No to mamy koronawirusa, temat dla tych co nie wierzą w koronawirusa

[DamianGR]

@

DamianGR
Pomiędzy oczernianiem, a stwierdzaniem faktów wraz ze zwracaniem uwagi na błędy jest dość spora różnica.
Nie wiem ile masz lat. Jeśli pamiętasz Gomułkę, to sobie sam przypomnij ile było "naukowych badań" i ich sprzecznych ze sobą wyników dotyczących margaryny.
Jeśli nie pamiętasz, to zapytaj kogoś starszego.

Nikt tu, a przynajmniej ja nie chcę podważać bezsprzecznych zasług naukowców, ale przyznaj, że życie często zadziwia.

Ja nie wiem ile Ty masz lat, ale ja być może młodszy nauczyłem się rozróżniać przekazy medialne o czym mówią naukowcy_(margaryna,_masło jajka i o tym czy szkodzą czy nie z shitowych portali) - od ich prac i publikacji w świecie naukowym i na takich portalach do tego przeznaczonych jak pubmed. Mnie mało interesuje interpretacja podrzędnego dziennikarzyny, któremu nadano temat napisania artykułu o badaniu takim i takim. To wszystko trzecia prawda, czyli gówno warte.

eD

[lisek rudy]

@

iron64
Ciekawe jak historia oceni "naukowe osiągnięcia" w walce z Covidem?
Oby nie było jak z margaryną.

@

DamianGR
Pomiędzy oczernianiem, a stwierdzaniem faktów wraz ze zwracaniem uwagi na błędy jest dość spora różnica.
Nie wiem ile masz lat. Jeśli pamiętasz Gomułkę, to sobie sam przypomnij ile było "naukowych badań" i ich sprzecznych ze sobą wyników dotyczących margaryny.
Jeśli nie pamiętasz, to zapytaj kogoś starszego.

Nikt tu, a przynajmniej ja nie chcę podważać bezsprzecznych zasług naukowców, ale przyznaj, że życie często zadziwia.

[DamianGR]

@

iron64 no to jak bierzemy się za ich oczernianie to może nie korzystajmy z ich dorobku np. pisząc tutaj używając całej tej technologii ? Przecież tego nie wymyślił jakiś ziutek używając "samodzielnego myślenia".

[iron64]

Najbardziej znane są "fakty" odnośnie margaryny i masła za dawnych czasów.
Naukowcy mają to do siebie, że zwykle są bez kasy. Nie żebym dawał tezę, że albo kasa albo mózg. Ale aż tak daleko od prawdy to nie jest.

[lisek rudy]

Wspomniany człowiek nie publikuje na TW wyników swoich badań a jedynie przekazuje w telegraficznym skrócie wyniki badań publikowane przez wielu różnych badaczy z całego świata. Nauka i publikacje mają to do siebie, że są weryfikowane i ewentualnie obalane albo potwierdzane przez innych badaczy. Chyba nie uważasz, że wszyscy uczestniczący w badaniach są przekupieni itp? To będzie i jest weryfikowane przez innych. Oczywiście to trwa i to pewnie o wiele dłużej niż rzucanie czczych oskarżeń i podejrzeń. Ale tak to wygląda w środowisku naukowym.

Parafrazując z przymrużeniem oka.
Jeden naukowiec bierze pieniądze z tworzenie teorii. Drugi za ich obalanie. A większa grupa za weryfikacje działań obydwu.
Nie jestem tym mechanizmem specjalnie zdziwiony bo np. teorii na temat szkodliwości cukru przeżyłem już trzy, a może i cztery.

[DamianGR]

https://drerictopol.com/meet-eric-topol/

Eric Topol is the Founder and Director of the Scripps Research Translational Institute, Professor of Molecular Medicine, and Executive Vice-President of Scripps Research.

https://www.scripps.edu/technology-deve ... -ventures/

...
Bill and Melinda Gates Foundation
...
Pfizer
...

