Aromaty Asense
-
- Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: śr maja 05, 2021 11:59 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podzięk.: 31 razy
- Płeć:
Aromaty Asense
Mam pytanie do osób, które używały aromatu Aloes - Winogrona i premixu Aisu Aloe Vera.
Natknąłem się na którejś ze stron z przepisami na klona tego premixu, który swoją drogą (razem z Sun Tan Mango od Dinner Lady i Oni od A&L) był najlepszym, co w życiu wapowałem.
Ten klon składał się z wyżej wymienionego aromatu, Coolady i któregoś ze słodzików. Warto zamawiać ten aromat? Ktoś używał aromatu i premixu Aisu i ma porównanie?
Natknąłem się na którejś ze stron z przepisami na klona tego premixu, który swoją drogą (razem z Sun Tan Mango od Dinner Lady i Oni od A&L) był najlepszym, co w życiu wapowałem.
Ten klon składał się z wyżej wymienionego aromatu, Coolady i któregoś ze słodzików. Warto zamawiać ten aromat? Ktoś używał aromatu i premixu Aisu i ma porównanie?
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: śr lip 14, 2021 5:45 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podzięk.: 2 razy
- Płeć:
Aromaty Asense
Witam Wszystkich.
Truskawka-Mięta - to mój ulubiony aromat od Asense. Delikatna truskawka z nieśmiałą miętą w tle. Nie męczy, nie brudzi grzałki, nie jest słodka, jest rewelacyjna. Polecam każdemu.
DoubleApple - intrygująco zaskakujący. Jabłko z wyczuwalną w tle nutą tytoniu. Jabłko świeże, nie kwaśne, nie męczy, nie brudzi grzałki.
Pozdrawiam.
Truskawka-Mięta - to mój ulubiony aromat od Asense. Delikatna truskawka z nieśmiałą miętą w tle. Nie męczy, nie brudzi grzałki, nie jest słodka, jest rewelacyjna. Polecam każdemu.
DoubleApple - intrygująco zaskakujący. Jabłko z wyczuwalną w tle nutą tytoniu. Jabłko świeże, nie kwaśne, nie męczy, nie brudzi grzałki.
Pozdrawiam.
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: wt sty 19, 2021 8:36 pm
- Lokalizacja:
- Otrzymał podzięk.: 4 razy
- Płeć:
Aromaty Asense
Jogurt truskawkowy - spodziewałem się smaku typu najtańszy jogurt o smaku truskawkowym, a dostałem smak karmelków truskawkowo-śmietankowych. Truskawka mogłaby być trochę bardziej wyczuwalna, ale poza tym bardzo przyjemny smak, idealnie nadawałby się do codziennego użytku gdyby nie fakt, że bardzo szybko się do niego przyzwyczajam i smak zanika po jednym zbiorniku.
Smak: 9/10 Intensywność: 6/10
Grapes creeper - owoc winogrona mało wyczuwalny, smakuje jak liście albo gałęzie winogrona, bardzo intensywny i nieprzyjemny ziemisto-gumowy zapach, który ciężko opisać. Generalnie aromat nie najgorszy na świecie, ale ja raczej nie polecam.
Smak: 4/10 Intensywność: 8/10
Smoczy owoc - smak dostępny u większości producentów, próbował go chyba każdy oprócz mnie. Nie próbowałem nigdy żadnego smoczego owocu, ale ten smakuje według mnie jak poziomki, a w tle przewija się lekko kremowa nuta. Nie nudzi się nawet po większych ilościach.
Smak: 8/10 Intensywność 9/10
Electron - Zapach okropnego lekarstwa na początku mnie przeraził, ale smak miło mnie zaskoczył i tak jak większość tutaj, ja również nie potrafię stwierdzić co to za smak. Może jakieś zioła albo kwiaty i skórki owoców, poza tym wydaje się niesamowicie intensywny i słodki przy czym nie męczy.
Smak: 7/10 Intensywność: 10/10
Smak: 9/10 Intensywność: 6/10
Grapes creeper - owoc winogrona mało wyczuwalny, smakuje jak liście albo gałęzie winogrona, bardzo intensywny i nieprzyjemny ziemisto-gumowy zapach, który ciężko opisać. Generalnie aromat nie najgorszy na świecie, ale ja raczej nie polecam.
Smak: 4/10 Intensywność: 8/10
Smoczy owoc - smak dostępny u większości producentów, próbował go chyba każdy oprócz mnie. Nie próbowałem nigdy żadnego smoczego owocu, ale ten smakuje według mnie jak poziomki, a w tle przewija się lekko kremowa nuta. Nie nudzi się nawet po większych ilościach.
Smak: 8/10 Intensywność 9/10
Electron - Zapach okropnego lekarstwa na początku mnie przeraził, ale smak miło mnie zaskoczył i tak jak większość tutaj, ja również nie potrafię stwierdzić co to za smak. Może jakieś zioła albo kwiaty i skórki owoców, poza tym wydaje się niesamowicie intensywny i słodki przy czym nie męczy.
Smak: 7/10 Intensywność: 10/10
-
- Patronauta
- Posty: 303
- Rejestracja: czw lip 12, 2018 6:20 am
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Podziękował: 410 razy
- Otrzymał podzięk.: 233 razy
- Płeć:
Aromaty Asense
Dzięki @ Tomba w takim razie rozcieńczę i zobaczymy co będzie. Chociaż @ Tommy Black w pierwszym poście pisał że rozrabiał w stężeniu 10% i dał notę temu aromatowi 9/10.
Dzięki, tak zrobię.
Tommy Black pisze:Zanim do nich napiszesz...
