Nostalgia Vibes - recenzje premiksów

[NostalgiaVibes]

@

iron64 Fajnie że pomieszałeś i coś z tego wyszło. Ten Lemon to ewidentny niewypał, za co przepraszam. :/ Zastanawiam się czy może do wiśni pasowałaby jakaś coolada, żeby przełamać tę ciężkość całego smaku, będę musiał to przetestować.

@SuwMar @

Halah @

SteveFC Moi drodzy, jeszcze się nie wypowiedzieliście, podejrzewam że wrażenia macie podobne do Irona i Darka, ale z chęcią przeczytałbym wasze wpisy.

[edarek]

Może i ja spróbuję takiej mieszanki.

[iron64]

Napisałem wyżej, że dam do sprawdzenia jeszcze komuś. Tak zrobiłem i:
- żona nie trawi żadnego z nich, w dowolnym połączeniu w dowolnym stężeniu, nie i koniec.
- kolega #1 Cola&Cherry w moim złagodzonym przepisie byłby w stanie to używać, ale nie byłoby to coś co kupi a jedynie zmęczy. Cola&Lemon zupełnie nieakceptowalne i nie chcesz abym użył cytatu jego określenia.
- kolega #2 Cola&Cherry podobnie jak wyżej - zmęczy. Cola&Lemon określił jako intrygujące, ale męczące i do kropił sobie zielonej herbaty do tego i wtedy używał bez rzucania mięchem i w zasadzie chyba nawet był zadowolony.
- kolega #3 Cola&Cherry no w zasadzie od czasu do czasu jako przerywnik, może nawet by kupił. Cola&Lemon, tu zrobiłem błąd, że mu dałem. Dobrze że starszych nie bije, bo bym bęcki obskoczył.

Ja zrobiłem za to połączenie obu premixów, przy czym nie 50/50 a 25/75 lemon/cherry i zaskakująco fajne to jest. O co chodzi zatem w moim poprzednim wzburzeniu na lemona?! Sam nie wiem. Samego lemona no nie mogę, ale po połączeniu ich smak jest nawet fajny. Nie wiem już teraz o co tu chodzi.

[NostalgiaVibes]

@

edarek Szczerze mówiąc jestem zaskoczony takim finałem. Mianowicie spodziewałem się wieszania psów na mango. Ale cieszę się że tobie przypadło do gustu.

[edarek]

Kolejne podejście, tym razem orange & peach .

Ponownie Blotto, grzałka z drutu z sensem i bawełna Muji. Dla przypomnienia - do premiksu dolane 8ml bazy nikotynowej 16mg.

Zapach.
Pomarańcz nie występuje, brzoskwinia owszem, ale zaniepokoiło mnie to, że zalatuje mi gdzieś tam aceton.

Smak z kropli.
Tu również pomarańczy nie czuć. Jest brzoskwinia i gorzki posmak.

Chmura.
I znów brzoskwinia bez pomarańczy, ale smak jest mocno przesycony chemią i na dłuższą metę nie daje się wapować. Szkoda, bo z tym premiksem wiązałem duże nadzieje.

orange & mango
To wg mnie najlepszy z premiksów, które otrzymałem. Bez zbędnych już ceregieli napiszę, że tak, jak w poprzednim, pomarańczy nie wyczuwam. Mango, choć za nim nie przepadam pachnie i smakuje fajnie.

Teraz mam propozycję, bo być może źle oceniam te premiksy. Chciałbym puścić je dalej w obieg. Z każdego odlane jest po 2-3ml. Jeśli są chętni, to zapakuję całą piątkę, żeby dać sprawdzić się u innych. Zaznaczam, że ode mnie paczka może wyjść tylko pocztą.

[NostalgiaVibes]

@

edarek Jak tylko będę miał zestaw młodego chemika u siebie w domu, to dam znać wszystkim którzy testowali nasze produkty I będę działać z mieszaniem.

[edarek]

@edarek Czyli cytryna definitywnie do poprawy. Ale odpowiada tobie ten mentol, czy raczej szukać jakiegoś aromatu oddającego bardziej miętę?

Jeśli masz na myśli colę z lemonem, to tam raczej wszystko jest do poprawy.
Mentol z zielonym jabłkiem może być, tylko ja akurat wolę go zdecydowanie mniej.

[NostalgiaVibes]

@

edarek Czyli cytryna definitywnie do poprawy. Ale odpowiada tobie ten mentol, czy raczej szukać jakiegoś aromatu oddającego bardziej miętę?

[edarek]

Wracając do Twojego pytania @

NostalgiaVibes, jeśli miałeś na myśli, czy to taka odświeżająca mięta, czy chłodzący mentol, to jest zdecydowanie to drugie.


Dzisiaj na tapetę wziąłem cola & lemon.

Konfiguracja bez zmian - Blotto, grzałka z drutu z sensem i bawełna Muji.

Zapach.
Nie bardzo wyczuwalny, lekko wyczuwa się tego lemona, ale ogólnie przyjemny.

Smak z kropli.
Gorzkawy, coś tam z cytryny i później coli.

Chmura.
Nie do określenia. Nie daje się wapować niestety.

Muszę tutaj zgodzić się z opinią @Iron64 i więcej nie ma się co rozpisywać.

[NostalgiaVibes]

Aaaa i jeszcze jedno @

NostalgiaVibes - nie słódź nikomu, proszę . Cenię w aromatach właśnie to, że nie syfią grzałek, a wg mnie tym premiksom akurat więcej "słodkości" nie trzeba.

Najpierw zajmę się poprawkami aktualnych smaków, bez żadnych słodzików. Zobaczymy co z tego wyniknie, słodziki to ostateczność . Z drugiej strony, jeśli sklepy stacjonarne uznają że bez słodzików się nie obejdzie, to będę zmuszony to zrobić. Ale może po dopracowaniu będą na tyle wyważone że nic im brakować nie będzie. I na to liczę!