem za wprowadzeniem, ale po modyfikacjach, które powinny dążyć do zaakcentowania cytryny i tytoniu, przy jednoczesnym obniżeniu słodyczy.
Co do nazwy Oś Szisza jest znana w pewnych kręgach, a poza nimi intrygująca, czyli poruszająca pewne struny w umysłach potencjalnych nabywców.

[SuwMar]

W zasadzie i tak wszystkie aro robione jest konkretnie pod zamówienie, to chyba nie ma z tym wielkiego problemu. Podejrzewam, że i tak komponenty do OśSziszy masz na stałe w czeluściach swojej "jaskini".

[PucH2]

Znając mieszanki ludzi z loży w ciemno mogę klepnąć, do produkcji. To nie pierwsza mieszanka która weszła do masowej produkcji i natychmiast stała się hitem na długie lata. Starsi bywalcy pamiętają Krzywcho liqłid czy Mocny buch a nie wspomnę o Wielebnego mieszankach. Co do zmiany nazwy to broń cie boże bo zostaniesz z ręką w nocniku. Takie jest moje zdanie.

[venom_666]

Elk Urine

[DooshPastesh]

A może po prostu Venom Shisha?

[azael]

No to:
"Tasty Shisha
featured by
Venom"

[Maciejko]

A czemu wszystkie nazwy po angielsku, nie może być w naszym ojczystym języku? Chyba, że planujecie hit na skalę światową, to wtedy wszystko jasne.
Ja proponuję "Venoma Wielka Niewiadoma", w skrócie VWN (prawie jak PWN).

[Cinmar]

@SuwMar dlatego nie pracujemy w marketingu

[SuwMar]

Artur gdyby miał takich speców od marketingu, to dawno z torbami by poszedł.

[Krasnal45]

To już lepiej "Satans Tears"