Srebro jako materiał na grzałkę - czy to ma sens?

[Azgar]

Zrobić żaden problem, tylko do czego jej użyć?

Nie znam zasilania które startuje przy oporności 0,012.

I mówię tu o prostym drobnym splocie, Fishtail 2x3x0, 13 mm Srebro 999, 3 mm średnicy, 7 zwojów.

[Tommy Black]

W praktyce wygląda to tak że np. Kanthal pozostaje zimny a srebro się rozgrzewa.

Przypomina mi to jedną scenę z obozu harcerskiego koedukacyjnego...

Azi, a gdyby tak zrobić jakąś plecionkę z samego srebrnego drutu?

[Azgar]

Wnioskuję że nic z tego.

O ile Kanthal, NI80 i wszelakie SS, możemy mieszać dowolnie.
O tyle różnica w oporności pomiędzy srebrem a ww., jest po prostu zbyt duża.

Da się to zrobić, jasne.
Jednak zbyt wiele z tym zachodu i zbyt słabe efekty.

Jak wiadomo prąd płynie tam gdzie ma najmniejszy opór, to tak w skrócie.
W praktyce wygląda to tak, że np. Kanthal pozostaje zimny, a srebro się rozgrzewa.

Krótko mówiąc, szkoda kasy i czasu.

[Azgar]

@

Metall.

Melduję że drut AG 999, średnicy 0,13 mm, wylądował.

Niedługo testy.

[Vlad]

Współczuję i rozumiem pogardę @

Metall. Choć nie wiem co się stało. Mam to samo zdanie na temat naszych rodaków, ale pocieszam się tym, że są jeszcze gorsze narodowości pod tym względem. Natomiast w takich sytuacjach zawsze przypominają mi się słowa mojego ojca - "zasada ograniczonego zaufania". Niewiele mnie ojciec w życiu nauczył, ale to sobie wziąłem mocno do serca i stosuje ją przy każdej okazji. I to, że człowiek ma możliwość uczyć się na błędach i nie popełniać ich raz jeszcze.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[Metall]

Bartuś, a co Ty taki foszasty się zrobiłeś?
I jakiś taki bez poczucia humoru... Przecież też tak umiesz jak oni.
Nie poznaję Cię.

Sam siebie nie poznaję.
Dostojewski powiedział, że człowiek może znieść bardzo wiele, ale popełnia błąd myśląc, że potrafi znieść wszystko.
Nie mam ochoty szczegółowo i nadmiernie rozwijać tego tematu, ale po prostu nadmiar problemów osobistych w realu, niestety stworzonych przez innych, w które zostałem nieszczęśliwie wmanewrowany, przytłoczył mnie definitywnie. Przez długi czas naiwnie myślałem, że uda mi się z tego szamba wypłynąć, lecz myliłem się. W szambie nie da się pływać. Przynajmniej ja nie umiem. Pozostaje więc chyba utonąć. Najgorsze jednak jest to, że to nie ja tego nawarzyłem. Dlatego jestem sfrustrowany, irytuje mnie w zasadzie już cokolwiek, drażni coś, co kiedyś było zupełnie normalne czy nawet zabawne. Straciłem przez to wiarę w ludzi, ostatecznie. W ten żałosny kraj. I w tzw. rodaków. Poznałem dobrze ich mentalność i szczerze ich za to nienawidzę. Beznadziejnie przykre doświadczenia determinują niestety moje podejście już prawie do wszystkiego. Moją wadą jest to, że nie potrafię przejść nad tym do porządku dziennego.
Dlatego najlepiej będzie po prostu odpuścić sobie wiele rzeczy, żeby nie narazić się na niezrozumienie tych, których to nie dotyczy.

[lisek rudy]

Jeszcze nie wiem co sobie wsadzę, ale najprawdopodobniej aż po samą okrężnicę. Czy to pozytywnie wpłynie na poziom mojej koncentracji i pomoże w drodze do celu?

Najpierw musisz określić cel.
Bo jeśli nim ma być przybytek zwany łoter klozetem, a wsadzane będą czopki glicerynowe, to zdecydowanie pomogą w drodze.
Tylko nie wiem jak to będzie z ta koncentracja.

[Selene]

Bartuś, a co Ty taki foszasty się zrobiłeś?
I jakiś taki bez poczucia humoru... Przecież też tak umiesz jak oni.
Nie poznaję Cię.

[Metall]

Jeszcze nie wiem co sobie wsadzę, ale najprawdopodobniej aż po samą okrężnicę. Czy to pozytywnie wpłynie na poziom mojej koncentracji i pomoże w drodze do celu?

[Tommy Black]

Po zaproponowaniu sera zamiast bawełny itp. to wierz mi, że wielu rzeczy mi się już po prostu odechciało. Wsadź se więc tego ML Classa w doniczkę i postaw na oknie, może wypuści małe. Ale tylko wtedy jeżeli będziesz odpowiednio dbał o sadzonkę.

Jesteś rozkojarzony i brak Ci umiejętności skupienia się na drodze do celu. Droga jest najważniejsza. Staramy się jak możemy pokazać Ci słuszną drogę którą kroczy Ninja.
A gdybyś tak sam wsadził ten żółty ser do doniczki i rozpoczął twórczy i szlachetny proces uprawy? Wiesz, że ja w ten sposób wyhodowałem sobie kilka dobrych grzałek?
Z tym, że ja do doniczki wsadziłem makaron, wstążki...