Nostalgia Vibes - recenzje premiksów

[Alchemik]

Pomimo tego że po tych dwóch miesiącach jednak uznałeś że nie ma tragedii, widzę że coś jest z tym premixem źle. Jednak nikt nie powinien tyle czekać żeby to jakoś smakowało, mija się to z całym założeniem premixu.

Muszę Cię zmartwić, gdyż z premiksem wszystko jest OK. Ciężko jest obejść prawa przyrody i nawet slogan reklamowy "shake and vape" nie zmieni zasad chemii.

No chyba, że dodasz tonę słodzików i wiadro kolady (czy jak tak się ten chiński wynalazek kosmetyczny nazywa).

[PrzemekM]

Bo target (brzydkie słowo) premiksów to raczej nie są osoby, które będą czekały 2 miesiące na efekt końcowy.

[edarek]

Ja żebym wiedział, że premiks potrzebuje tyle odstać, to trzymałbym je nadal. Po jakimś czasie spróbowałem jeszcze któregoś i niestety było to samo. Teraz już nie sprawdzę.

[iron64]

Nie jestem fanem premixów, ale te których zdarzało mi się używać w zasadzie po 3 dniach stania były już ok. Owszem, niektóre dziwaczne były, inne jak Smooth Tobbaco wspominam i pamiętam do dziś jako całkiem dobre. Nie zdarzyło mi się jeszcze po tych 3 dniach trafić na koszmarka jak Lemon. Ale jak widać nawet ten Lemon po 69 (taki żart) dniach stał się zupełnie inny.
Tak, coś zmienić należy, czas jest zbyt długi na leżakowanie. Zrób coś, aby po 3 dniach był taki smak jak mam teraz i będzie dobry produkt.
(Oczywiście nie wiem co, gdybym wiedział sam bym produkował premixy i zarabiał miliony, a co? )

[NostalgiaVibes]

@

iron64 Nie biczuj się tak! Nie napsułeś mi krwi. Kubeł zimnej wody jest potrzebny, tym bardziej kiedy człowiek z czymś startuje. Pomimo tego że po tych dwóch miesiącach jednak uznałeś że nie ma tragedii, widzę że coś jest z tym premixem źle. Jednak nikt nie powinien tyle czekać żeby to jakoś smakowało, mija się to z całym założeniem premixu. A jednak ma to być wygodne, czyż nie?

[iron64]

No nawet więcej to zajęło niż miesiąc, bo 02.04 pisałem o doznaniach z tego premixu, a dziś rano dopiero odważyłem się sprawdzić go ponownie. czyli mamy 07.06 jakby nie patrzeć bite 2 miesiące minęły. Parownik nadal Horus RTA, ale dałem go nawet teraz na RDA, co prawda królik na braidzie singlu nie protestował, bo jest martwy, ale spodziewałem się... sam nie wiem czego, chyba hekatomby mydła, a wyszło nawet fajnie. Postanowiłem o tym napisać, bo nie lubię nikomu psuć czegoś, a tobie ewidentnie zepsułem trochę krwi. Mój błąd za co przepraszam. Zbyt krótko czekałem, tylko to mam na usprawiedliwienie.

[NostalgiaVibes]

@

iron64 Cieszę się, pomimo długiego czasu, że da się go vapować! Szczerze mówiąc ja nie wykryłem jakichś niesamowitych zmian po miesiącu, ale tutaj ty jesteś bardziej rzetelny. Nawet nie wiesz jak poprawiłeś ten niedzielny wieczór! (Nie zmienia to faktu że będę pracował nad zmianą/poprawą receptury, ale nadal bardzo się cieszę że nie wygrałeś czegoś co będzie leżało i się kurzyło.)

[iron64]

Chyba muszę przyznać się do błędu. A przynajmniej naprostować pewne rzeczy, które tu nawymyślałem. Aż mi głupio trochę, ale po tak długim staniu Cola&Lemon stał się wapowalny! Serio. Nie czuć w nim dziwnych posmaków, chemia jakby zniknęła, no nawet całkiem całkiem się zrobił. Nadal nie jest to premix, za który zapłaciłbym więcej niż 15zł, ale kużwa da się to używać. @

NostalgiaVibes czemu nie napisałeś, że on potrzebuje miesiąca czy więcej nawet na przegryzienie się?!
Został mi on, bo nie mogłem ani ja, ani żona go używać. Teraz po tak długim czasie wapujemy i sami jesteśmy zaskoczeni jak się zmieniło nasze podejście do tego premixu.
Nie wiem, co mogę więcej napisać, przykro mi że tak zjechałem ten premix. Przyznaję się do błędu i zmieniam zdanie dość mocno na temat tego smaku, z zastrzeżeniem jednak, że czas leżakowania wynosi ponad miesiąc.

[SuwMar]

Jabłko&Mięta
Ten premiks wypada dobrze. Dla mnie byłoby bardzo dobrze, gdyby troszkę mniej dominowała mięta, która przysłania smak jabłka. Ogólnie mogę jednak ocenić mieszankę na 4+.

[NostalgiaVibes]

@SuwMar Dzięki! Już pracujemy nad zmianą aromatów, bo te ewidentnie nie spełniają oczekiwań publiki. :/ Jak będziemy mogli się czymś pochwalić, to wyślemy je wam, jeśli się nie zraziliście... No i dziękuję oczywiście za twoją opinię, dla mnie jest bardzo cenna!
Serdecznie pozdrawiam.