Dovpo & Vaping Bogan Blotto Single Coil RTA - DL Vaping

[Goomowiec]

Ściągnij oring z "komina", mi pomogło. I staraj się nie tankować do pełna, zostaw sobie "bąbelek" powietrza w baniaku.

[Diablica]

Ja go kupiłam kilka dni temu, co ciekawe jeden dzień było OK, a na drugi dzień zaczął mega przeciekać, w szczególności gdy górną część się przykręca po zalaniu... Od wczoraj non stop daje watę bawełnę, grubo, cienko średnio, krócej dłużej i tak i tak i niiii ujaa... Aż mam ochotę nim walnąć o ścianę... Jak z dwoma parownikami dotąd nie miałam problemu tak z tym nooo dziżas. Cierpliwość mi się skończyła teraz i wróciłam do starego parownika...

[ErNOL]

zrobiłem ze 30 setupów w ciągu tygodnia

Masochista...
Ogólnie parownik jest spoko, ale przychylam się do odpowiedzi wyżej... Smak oddaje bardzo dobrze, ale jest taki... Bezpłciowy moim zdaniem...

[petryk88]

A jak smakowo w porównaniu do ammita 25 czy intake ??

A ja powiem wręcz przeciwnie, obecnie też go nie używam, bo jest uciążliwy, układanie setupu musi odbywać się długo i bardzo starannie, ale męczyłem go długo, zrobiłem ze 30 setupów w ciągu tygodnia aż zacząłem robić to dobrze... A porównać go mogę do np. Kelpie, więc fajnego parownika. Smak jest taki hmm, wyraźniejszy, może jest go troszkę mniej, ale to co napisano na opakowaniu aromatu na pewno odczujesz i poznasz. Bardzo fajnie smaczy oddaje smak, tylko MUSI mieć dobry transport, a odwdzięczy się soczystością i wyrazistością.


Moim zdaniem - parownik jest bardzo wymagający, a większość użytkowników skreśla go od razu po paru nietrafionych setupach, ale to fajny smakowiec z malutką komorą, czyli to co lubię.

eD

[Goomowiec]

Dla uzupełnienia dodam, że w sumie zatankowałem go chyba ze 4 razy, odkręciłem, umyłem i odstawiłem. Raczej nie polecam nikomu zakupu, totalnie nijaki produkt.

[LICHU]

A jak smakowo w porównaniu do Ammita 25 czy Intake?

eD

[petryk88]

Ogarnąłem panowie. @

Krytyk na kacu, @

Goomowiec

Zaniepokoiło mnie, że jak wyciągnąłem bawełnę z komór, biało było w miejscu w którym wchodzi bawełna do komory, gdzie przechodzi przez ten kanał.

No więc, przewickowałem na nowo, ściąłem bawełnę jak w Mesh'owcu, naprawdę w kanałach jest połowa tego co wychodziło spod grzałki. I teraz jest dobrze, naprawdę dobrze. I 10-ty buch nie jest suchy, a ciągnę jak smok. Żadnego oczekiwania na nasączenie, w końcu, żadnych klepsydr, bąbelki lecą od razu po zaciągnięciu, w porównaniu do tego co było to są duże bańki, a z baniaka schodzi aż miło. Do tego walnąłem sobie Scottish Rolla, i naprawdę ten parownik oddaje smak, tylko właśnie, musi mieć dobry transport.

Zobaczymy tylko jak będzie z przeciekami, bo do tej pory była bajka, suchy jak wiór, ale teraz ma połowę tego co siedziało w kanałach, więc może być różnie.

MD

[Goomowiec]

@

petryk88 dobre wyczesanie bawełny to podstawa, ale m wciąż się zdarzają "suche" zaciągnięcia. Ten parownik to wciąż dla mnie zagadka, mimo, że mam go już jakiś czas. Gdy "buch" nie ma smaku, to daje 2-3 minuty bawełnie "namięknąć", żeby znów złapać smak. Ogólnie to standardowy Blotto w singlu lepiej oddaje smak. Zawiodłem się na Blotto Single Coil, będę musiał go odsprzedać.

[Krytyk]

@

petryk88 też miałem problem z suchą chmurą i robiłem poprawki. Rozkręć parownik, wysuń bawełnę i przytnij trochę po bokach. Jeżeli bawełna dotyka dna decka, to ją też przytnij z dołu. Metodą prób i błędów dojdziesz do perfekcji. "Meshowego przycięcia" nie próbowałem.

[petryk88]

@

Goomowiec, @

ErNOL, @

Krytyk na kacu,

Pytanie do Was, bo mieliście ten parownik. Ćwiczę sobie obecnie na Fused Claptonie 3 x 30GA, i 38GA na owijce, Ni80, 4 zwoje, fi 3 mm. Mam problem z transportem, którego nie mogę wyeliminować. Układałem Muji, Bacon'a ciaśniej, luźniej, krócej, dłużej, wyjąłem tę uszczelkę o której pisaliście ba, zrobiłem nawet Scottish Roll i z Bacon'a i z Muji, i na Scottish Rollu dopiero mam tę soczystość i pełny smak. Ale dalej po 2 - 3 buchach zaliczam suche strzały. Mam wrażenie, że klepsydrowanie pomaga, jakby ze zbiornika schodziło podciśnienia po uwolnieniu kanałów doprowadzania liquidu, po czym parownik obracam i już normalnie się nasącza, bąbelki idą, i już jest soczyście. Ale jest to dość upierdliwe, szczególnie przy pełnym zbiorniku. Już mi się odechciało przy nim grzebać i wymieniać tę bawełnę w kółko, i bez efektów.

Parownik ma bardzo małe komory na bawełnę, może jakbym przyciął bawełnę pod kątem, tak jak robi się to w Mesh'owcach, to by pomogło? Może to tam jest za ciasno? Bo tego jeszcze nie próbowałem, a wpadło mi to właśnie do głowy.


EDIT:

Dodam, że jest suchy jak pieprz, wczoraj nawet mi się z nim przysnęło, leżał na łóżku ponad godzinę, i nie wylał. (to mi akurat pasuje, ale wolałbym jednak dobry transport).

eD