Jeszcze dodatkowo chciałbym się odnieść do tego co napisałeś. Nie dlatego żeby się wyżywać, ale żebyś być może coś zrozumiał. Wspomniany człowiek nie publikuje na TW wyników swoich badań a jedynie przekazuje w telegraficznym skrócie wyniki badań publikowane przez wielu różnych badaczy z całego świata. Nauka i publikacje mają to do siebie, że są weryfikowane i ewentualnie obalane albo potwierdzane przez innych badaczy. Chyba nie uważasz, że wszyscy uczestniczący w badaniach są przekupieni itp? To będzie i jest weryfikowane przez innych. Oczywiście to trwa i to pewnie o wiele dłużej niż rzucanie czczych oskarżeń i podejrzeń. Ale tak to wygląda w środowisku naukowym.

[Nautilus]

Gdy zwiększy się ilość zachorowań, to kwestia niezasadnego podpinania pod respirator rozwiąże się sama, gdyż zabraknie respiratorów. Przypadki, które ja znam, to były głównie maski tlenowe i wykorzystanie respiratora było ostatecznością. Z tym, że ja znam pojedyncze relacje swoich znajomych, trudno na ich podstawie oszacować, jakie procedury są stosowane zazwyczaj.

[lisek rudy]

@

Tenmen miał zapewne na myśli selekcję chorych, gdy zabraknie wolnych łóżek z respiratorami i instalacją tlenową.

Nie wiem co miał na myśli @

Tenmen i nie mam pewności, że on sam wie.
Specjaliści pulmonolodzy coraz głośniej biją na alarm, że pacjenci z COVID są zbyt często i w zbyt lekkich stanach przenoszeni na OIOM'y i podłączani pod respiratory.
To nie tylko zabiera miejsca dla bardziej potrzebujących ale wręcz zabija pacjentów. Może tu można znaleźć sposób na to by selekcje nie były potrzebne?

Prof. dr hab. Piotr Kuna, kierownik II Katedry Chorób Wewnętrznych UM w Łodzi, specjalista pulmonolog powiedział w wywiadzie:
"W pulmonologii wobec pacjentów z niewydolnością oddechową od zawsze obowiązywała złota zasada: za wszelką cenę nie intubować i nie podłączać do respiratora. To często prowadzi bowiem do bakteryjnego szpitalnego zapalenia płuc, sepsy i zgonu. Niestety dokładnie to widzimy w COVID. Stosowało się wszelkie możliwe metody leczenia np. nieinwazyjną wentylację mechaniczną, bo wiedzieliśmy, że jak taki pacjent trafi na OIOM i pod respirator, to umrze. A teraz, gdy pacjent z COVID-19 się pogarsza, jest natychmiast alarm, że trzeba na OIOM i szuka się anestezjologów, aby podłączyli respirator. To jest przerzucanie odpowiedzialności za prowadzenie ciężko chorego człowieka na innych. Uważa się, że jak pacjent zginie na OIOM, to nie będzie kłopotu, a jak umrze u nas, to mogą być zarzuty."

źródło https://www.medonet.pl/koronawirus/koro ... 21380.html

[Nautilus]

Nie ma chyba ludzi kwestionujących istnienie SARS-COV2, a jeżeli są, to należy ich leczyć i to nie koniecznie w kierunku wirusa.

Jesteśmy w tej kwestii zgodni i zapewne możemy liczyć na poparcie Polskiego Stowarzyszenia Psychiatrycznego.

Odcięcie kościoła od pieniędzy z naszych podatków i zmniejszenie ilości osób potrzebujących hospitalizacji pozwoli na lepsze doinwestowanie innych istotnych potrzeb społeczeństwa

Jak tą prawdę oczywistą wytłumaczyć ludziom na poziomie @

Tenmen'a?

