Mango nr 1
Blotto w dualu
Prosto z butelki za intensywnie, po dodaniu 2ml niko zrobiło się ok. Jest mango, jest jest też coś jeszcze, taka delikatna nutka anyżu ( ). Brakuje mi aftera, czy to po łyku alko czy też po kawie. Fajnie ułożył się w atomizerze z resztkami innego aromatu zawierającym odrobinę chłodziku, ale mnie akurat schłodzone mango najlepiej wchodzi.
Wielki plus za brak uczucia w ustach reklamówki z biedry i zamulenia mdłym smakiem. Dla mnie może być dobrą bazą do dodania lekkiego przełamania miętą.
Mango czy mango?
-
- Użytkownik
- Posty: 670
- Rejestracja: wt maja 15, 2018 8:35 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 1061 razy
- Otrzymał podzięk.: 626 razy
- Płeć:
Re: Mango czy mango?
Cieszę że nie jestem odosobniony z tą Pina Coladą, rozważałem nawet wapowanie samej bazy przez pewien czas.
-
- Użytkownik
- Posty: 517
- Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 211 razy
- Otrzymał podzięk.: 439 razy
- Płeć:
Mango czy mango?
Paczkę otrzymałem i ja, dziękuję @ Bartosz_A-Sense !! Niebawem skrobnę na ich temat kilka słów z mojej perspektywy.
-
- Użytkownik
- Posty: 476
- Rejestracja: śr maja 20, 2020 7:35 pm
- Lokalizacja: Skoczów
- Podziękował: 979 razy
- Otrzymał podzięk.: 767 razy
- Płeć:
Mango czy mango?
Właśnie jestem po testach odu próbek mango. Testowane były w takiej postaci jak do mnie przyszły.
Do testów wykorzystałem Brunhilde MTL, którą uwielbiam, a dodatkowo nie trzeba zalewać całego baniaka, lecz można wykorzystać jako driper.
Mango nr 1:
W zapachu na pierwszym planie mango, dalej mieszanka owoców tropikalnych.
W smaku solidny, orzeźwiający, niemulący aromat. Soczysty, jednak dość jednowymiarowy. W moim odczuciu mniej intensywny, przez co również mniej słodki niż nr 2.
Solidna pozycja, jednak nie wybitna.
Mango nr 2:
No tu już jest trochę inna bajka.
W zapachu słodsze. Nie jest to jednoznacznie owoc mango. Czuć jescze ananas i w tle wyczuwalna nuta kokosu.
W smaku soczyste, orzeźwiające czuć owoce tropikalne: ananas, brzoskwinia, mango z kokosowym finiszem. Przypomina mi w smaku Pina Coladę lub jakiś drink z palemką pity po zmierzchu na plaży.
Wielowymiarowy. Bomba.
Dla mnie wygrywa nr 2. Beapelacyjnie. Świetna pozycja na lato.
Do testów wykorzystałem Brunhilde MTL, którą uwielbiam, a dodatkowo nie trzeba zalewać całego baniaka, lecz można wykorzystać jako driper.
Mango nr 1:
W zapachu na pierwszym planie mango, dalej mieszanka owoców tropikalnych.
W smaku solidny, orzeźwiający, niemulący aromat. Soczysty, jednak dość jednowymiarowy. W moim odczuciu mniej intensywny, przez co również mniej słodki niż nr 2.
Solidna pozycja, jednak nie wybitna.
Mango nr 2:
No tu już jest trochę inna bajka.
W zapachu słodsze. Nie jest to jednoznacznie owoc mango. Czuć jescze ananas i w tle wyczuwalna nuta kokosu.
W smaku soczyste, orzeźwiające czuć owoce tropikalne: ananas, brzoskwinia, mango z kokosowym finiszem. Przypomina mi w smaku Pina Coladę lub jakiś drink z palemką pity po zmierzchu na plaży.
Wielowymiarowy. Bomba.
Dla mnie wygrywa nr 2. Beapelacyjnie. Świetna pozycja na lato.
"Wszystko można co nie można, byle z cicha i z ostrożna"
"Jak czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można"
"Jak czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można"
-
- Płeć:
Mango czy mango?
Mam i ja. Zakropione po kilka kropel do Comet RDA. Wydają się mocno intensywne ale b.dobre. Przy chwili czasu troszkę je rozrobię do proporcji bliższej 50/50, wtedy coś obiektywnie będę mógł napisać. PG30/70VG to troszkę nie moja bajka.
-
- Użytkownik
- Posty: 77
- Rejestracja: sob maja 09, 2020 8:41 pm
- Lokalizacja: Pl
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podzięk.: 36 razy
- Płeć:
Re: Mango czy mango?
Na 99 procent gotowy produkt. Testowałem mango nr. 2 i jest super. W zapachu do siebie podobne. Takie mango jakie lubię. Nie mulące i nie przesadnie słodkie. To tak na szybko, dokładniejsze testy niebawem.
Minusik za grubą pipetkę. Do MD nie da się napełnić bez wylania.
Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
Minusik za grubą pipetkę. Do MD nie da się napełnić bez wylania.
Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
-
- Użytkownik
- Posty: 476
- Rejestracja: śr maja 20, 2020 7:35 pm
- Lokalizacja: Skoczów
- Podziękował: 979 razy
- Otrzymał podzięk.: 767 razy
- Płeć:
Mango czy mango?
Tak sobie myślę, że może @ Bartosz_A-Sense się wypowie na temat tych płynów, ponieważ widzę, że wielu ma wątpliwości czy to jest aromat, premix, czy gotowy liquid do zalania atomizera.
Jeśli aromat to prosiłbym o sugerowane stężenie.
Wszystkim zależy na rzetelnej ocenie produktu. Faktycznie płyny pachną obłędnie.
Niestety brak powyższych informacji uniemożliwia testowanie.
Jeśli aromat to prosiłbym o sugerowane stężenie.
Wszystkim zależy na rzetelnej ocenie produktu. Faktycznie płyny pachną obłędnie.
Niestety brak powyższych informacji uniemożliwia testowanie.
"Wszystko można co nie można, byle z cicha i z ostrożna"
"Jak czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można"
"Jak czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można"
-
- Użytkownik
- Posty: 468
- Rejestracja: wt lut 18, 2020 4:24 pm
- Lokalizacja: Polska
- Podziękował: 1338 razy
- Otrzymał podzięk.: 1109 razy
- Płeć:
Re: Mango czy mango?
Ja również potwierdzam odbiór, paczka już u mnie. Pachną świetnie, ale po zakropleniu nimi mojego Recurve RBA uznałam, że obydwa są zbyt intensywne, także ja zamierzam rozrobić, być może nawet 50/50... jesteście pewni, że to jest gotowy produkt?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 0 gości