Windows 11

[jirajamgo]

Ja już mam zainstalowaną 11 i chodzi dobrze. Gry działają. W Ryzenach wystarczy włączyć FTPM w biosie.

[Nikotynos]

Windows 11 będzie wymagał obecności układu TPM. Gdzie jest, gdzie go nie ma i jak go włączyć żeby uruchomić 11-stkę.
https://www.komputerswiat.pl/aktualnosc ... wt6k51.amp

[DooshPastesh]

Ja niedawno, po lekko 20 latach z Linuxem, dokupiłem sobie laptopa z MacOS i muszę przyznać, że to był świetny wybór.
Z Windows muszę się użerać w pracy, tyle mi wystarczy.

[PaliCat]

Po pierwsze Windows 10 miał być ostatnią wersją.
Po drugie wciąż czekam na Windowsa 9.
Po trzecie pewnie "ulepszą" szatę graficzną i funkcjonalność i trzeba będzie jeszcze więcej nakładek instalować i niepotrzebnych pierdół blokować/odinstalowywać.

SB

[KaroloBC]

Bo to jest dalej Dziesiątka, tyle że mocno pzypudrowana. Nie mogą od tak zmienić bazy systemu właśnie ze względu na korporacje, które korzystają z ich systemu. Idąc dalej tym tropem jest mnóstwo zapyziałego hardware, które wymaga kompatybilności wstecznej, a Windows w przeciwieństwie do swoich konkurentów (MacOS, Linux) nie umie w moduły jądra i poziomowanie usług i interfejsów, dlatego każda kolejna wersja (zaczynając od NT) to tylko pudrowanie goliata - zombie. Nowe ikonki tapety, odświeżony interfejs kryje pod spodem stary (nie)dobry Windows. Ten rozmach, popularność i kompatybilność wymyślona na wczesnym stadium powstawania tego systemu lata temu generuje obecny obraz giganta na kruchych nogach. Reasumując, nawet najbardziej odjechany interfejs nie ukryje tego, jak złą drogę obrali twórcy Windowsa na samym początku i dlatego muszą teraz z tym walczyć.

Już nie przesadzajmy, nawet od NT5.0 (Windows 2000) trochę się zmieniło w jądrze, a co dopiero od pierwszego NT... może kiedyś w końcu Microsoft rzeczywiście przerzuci się na modułowość kernela.

[Frankosio]

Prawdę mówiąc na razie nie wiadomo jak będzie się finalnie nazywał ten system. Czy będzie to nadal dziesiątka tylko z nowym buildem lub rozszerzeniem nazwy na np. Windows 10x, czy faktycznie M$ złamie obietnicę, że 10 to ostatni numer systemu i wypuści jedenastkę.
Niedługo wszystkiego się dowiemy.

[DooshPastesh]

Bo to jest dalej Dziesiątka, tyle że mocno pzypudrowana. Nie mogą od tak zmienić bazy systemu właśnie ze względu na korporacje, które korzystają z ich systemu. Idąc dalej tym tropem jest mnóstwo zapyziałego hardware, które wymaga kompatybilności wstecznej, a Windows w przeciwieństwie do swoich konkurentów (MacOS, Linux) nie umie w moduły jądra i poziomowanie usług i interfejsów, dlatego każda kolejna wersja (zaczynając od NT) to tylko pudrowanie goliata - zombie. Nowe ikonki tapety, odświeżony interfejs kryje pod spodem stary (nie)dobry Windows. Ten rozmach, popularność i kompatybilność wymyślona na wczesnym stadium powstawania tego systemu lata temu generuje obecny obraz giganta na kruchych nogach. Reasumując, nawet najbardziej odjechany interfejs nie ukryje tego, jak złą drogę obrali twórcy Windowsa na samym początku i dlatego muszą teraz z tym walczyć.

[lisek rudy]

Mają rozmach skurczybyki... Kilka lat temu twierdzili, że Windows 10 będzie ostatnim systemem operacyjnym wypuszczonym przez Microsoft.

Jakbyś miał nie kurę, a tyranozaura znoszącego złote jaja to raczej nie chciałbyś go uśmiercić.

[Insane]

Mają rozmach skurczybyki... Kilka lat temu twierdzili, że Windows 10 będzie ostatnim systemem operacyjnym wypuszczonym przez Microsoft.

[Krasnal45]

...szykuje się nam również powrót widżetów (między innymi z prognozą pogody, najnowszymi wiadomościami, giełdowymi kursami i aktualizacjami z portali społecznościowych).

To zostało już wprowadzone do dziesiątki przy okazji jednej z ostatnich aktualizacji. Taka sobie niepotrzebna raczej "przeszkadzajka" na pulpicie. Na szczęście można ją wyłączyć.