Aromaty Asense

[rapid]

Jak wszystkie moje inne samogony, 60/40.

[ritm]

W jakich proporcjach VG/PG je rozlewałeś?

Panie @

ritm, po raz ostatni zwracam ci uwagę. Po jaką cholerę cytujesz poprzedzający post, na który bezpośrednio odpowiadasz???
MD

[rapid]

Zakupiłem ostatnio kilka aromatów owocowych, na początek dałem stężenie 7% aby nie przesadzić, poleżały 3 dni i przy pierwszej próbie powiem, że są nawet smaczne (Wiśnia, Jabłko Fuji). Jedno co mnie niepokoi, to że strasznie ciężko się je wapuje, wydają się gęste i jest mocno ograniczony przeciąg na nich. Zalewając na tę samą grzałkę ponownie inny jakikolwiek samogon, nie mam takiego wrażenia. Co może być przyczyną?

[ErNOL]

Również do paczki miałem dołączone 2 gratisy, co jest bardzo miłe i dobrze świadczy o firmie.

[Frankosio]

@

PaliCat dzięki za opis. Daj im jeszcze kilka dni, a smak się wyklaruje i wypełni. Możesz już je chmurzyć, ale za kilka dni sam stwierdzisz, że smakują jakby inaczej, a smak owocu jest bardziej wyrazisty.
Z moich obserwacji wynika, że smaki owocowe od A-Sense zaczynają nabierać ostatecznej "barwy" po min. 14 dniach, a nie daję więcej jak 7%.


d1

[PaliCat]

@

Frankosio proszę bardzo.
Spodziewałem się, że Aloe będzie mi najbardziej smakować, a wąchając aromaty bałem się w ogóle zachmurzyć Sarsaparilla.
Wszystkie zmieszane w zalecanej proporcji 10%. Postało 10 dni. Smakowane na klonie Kayfuna V5. Nie będzie żadnych skali ani numerków, bo nie lubię oceniać w taki sposób.
Aloe - coś tam jest aloesowego wyczuwalne, ale do soków aloesowych, które lubię jeszcze trochę brakuje. Gdzieś w oddali czuję jakby Mojito. Może trzeba dać więcej aromatu? Nawet smaczne.
Creme Brulee - jest kremowo, śmietankowo, waniliowo i jakby czekoladowo. Przypomina mi trochę Vanilla Cream Inawery. Też smaczny.
Sarsaparilla - nie mam pojęcia jak to powinno smakować, ale ja tu wyczuwam jakby połączenie zielonego jabłka, ananasa z lekkim wspomnieniem gumy Winterfresh. Niby nijaki, ale bardzo przyjemny smak. Super.
Jeśli chodzi o intensywność to 10% aromatów A-Sense mogę porównać do intensywności 3% aromatów Inawery.
Najważniejsze: po 7 dniach Aloe w ogóle mi nie smakował, a w Creme Brulee czułem lekką chemię. Dopiero teraz dochodzą do siebie, więc naprawdę pozwólcie im postać co_najmniej 10 dni.


d1

[Rambo 2]

Gdzieś ponad rok temu zamawiałem aromaty od A-sense.
Teraz widzę, że ich oferta na stronie mocno się ograniczyła.
Zamówiłem wtedy dwie tytoniówki. Brightleaf Tobacco i coś tam jeszcze (nie ma już go w ofercie). W gratisie dostałem buteleczkę (15 ml. ), Brightleaf Tobacco & Cherry.
Smak bardzo słabo wyczuwalny (przy 10%) i osobiście mi nie podeszło. Wszystko poszło w kibel. Zostały tylko fajne buteleczki.
Pewnie owocówki mają lepsze, bo tytoniowe to według mnie porażka...

eD

[Frankosio]

Otwieram paczkę, a tam 2 aromaty gratis: Creme Brulee i Sarsaparilla.

Widocznie załapałeś się na jakieś premierowe nowości, bo na stronie tych aromatów (jeszcze?) nie ma.
Jak dorobisz i skosztujesz (po odstaniu), to opisz wrażenia smakowo-zapachowe.

[PaliCat]

Właśnie odebrałem paczkę od A Sense. Zamówiłem Po 1 litrze glikolu i gliceryny i aromat Aloe. Otwieram paczkę, a tam 2 aromaty gratis: Creme Brulee i Sarsaparilla. Jestem pozytywnie zaskoczony, bo nie czytałem tego wątku na forum i nie miałem pojęcia o tym, że dają gratisy.
Nawet E Dym kilka lat temu, w czasach swojej największej świetności gdy popierniczył mi dwa zamówienia, nie wysłał nic gratis.
Dzięki A Sense.

MD

[Wampir z Pniew]

@

Alchemik Oj przepraszam, zapędziłem się. Tak to jest jak jeszcze nie wypiję kawy, a do tego czekam z utęsknieniem do dentysty, żeby pozbawił mnie zęba. Nawet z urlopu widzę, że czuwasz. Zatem podsumowując - tylko spirytus!