Wstaw butelkę z tą mieszanką do ciepłej wody, maksymalnie 70 C. Potrząśnij kilka razy co 15 minut. Pozwól wodzie z tą butelką wystygnąć. Potem odstaw wstrząśniętą na noc w ciemne miejsce. Nie będziesz musiał pisać...
Dzięki, tak zrobię.
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Aromaty Asense
jeffrey pisze:Za to z czerwoną lemoniadą mam problem, liquid stoi już tydzień, może nawet dłużej i dalej jest mętny a zapach przypomina rozpuszczalnik. Poczekam jeszcze kilka dni, a jak nic się nie zmieni to napiszę do nich.
Zanim do nich napiszesz...
Wstaw butelkę z tą mieszanką do ciepłej wody, maksymalnie 70 C. Potrząśnij kilka razy co 15 minut. Pozwól wodzie z tą butelką wystygnąć. Potem odstaw wstrząśniętą na noc w ciemne miejsce. Nie będziesz musiał pisać...
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Re: Aromaty Asense
@ jeffrey - lubię tę ich czerwoną lemoniadę, ale w stężeniu 3% i to jest jeden z nielicznych ich aromatów, który przegryza się u mnie ok. miesiąca.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
-
- Patronauta
- Posty: 303
- Rejestracja: czw lip 12, 2018 6:20 am
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Podziękował: 410 razy
- Otrzymał podzięk.: 233 razy
- Płeć:
Aromaty Asense
Kupiłem parę aromatów od A-Sense i rozrobiłem w stężeniu 10%. Jogurt truskawkowy posmakował mi, taki naturalny Danone. Za to z czerwoną lemoniadą mam problem, liquid stoi już tydzień, może nawet dłużej i dalej jest mętny a zapach przypomina rozpuszczalnik. Poczekam jeszcze kilka dni, a jak nic się nie zmieni to napiszę do nich.
-
- AdminTechniczny
- Posty: 1678
- Rejestracja: ndz cze 24, 2018 10:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1833 razy
- Otrzymał podzięk.: 3018 razy
- Płeć:
Aromaty Asense
@ Tomba czytaj wcześniejszy post, bo dopisałem tam co i jak z Electronem. Anyżek to nie jest.
Only MTL
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Re: Aromaty Asense
@ Frankosio - dzięki, a wyczuwasz w obecnym Electronie anyż?
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
-
- AdminTechniczny
- Posty: 1678
- Rejestracja: ndz cze 24, 2018 10:32 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 1833 razy
- Otrzymał podzięk.: 3018 razy
- Płeć:
Aromaty Asense
@ Tomba - pewnie że spróbować. Ciekawy smak, łagodny i przyjemny. Ja w nim wyczuwam Liczi, ale (jak pisałem wcześniej) nie miałem okazji próbować naturalnego owocu Mangostan, więc trudno mi ocenić, czy on faktycznie ma posmak jaki ja czuję. Ogólnie aromat jest OK! i śmiało można go wapować solo.
Z dorobionych 120 ml wywapowałem połowę, a resztę podzieliłem na pół (po 30 ml) i do jednej porcji dodałem 10 ml już dorobionej mieszanki mięty z chłodzikiem, a do drugiej około 15 ml dorobionego dożo wcześniej Electrona.
Mangostan dostał tzw. "pazura" po odstaniu kilku dni, a ja przez to dowiedziałem się, że Electron można chmurzyć solo, ale jest też świetnym dodatkiem do innych aromatów, nadając im zupełnie odmiennego smaku i dodając COŚ na wzór chłodzika, choć chłodzikiem to nie jest.
Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiesz... takie dopełnienie smaku czymś a'la mięta, coolada, i teraz czymś takim może być Electron mający w sobie TO COŚ.
P.S.
@ Tomba ja też początkowo sądziłem, ze to anyżek, ale po opróżnieniu 120 ml doszedłem do wniosku, że o ile w tym jest anyżek, to jest go niewiele, a ten smak jaki tam przewija się na pierwszym to jest EUKALIPTUS. Możliwe, że to eukaliptus z odrobiną anyżu. Wcześniej nie mogłem tego zidentyfikować, choć wiedziałem, że coś mi ten smak przypomina.
W pracy ktoś przyniósł cukierki z eukaliptusem (coś jak miętówki) i EUREKA! juz wiedziałem co to Electron.
Z dorobionych 120 ml wywapowałem połowę, a resztę podzieliłem na pół (po 30 ml) i do jednej porcji dodałem 10 ml już dorobionej mieszanki mięty z chłodzikiem, a do drugiej około 15 ml dorobionego dożo wcześniej Electrona.
Mangostan dostał tzw. "pazura" po odstaniu kilku dni, a ja przez to dowiedziałem się, że Electron można chmurzyć solo, ale jest też świetnym dodatkiem do innych aromatów, nadając im zupełnie odmiennego smaku i dodając COŚ na wzór chłodzika, choć chłodzikiem to nie jest.
Nie wiem czy dobrze mnie zrozumiesz... takie dopełnienie smaku czymś a'la mięta, coolada, i teraz czymś takim może być Electron mający w sobie TO COŚ.
P.S.
@ Tomba ja też początkowo sądziłem, ze to anyżek, ale po opróżnieniu 120 ml doszedłem do wniosku, że o ile w tym jest anyżek, to jest go niewiele, a ten smak jaki tam przewija się na pierwszym to jest EUKALIPTUS. Możliwe, że to eukaliptus z odrobiną anyżu. Wcześniej nie mogłem tego zidentyfikować, choć wiedziałem, że coś mi ten smak przypomina.
W pracy ktoś przyniósł cukierki z eukaliptusem (coś jak miętówki) i EUREKA! juz wiedziałem co to Electron.
Only MTL
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości