Kręcę grzałki do Rebirth RTA (a właściwie zaczynam) i najlepiej wapuje mi się na dualu, fi 3_mm, nóżki 7,5_mm, Ni80, microcoil - 3,5 zwoja, ale skacze mi oporność. Od razu po założeniu wychodzi koło 0,23 oma, a po paru chmurach rośnie pod 0,3 oma, i tak już zostaje. Czy to jest normalny objaw?
Dodam, że mój Drag X nie pokazuje precyzyjnie oporności, co do 2 miejsc po przecinku, po 0,2 oma kolejnym krokiem jest już 0,3 oma, a w/w pomiary są mierzone (tanim
) multimetrem. Nie przeszkadza mi to, ale czy to nie jest efekt przepalania się drutu na nóżkach czy zwojach? Bo wtedy przypuszczam, że to może być już problem?
Drut Ni80 pozyskuję z claptona GA26 Ni80 na rdzeniu i GA32 Kantal na oplocie. No cóż, nie wiedziałem, kupiłem drut razem z parownikiem. A kupiłem taki bo mi taki
owy Pani doradziła i teraz muszę rozplątywać...
Pytanie dotyczy oporności, ale i tego czy dobrze dobieram ilość zwoi, średnicę, oraz materiał? Wapuję na 30 - 40 W.