Aromaty Asense

[Maciejko]

Testuję wszystkie smaki, ale niestety muszę prosić o odrobinę czasu. Ostatnio cierpię na jego niedobór, więc potrzebuję jeszcze kilka dni. Do piątku/soboty postaram się tutaj wrzucić moje spostrzeżenia.

[SuwMar]

Jeszcze jeden minus, to brak informacji o sugerowanym dozowaniu.

Na niektórych zdaje się że jest info o 10%

[Tomba]

Nie było do tej pory osobnego tematu o aromatach tej firmy, więc pozwalam sobie założyć topic.

Na początku kilka słów o samym sklepie https://www.a-sense.pl/?sklep,41
No po prostu porażka jak na dzisiejsze standardy.
Brak wyszukiwarki produktów, brak historii zamówień, brak dostępu do swoich danych, brak szybkich płatności.
O mój Boże !!!! Po sfinalizowaniu transakcji trzeba robić tradycyjny przelew i wysyłać im mailowo potwierdzenie.
Brak dostaw paczkomatami – tylko kurier. Kurierów nie lubię chyba bardziej od Poczty Polskiej. No po prostu tragedia.
Jeszcze jeden minus, to brak informacji o sugerowanym dozowaniu.

Z plusów to: szybka wysyłka, ciemne, szklane butelki z pipetami, dobrze zabezpieczona paczka no i gratis w postaci dwóch aromatów.
Aromaty o pojemności 15ml w rozsądnej cenie.

Pierwsze co się rzuca w nozdrza po otwarciu przesyłki i buteleczek, to przepiękne zapachy. Ale niestety jest tu jeden haczyk, bo nie wszystko co pięknie pachnie, to tak samo dobrze smaczy podczas wapowania.
Kolejna rzecz jak mi się nasuwa, to bardzo naturalne zapachy. Tylko w jednym przypadku wyczuwałem coś chemicznego.
Wszystkie aromaty są bezbarwne i co zasługuje na szczególną uwagę to żaden liquidy nie był dla mnie za słodki, a nie lubię jak są przesłodzone i jestem na to szczególnie wrażliwy.

W związku z tym, że nie było sugestii producenta co do dozowania, to postanowiłem zadozować 10%. I to była chyba trafna decyzja, bo tylko w dwóch przypadkach będę redukował stężenie.
Liquidy poddałem ciężkiej próbie, bo wszystkie wapowałem na dwóch parownikach Intake i grzałkach z drutu, który ma sens – czyli sprzęcie, który ma bardzo dobre opinie co do oddawania smaku. Wapowałem po pełnym zbiorniku z przerwami, czy mi się nie zmieni ocena po jakimś czasie.

Oceny od 1 – 10 wystawiałem w kategorii:
- „Profil smakowy” – zgodność smaku z deklarowaną nazwą,
- „Intensywność smaku” – kwestia dozowania no i samego aromatu,
- „Ogólna ocena” – nie jest ona średnią z powyższych.

Po tym długawym wstępie przedstawię teraz wyniki mojej oceny z krótkimi komentarzami. Zacznę od najwyżej ocenionych.

1. Cappuccino

Profil smakowy [10], Intensywność [10], Ogólna ocena [10]

Bardzo dobra kawa cappuccino. Jak dla mnie prawie ideał kawy cappuccino. Ten aromat używam już od jakiegoś czasu i zostanie ze mną na bardzo długo. Do innego parownika obniżam nawet stężenie do 5%.

2. Elektron

Profil smakowy [???], Intensywność [10], Ogólna ocena [10]

W profilu smakowym postawiłem znaki zapytania, bo nie mam pojęcia do czego to odnieść. Nic znanego mi ten smak nie przypomina, ale jest bardzo fajny, delikatny i aksamitny. Spokojnie nadaje się do dłuższego wapowania.

3. Red Lemonade

Profil smakowy [9], Intensywność [10], Ogólna ocena [9]

Przypomina mi smak dzieciństwa – czerwona oranżada za komuny. Jednak przy dłuższym wapowaniu jest zbyt intensywny. Obniżę sobie stężenie chyba nawet o połowę.
Z chęcią zostawiam go sobie na dłużej.

4. Energy Drink

Profil smakowy [8], Intensywność [10], Ogólna ocena [7]

Smakuje całkiem przyzwoicie, choć przy dłuższym wapowaniu był zbyt intensywny. Obniżę sobie stężenie do 7% i dopiero później podejmę decyzję, czy zostanie ze mną na dłużej.

5. Juicy Mango

Profil smakowy [7], Intensywność [8], Ogólna ocena [7]

Dość ciekawy, naturalny smak dojrzałego mango, ale czy wybitny??? Czym dłużej go wapowałem tym się bardziej do niego przyzwyczajałem. Jeszcze go potestuję i zobaczę czy zostanie ze mną na dłużej.

6. Mango Tea
Tu nie wystawiałem ocen, bo w zasadzie bardzo przypominał mi ten powyżej, ale w gorszym wydaniu.

7. Grapefruit

Profil smakowy [7], Intensywność [10], Ogólna ocena [6]

Najbardziej przypomina mi smakiem oranżadę w proszku o smaku grejpfrutowym. Jak najbardziej nadaje się do wapowania, ale szału nie ma. Ja bym to nazwał Grapefruit Tea albo napój o smaku grapefruita.

8. Peach Tea

Profil smakowy [5], Intensywność [10], Ogólna ocena [4/5]

Jakiś dziwny posmak czuję. Nawet jakiś chemiczny. Dla mnie nic rewelacyjnego. W Vapelab jest o niebo lepszy aromat.

9. Pomegranate

Profil smakowy [5], Intensywność [7], Ogólna ocena [3]

Pachnie pięknie, a smakuje jak jakieś palone zielsko. Taki ziołowy z goryczką. Do DTLa na dłuższe wapowanie nie nadaje się. Załaduję do MTLa i wypróbuję czy tu nie ma jakiś tytoniowych nut.

10. Cherry - Cho

Profil smakowy [2], Intensywność [8], Ogólna ocena [3]

Korzenny smak – normalnie Grzaniec Galicyjski. Wyczuwam jakby goździki. Gdyby to nazwać Grzańcem Galicyjskim, a ktoś lubi ten trunek, to powinien być zadowolony.

-----------------------------

Reasumując, żeby wszystkie liquidy smakowały tak jak pachną, to by miały maxa w ocenie, ale niestety tak nie jest. Szkoda.

Jakoż, że Kolega @

Maciejko dostał te liquidy, to skonfrontujemy tu nasze oceny.