@

Tenmen miał zapewne na myśli selekcję chorych, gdy zabraknie wolnych łóżek z respiratorami i instalacją tlenową. To przykre i trudne decyzje, gdy lekarze są bezsilni i przez niedostateczną ilość sprzętu muszą decydować o tym, kto przeżyje. Podczas epidemii SARS-COV2 miały już miejsce takie sytuacje i to również w Polsce. W tym miejscu nie pozdrawiam rządu, który zamawia respiratory u drobnych handlarzy bronią i maseczki od instruktorów narciarskich. W każdym razie jest to inny aspekt hospitalizacji, niż ten ekonomiczny, który ja poruszyłem.

Ja bardzo bym sobie życzył aby ten Bóg, zaopiekował się jakąś inną ojczyzną, a jeśli już musi moją, to bez tego stada swoich przedstawicieli czyli kleru.

Zgadzam się. Jak ktoś wierzy, to nic mi do jego wiary, gdyż to jego prywatna sprawa. W Polsce niestety instytucje religijne biorą nasze pieniądze z podatków i swobodnie funkcjonują w strukturach państwowych (edukacja, szpitale, wojsko). Za sprawą PiS ta patologia się jeszcze nasiliła, a z budżetu popłynęła nowa rzeka pieniędzy dla kościoła. Naszych pieniędzy. Media państwowe (bo już z pewnością nie publiczne), edukacja i inne aspekty funkcjonowania państwa są coraz mniej polskie, a coraz bardziej watykańskie.

PS: Edytowałem swoją poprzednią wypowiedź, gdyż sprawiała krzywdzące wrażenie, że cytat dotyczył słów, których @

Tommy Black nie wypowiedział, a jedynie sam je cytował. Wybacz @

Tommy Black, że nieumyślnie umieściłem Cię w kontekście podziękowań za opiekę nad godnie umierającymi. W Polsce umiera kościół i szacunek do tej instytucji, ale nie ma w tym śladu godności...

[Tommy Black]

Tommy Black pisze:
Na świecie zmarło z tego powodu 5 milionów ludzi, w Polsce 76 tysięcy. Dziękujemy Boże za opiekę nad naszą ojczyzną w trudnym czasie pandemii, za miliony ocalonych oraz godną śmierć tych, których wirus pokonał" - głosi umieszczony na nim napis.
(...)
Dziękować i tym razem mamy za co. (...)


Uwielbiam tę religijną wybiórczość i pokrętne rozumowanie. Umarło 76 tysięcy osób (a ogólny wzrost śmiertelności w czasie pandemii to większa liczba), więc z pewnością jest za co dziękować. Z tym, że ja podziękuję za taką "opiekę".

Wybiórczość cytatów też bywa zwodnicza. Tu samo cytowanie, w słusznej sprawie i takiejże wierze, niemal włożyło mi w usta słowa których wypowiedzieć bym nigdy nie potrafił.

Na świecie zmarło z tego powodu 5 milionów ludzi, w Polsce 76 tysięcy. Dziękujemy Boże za opiekę nad naszą ojczyzną w trudnym czasie pandemii, za miliony ocalonych oraz godną śmierć tych, których wirus pokonał.

Ja bardzo bym sobie życzył aby ten Bóg, zaopiekował się jakąś inną ojczyzną, a jeśli już musi moją, to bez tego stada swoich przedstawicieli czyli kleru. Pamiętam bowiem co powiedział kiedyś Mark Twain - Religia powstała, gdy pierwszy oszust spotkał pierwszego głupca. Kler codziennie żmudną i ofiarną postawą pracuje na prawdziwość tych słów.

W religii i polityce, ludzkie poglądy i przekonania, niemal zawsze pochodzą z niesprawdzonej, drugiej ręki, od władz które same nie badały sprawy, tylko przejęły poglądy od jeszcze innych, których to opinie nie są warte złamanego grosza. Sam zaś Kościół Katolicki jest organizacją przestępczą.