Wątek terapeutyczny zakupoholika
-
- Użytkownik
- Posty: 2204
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 4062 razy
- Otrzymał podzięk.: 2405 razy
- Płeć:
Re: Wątek terapeutyczny mandżuroholika
To ja chyba nienormalny jestem.
Niczego nie kupuję , niczego nie potrzebuję.
Fakt , kupiłem zasilanie, nie miałem już nic sprawnego.
Nałóg nakarmiony.
Dobrze mi z tym.Oby tak zostało.
Niczego nie kupuję , niczego nie potrzebuję.
Fakt , kupiłem zasilanie, nie miałem już nic sprawnego.
Nałóg nakarmiony.
Dobrze mi z tym.Oby tak zostało.
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Wątek terapeutyczny mandżuroholika
Mnie już w tym roku nic nie pomoże. Zwłaszcza dzisiaj.
Musiałem to mieć i nikt nie był w stanie mnie zatrzymać. Oj nie wolno mi koło sklepów chodzić. Źle to na mnie działa. Miałem jeden czy dwa aromaty kupić a skończyło się na 70... Wrrr...
O nowym Vinci już nie wspomnę. Pociechą niech dla mnie będzie że w tym roku już nic nie kupie...
Musiałem to mieć i nikt nie był w stanie mnie zatrzymać. Oj nie wolno mi koło sklepów chodzić. Źle to na mnie działa. Miałem jeden czy dwa aromaty kupić a skończyło się na 70... Wrrr...
O nowym Vinci już nie wspomnę. Pociechą niech dla mnie będzie że w tym roku już nic nie kupie...
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Waperka
- Posty: 212
- Rejestracja: czw paź 24, 2019 12:11 pm
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Otrzymał podzięk.: 115 razy
- Płeć:
Wątek terapeutyczny mandżuroholika
Dziś nic, nawet o zakupach nie myślałam, pewnie dlatego, że sprzątałam.
Za to zrobiłam sobie miejsce na samogony, czyli w inny sposób pielęgnowałam nałóg, tak sobie myślę.
@ rafi jak nałóg?
Ja dziś czysta[emoji16]
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Za to zrobiłam sobie miejsce na samogony, czyli w inny sposób pielęgnowałam nałóg, tak sobie myślę.
@ rafi jak nałóg?
Ja dziś czysta[emoji16]
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
-
- Użytkownik
- Posty: 126
- Rejestracja: ndz paź 20, 2019 8:35 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 144 razy
- Otrzymał podzięk.: 45 razy
- Płeć:
Wątek terapeutyczny mandżuroholika
Świąteczna promocja w e-dy... zaorała mój pierwszy krok.
faksit
w święta jakoś to muszę zażreć
faksit
w święta jakoś to muszę zażreć
-
- Waperka
- Posty: 212
- Rejestracja: czw paź 24, 2019 12:11 pm
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Otrzymał podzięk.: 115 razy
- Płeć:
Re: Wątek terapeutyczny mandżuroholika
Ja byłam dziś tylko po aromat, który i tak dostanę za chwilę w obiegówce i nikotynę (zapasy). Czyli dziś tylko kieliszek[emoji6]. Może zróbmy tu program 12 kroków.
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Wątek terapeutyczny mandżuroholika
cukinia pisze:Tłumaczę sobie, że to hobby, pasja. Ale po co mi maraton, jak mogę biec na 1500m?
Ależ Ty mądra kobieta jesteś! Wiesz że taki Usain Bolt, ośmiokrotny mistrz olimpijski, biega tylko na 100 m a jak mu się bardzo nudzi to na 200 m. Mój najlepszy wynik na 100 m to 11 m.
Maraton to biegają Ci co mają "ajdżasty", inaczej się tego wytłumaczyć nie da.
-
- Waperka
- Posty: 212
- Rejestracja: czw paź 24, 2019 12:11 pm
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Otrzymał podzięk.: 115 razy
- Płeć:
Re: Wątek terapeutyczny mandżuroholika
Tak na poważnie to jest gdzieś granica pomiędzy komfortem posiadania tego co niezbędne i wystarczające, a nadmiarem. Każdy ma swoją granicę, tylko trzeba ją wyczuć u siebie.
Ja już ją przekroczyłam, sama świadomość pomaga, ale czasami odpala się myśl, żeby było na zapas, bo ustawa, bo akcyza, bo wycofają, bo promocja. To są wyzwalacze, ale dodatkowo to problem we mnie. Tłumaczę sobie, że to hobby, pasja. Ale po co mi maraton, jak mogę biec na 1500m? To jak z kupowaniem jedzenia na zapas.
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Ja już ją przekroczyłam, sama świadomość pomaga, ale czasami odpala się myśl, żeby było na zapas, bo ustawa, bo akcyza, bo wycofają, bo promocja. To są wyzwalacze, ale dodatkowo to problem we mnie. Tłumaczę sobie, że to hobby, pasja. Ale po co mi maraton, jak mogę biec na 1500m? To jak z kupowaniem jedzenia na zapas.
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości