Aromaty Asense

Awatar użytkownika
Raz2trzy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 517
Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
Lokalizacja:
Podziękował: 211 razy
Otrzymał podzięk.: 439 razy
Płeć: Mężczyzna

Aromaty Asense

Postautor: Raz2trzy » wt lip 21, 2020 5:33 pm

Nie wytrzymałem i po nawet nie pełnych 3 dniach leżakowania odpaliłem Zieloną Herbatę z Aloesem.
Wlałem do parownika na mesh, mianowicie Kylina M bo jakoś tak mi się widział ten smak właśnie na meshu po zapachu samego aromatu. Właśnie wychmurzyłem pierwszy baniak, dolane zostało ponownie po sam korek, i mam zamiar coś wam nabazgrać tutaj delektując się tym samogonem...
Smak należy do tych bardziej "wytrawnych", nie uświadczymy tu ani odrobiny słodyczy. A co uświadczymy Moi Drodzy? Uświadczymy czegoś doprawdy wspaniałego. Ziemista, gorzkawa, intensywna w smaku zielona herbata przeplata się tutaj z aloesem tworząc kompozycje idealnie pasującą do siebie i wzajemnie się uzupełniającą, smaki przeplatają się tak, że czasem udaje wyłapać mi się bardziej aloes, a czasem zieloną herbatę, po to by w kolejnym buszku zgrać się w idealną kompozycje pełną dobrze zbudowanego, spójnego smaku. Herbata jak wspominałem ziemista, nieco liściasta, lekko mdława i aloes który nie jest słodki, chemiczny, jest taki... No sam nie wiem jaki. :P Nie jadłem nigdy aloesu, ale czy to się w ogóle je? :P Podsumowując świetna mieszanka, gdzie każdy z dwóch smaków daje coś od siebie z osobna i przy okazji idealnie się komponuje. Brawo za ten aromat, myślę że ciągle wapowanie może nieco wręcz zmęczyć, ale na przemian z jakąś odskocznią butelczyna zniknie w mgnieniu oka.
Awatar użytkownika
Raz2trzy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 517
Rejestracja: wt kwie 02, 2019 6:27 am
Lokalizacja:
Podziękował: 211 razy
Otrzymał podzięk.: 439 razy
Płeć: Mężczyzna

Zamówienie z A-sense :)

Postautor: Raz2trzy » pt lip 17, 2020 1:30 pm

Cześć Wam! :shy:
Na skutek totalnie pozytywnego zamieszania, które firma A-sense wprowadziła na Salon, czynnością niewątpliwą było to, że skuszę się na spróbowanie ich produktów.

Spektrum aromatów dostępnych w ofercie podczas składania przeze mnie zamówienia było jednym z tych, w których wybór nie jest za duży, ale też nie jest za mały, dzięki czemu dosyć szybko byłem w stanie sprecyzować swoje zainteresowania w kwestii smaków, które chcę spróbować. Kilka kliknięć, parę dni i taki mam efekt.
Obrazek

Do tego zamówiłem jeszcze po litrze glikolu i gliceryny, które zapomniałem wepchnąć na fotkę. Ale musicie mi zaufać na słowo że solidne, białe butelczyny wypełnione są cieczą bezbarwną, bezzapachową i klarowną do granic możliwości. Naprawdę solidny budulec pod nasze samogonki. ^^

Tak ogólnie, to jestem zachwycony tym, jak te produkty są pakowane, bo mimo że klasyczne " nie szata zdobi człowieka " , a i również -" nie oceniaj książki po okładce " jak najbardziej uznaję i uważam za słuszne, to jednak jestem w stanie zauważyć fakt, że ładnie podane danie chętniej i przyjemniej się spożywa, nie tylko można się porządnie i smacznie najeść, ale i nacieszyć oko, zamieniając posiłek w bardziej obszerną ucztę dla zmysłów z poczuciem, że ktoś dba o nas jako o swojego gościa bardziej aniżeli musi. Także ode mnie duży plus, porządne butelki, gustowne etykiety, to również się ceni.

Narazie pozwoliłem sobie jedynie powąchać, plany na miąchanie ich już mam, a ten temat chciałbym żeby był dla nas miejscem właśnie takich opisów wrażeń związanych z zakupami i wyrobami od A-sense, zarówno w kwestii samych produktów, jak i gotowych już, smakowanych przez nas samogonów.

Ja zamierzam opisać tutaj swoje przygody z gotowymi już mieszankami, a może i nawet wrzucić jakiś post z mieszania smaków... Mam nadzieję że podłapiecie na to bakcyla i również coś od siebie dodacie, byłoby miło! :) Pozdrawiam.
adiif1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 61
Rejestracja: sob lip 20, 2019 4:10 pm
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podzięk.: 9 razy
Płeć: Mężczyzna

Aromaty Asense

Postautor: adiif1 » wt cze 02, 2020 9:03 am

Zakupione kilka wariacji. Zobaczymy czy było warto. :evil_dance:

- Energy drink
- Cappucino
- Electron
- Peach tea
- Aloes Zielona Herbata
- Aloes Jabłko
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Aromaty Asense

Postautor: Tommy Black » śr maja 13, 2020 5:32 am

lesstro pisze:Witamy. Nie chcę nic sugerować, ale może jakaś nowa sofa by się znalazła dla tej Ekipy?


Sofy u nas występują dość obficie zwłaszcza w czasie pełni księżyca salonowego. Można sobie wtedy ją złapać i oswoić...
A Bartosz dostał PW z taką propozycją już po pierwszym swoim wpisie w Salonie. Czekamy aż obudzi się instynkt myśliwego.
Awatar użytkownika
Pelikan2
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 348
Rejestracja: sob maja 05, 2018 10:51 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 233 razy
Otrzymał podzięk.: 284 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Aromaty Asense

Postautor: Pelikan2 » śr maja 13, 2020 1:36 am

Aromaty jak aromaty, dupska nie urywa.
Proste smaki, poza jednym!

Aromar Aleos-Ogórek - ten smak ogromnie przypadł mi do gustu.
Obrazek
Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

Aromaty Asense

Postautor: Wampir z Pniew » wt maja 12, 2020 11:02 pm

Zgadzam się z @
Awatar użytkownika
lesstro
, miejsce dla a-sense!
Właśnie zamówiłem sobie Netboro, zobaczymy coście tam wykombinowali. :-D
Awatar użytkownika
lesstro
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 655
Rejestracja: śr gru 14, 2016 10:10 am
Lokalizacja: Elbląg
Podziękował: 435 razy
Otrzymał podzięk.: 727 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Aromaty Asense

Postautor: lesstro » wt maja 12, 2020 5:03 pm

Witamy. Nie chcę nic sugerować, ale może jakaś nowa sofa by się znalazła dla tej Ekipy?
Obrazek
Bartosz_A-Sense
Płeć: nieokreślona

Re: Aromaty Asense

Postautor: Bartosz_A-Sense » wt maja 12, 2020 11:37 am

Dzień dobry, cześć! Mam na imię Bartosz, reprezentuję firmę A-Sense. W pierwszej kolejności chciałbym wszystkim użytkownikom forum bardzo podziękować za opinię na temat aromatów A-Sense. Opinie pozytywne zawsze miło się czyta, natomiast najważniejsze są negatywne, które są dla nas kierunkowskazem, wiemy co poprawić, zmienić w końcu tworzymy dla Was- vaperów.

Chętnie odpowiem na wszelkie Wasze pytania, pomogę w wyborze. Chciałbym również zachęcić wszystkich do korzystania z naszych produktów.
Jesteśmy w trakcie modernizacji sklepu, także wszelkie uwagi mile widziane.

Przygotowujemy również promocje dla użytkowników forum, prezenty w postaci aromatów do każdego zamówienia. W zamian chcielibyśmy, w takiej postaci w jakiej powstał ten post, dalej otrzymywać od Was opinie. Dzięki i pozdrawiam!
Awatar użytkownika
lesstro
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 655
Rejestracja: śr gru 14, 2016 10:10 am
Lokalizacja: Elbląg
Podziękował: 435 razy
Otrzymał podzięk.: 727 razy
Płeć: Mężczyzna

Aromaty Asense

Postautor: lesstro » sob lut 22, 2020 2:59 pm

Witam ponownie w tym temacie nowych NET'ów.
Zacznijmy może od pewnych moich przemyśleń na temat idei NET, czyli Naturally Extracted Tobacco. Temat jest ciekawy i dość obszerny, pewnie zasługuje na porządny artykuł (może kiedyś ktoś). W kontekście niniejszej recenzji, zwróciłem uwagę na dwa aspekty. Dotychczas miałem fizyczny kontakt z tym co na zdjęciu plus pierwszy NET od Asense.
net.jpg

Ze wszystkich opisów producentów tych specyfików, które przegooglałem, wynika, że ekstrakty uzyskiwane są z naturalnego surowca, czyli różnorakich odmian i gatunków tytoniu w wyniku bardzo czasochłonnych i skomplikowanych procedur technologicznych. Wynikiem jest ekstrakt o delikatnych i subtelnych nutach smaku naturalnego tytoniu. Bez żadnych dodatkowych sztucznych chemicznych dodatków. Teoretycznie powinniśmy otrzymywać to samo bez względu na autora buteleczki, ale o dziwo, tak nie jest. Domniemam, że w zależności od metod ekstrakcji, filtrowania, blendowania i dodatkowego aromatyzowania, rezultaty są od siebie grubo różnorakie. Po pierwsze, moją uwagę zwróciła różnica w klarowności liquidu. O ile Włosi twierdzą w opisie, że ich wyrób jest filtrowany na poziomie odcedzenia bakterii (ok. 0,5 mikrona), liquid pozostaje mętny i nieklarowny, w kolorze lekko brązowym, jak woda po niedopałkach :ble2: . Uważają także, że dalsze filtrowanie nie ma sensu, bo tracimy jakby gęstość i intensywność produktu. Przy okazji, narzekacie, że jakieś tam premixy zapychają szybko grzałki, to spróbujcie tego specyfiku. Tu trzeba to robić po odparowaniu 10-20 ml. Zresztą, informacje o szybko zarastających grzałkach producenci określają często takim parametrem, jak coil-friendly. A teraz biorę pierwszego NET'a Asense, jest przejrzysty i klarowny. Jak już pisałem kiedyś, oryginalna wersja nie przypadła mi do smaku, a poza tym mało w nim z intensywności i "brudnego" smaku tytoniu, jaki występuje w La Tabaccheria. Jedyny pozytyw, względem grzałki zachowuje się, jak normalny pospolity liquid.
Po drugie, do NETBORO i PIPE TOBACCO dodano, jak jest to napisane, środków aromatyzujących. Więc de facto, nie jest już to NET w czystej postaci z definicji, ale biorąc pod uwagę to, że na świecie uzyskują setki różnych smakowo aromatów NET'owych, stawia sprawę w innym kontekście. Podejrzewam, że oryginalne NET'y pozyskane w ten czy inny sposób, nie nadawałby się do normalnej waperskiej konsumpcji. Prawda leży zapewne gdzieś pośrodku, a liczy się przecież efekt końcowy i zadowolenie naszych zmysłów, które, jak wiemy można oszukać na różne sposoby. Więc, jeśli jest to "oszustwo", to chcę być dalej tak oszukiwany, bo jestem zachwycony, o czym w poniższej mini recenzji.

Na wstępie ważne sugestie. Rozczynić i nie próbować przez co najmniej 2 tygodnie. Po drugie, jednak sugerowane stężenie 10%, będzie prawdopodobnie tym właściwym. Po kilku dniach 7% wydawało mi się bardzo intensywne, po dłuższym czasie ta intensywność rozeszła się po liquidzie, a smak się ustabilizował i mógłby być ciut intensywniejszy. Po rozrobieniu kolor liquidu przybiera bursztynowy kolor, ale nadal jest klarowny.

Zastanawialiście się kiedyś, co palił ten gość?

gandalf.jpg

Tak poetycko mogę określić PIPE TOBACCO. Fajny aromatyczny, delikatny, tytoniowy smak i aromat chmurki. Nie przypomina niczego, co do tej pory przeszło przez moje drogi oddechowo-wydechowe. Nie ma nic wspólnego z aromatami typu "capitan" lub wiśni udających tytoń fajkowy. Czuć, że jest to coś innego. Pociągnę nutkę poetycką, wapujemy magiczne zioło Gandalfa.

NETBORO jest bardziej intensywny i aromatyczny, aczkolwiek nadal łagodny i zharmonizowany. Długo się zastanawiałem do czego to porównać. Jedyną rzeczą, która mi przypomina te doznania to coś, co 40 lat temu można było nabyć w Gdyni na ul. Pokątnej od nieznajomego z wytatuowaną kotwicą.

more.jpg

Aromat starożytnych papierosów, które onegdaj ładnie aromatyzowano, ale bez posmaku sławetnej popielniczki i surowej ziarnistości. Dodatkowo wytwarza bardzo miłą, jak dla mojego nosa, atmosferę zapachową otoczenia.
Do tej pory nie mogę się oderwać od tych nowości. Brawa dla Ludzi z Asense, którzy za tym stoją. Myślę, że każdy szanujący się tytoniolubek, musi się skusić. Na marginesie, zastanawia mnie, dlaczego tak wielu wielbicieli tytoniówek "umówiło się", że prażone orzeszki z odrobiną wanilii to smak tytoniu. Wiem, zaraz zostanę zlinczowany przez wyznawców Tribecki, Bebeci i King Tobacco. Spróbujcie, może też pokochacie te NET'y. To zupełnie inny poziom. Ja daję pięć gwiazdek. Jeśli Wam nie zasmakuje, to albo ja zwariowałem na stare lata, albo mam już przepalone receptory. Smacznego życzę, a jak nie, to zawsze możecie dać im tylko osobistą jedną gwiazdkę i powrócić do ulubionych chemicznie zaawansowanych aromatów.
I na koniec odnośnie Cigarillo. Potwierdzam słowa naszego Eksperta, jest to topowy wzorzec smakowo-doznaniowy, jeśli chodzi o naturalnie smaczne tytoniówki. Tylko czy jedyny? Jego urok trochę mi przybladł w kontekście tych dwóch zawodników powyżej, chociaż aromato-smaki całkiem różne. Cały świat NET'ów jest do odkrycia i może się to skończyć, jak historia Małego Księcia. Gdzieś tam są zapewne superaśne NET'y godne swojego protoplasty, ale to już zupełnie inna bajka, więc Dobranoc Państwu. :palicygaro:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

Aromaty Asense

Postautor: Wampir z Pniew » śr lut 19, 2020 11:16 am

Dołączam się do grona obserwujących. :)
Faktycznie pierwszy NET był nie do końca udany, chociaż można było uzyskać z niego coś na kształt Liqua Ritchy "American Blend" przy bardzo minimalnym stężeniu.
Zatem czekam z niecierpliwością i jak będzie wszystko cacy, to też sobie zamówię. :P

Wróć do „Aromaty i dodatki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Magiel i 15 gości