OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7310 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
@MA Może Shisha by polubiła śliwkę lub wiśnię. Jak sądzisz?.
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
Errata
Ehhhhh... I co ja bym bez Was zrobił??? Dzięki porannej rozmowie w "Loży szyderców", przypomniałem sobie (raz jeszcze wielkie dzięki dla kolegi @ Cinmar) o zapomnianej przez bogów próbce "Shisha grapefruit". Co prawda jeszcze nie jest jeszcze idealnie, ale sądzę, że po małych korektach składu może z tego wyjść coś całkiem smacznego. Biegnę szybciutko nastawić następne mikstury.
Powiem szczerze, że była to jedna z tych nieudanych próbek i tylko przez moje lenistwo nie trafiła od razu do morza. Oj muszę ci ja przejść ponownie reedukację w celu przypomnienia sobie podstawowych zasad obowiązujących podczas komponowania eliksirów.
Ehhhhh... I co ja bym bez Was zrobił??? Dzięki porannej rozmowie w "Loży szyderców", przypomniałem sobie (raz jeszcze wielkie dzięki dla kolegi @ Cinmar) o zapomnianej przez bogów próbce "Shisha grapefruit". Co prawda jeszcze nie jest jeszcze idealnie, ale sądzę, że po małych korektach składu może z tego wyjść coś całkiem smacznego. Biegnę szybciutko nastawić następne mikstury.
Powiem szczerze, że była to jedna z tych nieudanych próbek i tylko przez moje lenistwo nie trafiła od razu do morza. Oj muszę ci ja przejść ponownie reedukację w celu przypomnienia sobie podstawowych zasad obowiązujących podczas komponowania eliksirów.
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: sob lut 01, 2020 4:23 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podzięk.: 9 razy
- Płeć:
Re: OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
Kocham winogrona pod każdą postacią, myślę że spokojnie 1/3 wszystkich wychmurzonych płynów to różne wariacje na ten temat.
Więc może właśnie shisha gronko? Miałoby szansę być miodne.
Więc może właśnie shisha gronko? Miałoby szansę być miodne.
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
SuwMar pisze:@MA
Shisha grapefruit.
Ehhhh....
Cały czas pracujemy nad tym połączeniem, lecz efekty (delikatnie rzecz ujmując) nie są jeszcze na tyle dobre, by pochwalić się światu. Ogólnie rzecz biorąc, to grapefruit pod tym względem okazał się dość paskudnym aromatem i niezbyt chętnie daje się otulić w nutach tytoniowo-melasowych. Straszny z niego dominant i ciężko go spacyfikować.
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Płeć:
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
Jako, iż nie lubię bezczynności, a energia twórcza mnie rozrywa, przeto czekając na Wasze opinie... zabieram się za kolejną shishę.
Kto szuka, ten znajdzie...
-
- Użytkownik
- Posty: 51
- Rejestracja: śr gru 11, 2019 10:28 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podzięk.: 21 razy
- Płeć:
OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
Ja osobiście uwielbiam shishe w orginale i już czekam na letnią pogodę w celu uruchomienia takowego urządzenia na balkonie przy akompaniamencie leżaka i dobrego drinka oczywiście(w tym przypadku nie whisky). Pierwsze mieszania smaków także dzięki temu się zaczęły. Tak wiec Szanowny @MA ja się piszę na takie cudo i już zmierzam skrobać PW.
-
- Płeć:
OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
Po jedynie 10h od zmieszania już jestem w 100% pewny, że Pomelo Szisza zwana czasami Smok Sziszą będzie absolutnym hitem.
Wyraźne, soczyste, dojrzałe, ale niedominujące pomelo, w tle nuta sziszowego tytoniu, a do tego delikatna nuta goryczki komponują się świetnie.
Nie za słodkie, niezbyt wytrawne. Po prostu w sam raz. No i zero anyżu.
Myślę, że nawet waperom omijającym aromaty tytoniowe będzie bardzo smakować.
Pierwsze mieszanie 6%, ale po kilku godzinach rozcieńczyłem, ku radości moich kubków smakowych, do nieco poniżej 5%.
Teraz tylko trzeba sporo hartu ducha żeby wytrzymać min. 2 tygodnie i delektować się w pełni zharmonizowaną kompozycją.
W każdym razie wskoczyła na podium moich ulubionych i będzie obowiązkową pozycją przy każdym zamówieniu aromatów z MA.
Wyraźne, soczyste, dojrzałe, ale niedominujące pomelo, w tle nuta sziszowego tytoniu, a do tego delikatna nuta goryczki komponują się świetnie.
Nie za słodkie, niezbyt wytrawne. Po prostu w sam raz. No i zero anyżu.
Myślę, że nawet waperom omijającym aromaty tytoniowe będzie bardzo smakować.
Pierwsze mieszanie 6%, ale po kilku godzinach rozcieńczyłem, ku radości moich kubków smakowych, do nieco poniżej 5%.
Teraz tylko trzeba sporo hartu ducha żeby wytrzymać min. 2 tygodnie i delektować się w pełni zharmonizowaną kompozycją.
W każdym razie wskoczyła na podium moich ulubionych i będzie obowiązkową pozycją przy każdym zamówieniu aromatów z MA.
-
- Płeć:
OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
MA pisze:@timi łap listonosza, bo od wczoraj paczka z "Shisha pomelo" kręci się po Twojej mieścinie w poszukiwaniu adresata.
Właśnie dopadłem drania i zaraz będę mieszał.
-
- Użytkownik
- Posty: 1206
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 10:59 am
- Lokalizacja: Śląsk
- Podziękował: 842 razy
- Otrzymał podzięk.: 1597 razy
- Płeć:
OśSzisza... Być albo nie być - oto jest pytanie ;)
@timi łap listonosza, bo od wczoraj paczka z "Shisha pomelo" kręci się po Twojej mieścinie w poszukiwaniu adresata.
Kto szuka, ten znajdzie...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości