Testy aromatów MA, nowych i nie tylko
-
- Użytkownik
- Posty: 1705
- Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
- Lokalizacja: Michrów
- Podziękował: 1293 razy
- Otrzymał podzięk.: 1694 razy
- Płeć:
Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
Recenzja jest opisem moich odczuć.
Jak mam przewidzieć co wyczuje przeciętny Kowalski.
Anyż i eukaliptus są tam na tyle delikatne, że dodają głębi pozostałym aromatom.
Same w sposób wyraźny, nie występują.
To tak jakbym opisywał sos chilli.
Mogę napisać że dla mnie ostry nie jest, ale innym pewnie przełyk wypali.
I to w sumie byłoby jasne i zrozumiałe bo każdy ma inne kubki smakowe i "tolerancję" na niektóre smaki.
Jak mam przewidzieć co wyczuje przeciętny Kowalski.
Anyż i eukaliptus są tam na tyle delikatne, że dodają głębi pozostałym aromatom.
Same w sposób wyraźny, nie występują.
To tak jakbym opisywał sos chilli.
Mogę napisać że dla mnie ostry nie jest, ale innym pewnie przełyk wypali.
I to w sumie byłoby jasne i zrozumiałe bo każdy ma inne kubki smakowe i "tolerancję" na niektóre smaki.
-
- Płeć:
Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
Wyluzuj @ Azgar
Nie robisz recenzji chyba dla siebie. Jeżeli uważasz, że 9 na 10 nie wyczuje tych smaków, to chyba normalne, że zastanawia mnie tak wysoka końcowa ocena.
Nie robisz recenzji chyba dla siebie. Jeżeli uważasz, że 9 na 10 nie wyczuje tych smaków, to chyba normalne, że zastanawia mnie tak wysoka końcowa ocena.
-
- Użytkownik
- Posty: 1705
- Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
- Lokalizacja: Michrów
- Podziękował: 1293 razy
- Otrzymał podzięk.: 1694 razy
- Płeć:
Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
Czy ja napisałem że ich nie wyczuwam? Czy napisałem że myślę że wiele ludzi moim zdaniem ich nie wyczuje?
Czytanie ze zrozumieniem się kłania, kolego.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania, kolego.
-
- Płeć:
Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
Azgar pisze:Aromat: Maisenberg (wersja poprawiona)
Stężenie: 10%
Nikotyna: 1,5mg/ml
Czas leżakowania: 1-2 tygodnie
Tutaj daruję sobie rozpisanie na tygodnie ponieważ różnica między efektem początkowym a końcowym jest naprawdę mała.
Słodka czarna porzeczka z nutą anyżu na wdechu.
Na wydechu trochę bardziej wytrawna ale nadal słodka porzeczka z nutą eukaliptusa i lekkim chłodem mentolu.
Porzeczka świetnie smakuje, jest pyszna i soczysta, anyż lekko ją wzbogaca, dodając harmonijne tło.
Eukaliptus wyraźnie występuje w parze z nutą mentolu, dodając kontrastu całej mieszance.
Ludzie mówią że to płyn podobny do Heisenberga, tu chciałbym sprostować.
To jest płyn w stylu Heisenberga, jednak nie jest do niego podobny.
Eukaliptus jest tu o wiele delikatniejszy, podobnie jak anyż.
Motywem przewodnim jest porzeczka i założę się że 9 na 10 osób które spróbowały by aromatu Maisenberg nie wyczują ani anyżu ani eukaliptusa.
Ten aromat jest moim zdaniem skomponowany perfekcyjnie.
Jak dla mnie 10/10.
Wiem, że prosiłeś by nie komentować w tym temacie, ale to wydaje mi się ważne.
Jak można nie wyczuć ani anyżu ani eukaliptusa, jednocześnie uznać, że aromat jest perfekcyjny. To bez sensu. Możesz to jakoś wytłumaczyć?.
-
- Użytkownik
- Posty: 1705
- Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
- Lokalizacja: Michrów
- Podziękował: 1293 razy
- Otrzymał podzięk.: 1694 razy
- Płeć:
Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
Płyn testowany był na wielu urządzeniach i wielu różnych grzałkach.
Dlatego nastawy mocy i setup pominę.
Aromat: Dragon's Orange
Stężenie: 5%
Nikotyna: 2mg/ml
Czas leżakowania: 2-3 tygodnie.
No tutaj trochę się rozczarowałem.
Od początku do końca towarzyszy nam pomarańcza która smakuje jak oranżada w proszku. Dosłownie.
Zmiany w trakcie leżakowania są nieznaczne, ponieważ wszystko zasłania pomarańcz.
Aromaty w trakcie sztacha układają się tak:
Wdech - słodka pomarańczowa oranżada w proszku z nutą limonki.
Wydech - kwaśna limonka z posmakiem wcześniej wspomnianiej oranżady i ledwie wyczuwalnym delikatnym tytoniem w tle.
Moim zdaniem nie nadaje się do wapowania.
Ale jak wiadomo, każdy ma swój gust. I nawet już znalazł się ktoś kto resztę tego płynu uratował przed zlewem.
Dlatego nastawy mocy i setup pominę.
Aromat: Dragon's Orange
Stężenie: 5%
Nikotyna: 2mg/ml
Czas leżakowania: 2-3 tygodnie.
No tutaj trochę się rozczarowałem.
Od początku do końca towarzyszy nam pomarańcza która smakuje jak oranżada w proszku. Dosłownie.
Zmiany w trakcie leżakowania są nieznaczne, ponieważ wszystko zasłania pomarańcz.
Aromaty w trakcie sztacha układają się tak:
Wdech - słodka pomarańczowa oranżada w proszku z nutą limonki.
Wydech - kwaśna limonka z posmakiem wcześniej wspomnianiej oranżady i ledwie wyczuwalnym delikatnym tytoniem w tle.
Moim zdaniem nie nadaje się do wapowania.
Ale jak wiadomo, każdy ma swój gust. I nawet już znalazł się ktoś kto resztę tego płynu uratował przed zlewem.
-
- Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: ndz mar 31, 2019 11:30 am
- Lokalizacja: Karbowizna
- Otrzymał podzięk.: 12 razy
- Płeć:
Re: Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
@ bulit73 No ja wiem tak samo jak nikt nie zabrania wlewania czegokolwiek. Tylko czy to jest to samo co w gotowych i czy wiesz, może głupie pytanie ale czy bezpieczne?
Edit.
Brak pytań poczytam w odpowiednim miejscu.
Wysłane z mojego LM-K410 przy użyciu Tapatalka
Edit.
Brak pytań poczytam w odpowiednim miejscu.
Wysłane z mojego LM-K410 przy użyciu Tapatalka
-
- Patronauta
- Posty: 1813
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 3:09 pm
- Lokalizacja: Trójmiasto
- Podziękował: 7874 razy
- Otrzymał podzięk.: 1857 razy
- Płeć:
Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
@ grabek902 są to aromaty do środków spożywczych. Ale przecież nikt ci nie broni zrobić z tego lq.
-
- Użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: ndz mar 31, 2019 11:30 am
- Lokalizacja: Karbowizna
- Otrzymał podzięk.: 12 razy
- Płeć:
Re: Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
Rozumiem że na stronie MA wszystkie aromaty nadają się do robienia własnych liquidów?
Wysłane z mojego LM-K410 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LM-K410 przy użyciu Tapatalka
-
- Użytkownik
- Posty: 1705
- Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
- Lokalizacja: Michrów
- Podziękował: 1293 razy
- Otrzymał podzięk.: 1694 razy
- Płeć:
Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
Dziś zabierzemy się za aromat spożywczy "Green Ice".
Setup: Single coil, 2x9x0, 13mm Stunner. 5 zwoii średnicy 3mm. (4+nogi)
Atomizer: Vepefly Horus RTA
Zasilanie: Dovpo M II
Nastawa mocy: No cóż...
Aromat: Green Ice
Stężenie: 5%
Nikotyna: 3mg/ml
Czas leżakowania: 3-4 tygodnie.
Chwile po wymieszaniu:
Zielona herbata typu Earl Grey z intensywną nuta bergamotki występuje na równi z cukierkiem lodowym.
Wygląda to na niezłą walkę o dominację ale żadna ze stron nie odpuszcza.
Po tygodniu:
Bergamotki trochę jakby mniej, cukierek wybił się na pierwszy plan.
Po dwóch tygodniach;
Bez zmian.
Trzy tygodnie i więcej:
No i tutaj zaczyna się rewolucja.
Cukierek lodowy w bardzo ciekawy sposób schował się za herbatą, bergamotka jest trochę intensywniejsza ale nie tak jak na początku.
Natomiast układa się to tak:
Wdech: typowa zielona herbata z lekkim cytrusowym posmakiem. ( który tak naprawdę jest bergamotką.)
Wydech: orzeźwiający, świeży miks delikatnej bergamotki (o ile tak można ją nazwać) i cukierka lodowego który pomimo bycia stłumionym przez bergamotkę zachował słodycz i charakterystyczny smak.
Podsumowanie:
Green Ice to w zasadzie Green Grey połączony z cukierkiem lodowym.
Brzmi dziwnie? No to wszystkich niedowiarków czeka spore zaskoczenie.
Cukierek lodowym pasuje tu świetnie, znakomicie łagodzi nuty bergamotki i przyjemnie osładza całość.
Idealny aromat dla miłośników herbat, nie tylko na ciepłe dni.
Setup: Single coil, 2x9x0, 13mm Stunner. 5 zwoii średnicy 3mm. (4+nogi)
Atomizer: Vepefly Horus RTA
Zasilanie: Dovpo M II
Nastawa mocy: No cóż...
Aromat: Green Ice
Stężenie: 5%
Nikotyna: 3mg/ml
Czas leżakowania: 3-4 tygodnie.
Chwile po wymieszaniu:
Zielona herbata typu Earl Grey z intensywną nuta bergamotki występuje na równi z cukierkiem lodowym.
Wygląda to na niezłą walkę o dominację ale żadna ze stron nie odpuszcza.
Po tygodniu:
Bergamotki trochę jakby mniej, cukierek wybił się na pierwszy plan.
Po dwóch tygodniach;
Bez zmian.
Trzy tygodnie i więcej:
No i tutaj zaczyna się rewolucja.
Cukierek lodowy w bardzo ciekawy sposób schował się za herbatą, bergamotka jest trochę intensywniejsza ale nie tak jak na początku.
Natomiast układa się to tak:
Wdech: typowa zielona herbata z lekkim cytrusowym posmakiem. ( który tak naprawdę jest bergamotką.)
Wydech: orzeźwiający, świeży miks delikatnej bergamotki (o ile tak można ją nazwać) i cukierka lodowego który pomimo bycia stłumionym przez bergamotkę zachował słodycz i charakterystyczny smak.
Podsumowanie:
Green Ice to w zasadzie Green Grey połączony z cukierkiem lodowym.
Brzmi dziwnie? No to wszystkich niedowiarków czeka spore zaskoczenie.
Cukierek lodowym pasuje tu świetnie, znakomicie łagodzi nuty bergamotki i przyjemnie osładza całość.
Idealny aromat dla miłośników herbat, nie tylko na ciepłe dni.
-
- Użytkownik
- Posty: 1705
- Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
- Lokalizacja: Michrów
- Podziękował: 1293 razy
- Otrzymał podzięk.: 1694 razy
- Płeć:
Testy aromatów MA, nowych i nie tylko.
Kolejny świetny aromat spożywczy, którego skład jest odpowiedni dla nas.
Setup: Single coil, 2x9x0, 13mm Stunner. 5 zwoii średnicy 3mm. (4+nogi)
Atomizer: Vepefly Horus RTA
Zasilanie: Dovpo M II
Nastawa mocy: No cóż... Pomińmy tą kwestię.
Aromat: Maisenberg (wersja poprawiona)
Stężenie: 10%
Nikotyna: 1,5mg/ml
Czas leżakowania: 1-2 tygodnie
Tutaj daruję sobie rozpisanie na tygodnie ponieważ różnica między efektem początkowym a końcowym jest naprawdę mała.
Słodka czarna porzeczka z nutą anyżu na wdechu.
Na wydechu trochę bardziej wytrawna ale nadal słodka porzeczka z nutą eukaliptusa i lekkim chłodem mentolu.
Porzeczka świetnie smakuje, jest pyszna i soczysta, anyż lekko ją wzbogaca, dodając harmonijne tło.
Eukaliptus wyraźnie występuje w parze z nutą mentolu, dodając kontrastu całej mieszance.
Ludzie mówią że to płyn podobny do Heisenberga, tu chciałbym sprostować.
To jest płyn w stylu Heisenberga, jednak nie jest do niego podobny.
Eukaliptus jest tu o wiele delikatniejszy, podobnie jak anyż.
Motywem przewodnim jest porzeczka i założę się że 9 na 10 osób które spróbowały by aromatu Maisenberg nie wyczują ani anyżu ani eukaliptusa.
Ten aromat jest moim zdaniem skomponowany perfekcyjnie.
Jak dla mnie 10/10.
Setup: Single coil, 2x9x0, 13mm Stunner. 5 zwoii średnicy 3mm. (4+nogi)
Atomizer: Vepefly Horus RTA
Zasilanie: Dovpo M II
Nastawa mocy: No cóż... Pomińmy tą kwestię.
Aromat: Maisenberg (wersja poprawiona)
Stężenie: 10%
Nikotyna: 1,5mg/ml
Czas leżakowania: 1-2 tygodnie
Tutaj daruję sobie rozpisanie na tygodnie ponieważ różnica między efektem początkowym a końcowym jest naprawdę mała.
Słodka czarna porzeczka z nutą anyżu na wdechu.
Na wydechu trochę bardziej wytrawna ale nadal słodka porzeczka z nutą eukaliptusa i lekkim chłodem mentolu.
Porzeczka świetnie smakuje, jest pyszna i soczysta, anyż lekko ją wzbogaca, dodając harmonijne tło.
Eukaliptus wyraźnie występuje w parze z nutą mentolu, dodając kontrastu całej mieszance.
Ludzie mówią że to płyn podobny do Heisenberga, tu chciałbym sprostować.
To jest płyn w stylu Heisenberga, jednak nie jest do niego podobny.
Eukaliptus jest tu o wiele delikatniejszy, podobnie jak anyż.
Motywem przewodnim jest porzeczka i założę się że 9 na 10 osób które spróbowały by aromatu Maisenberg nie wyczują ani anyżu ani eukaliptusa.
Ten aromat jest moim zdaniem skomponowany perfekcyjnie.
Jak dla mnie 10/10.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości