shpongled pisze:Jak by ktoś chciał mieć lajtową pracę, co prawda nie wiadomo czy to śmieciówa, czy dorobicie się umowy, ile zarobicie, to macie. Praca ponoć na narodowym.
I wszystko byłoby może OK, gdyby ci organizatorzy nie byli kompletnymi ignorantami. Bo chyba ktoś im zapomniał powiedzieć, że tam chodzi o walkę o ludzkie życie a nie o fajną przygodę.
Ani pomysłu, ani taktu, ani wiedzy. Żenujące.