Mandat 5000 zł dla piratów drogowych

[timi]

Oczywiście zawsze prawym pasemm lewy tylko do wyprzedzania.

[timi]

@

Krasnal45
Przy szkodzie całkowitej dostaniesz od ubezpieczyciela jakieś 1000-2000 zł i niesprzedawalny wrak.
Jeśli uważasz, że to dobry dil OK.
Nieśmiało tylko wspomnę, że za 2 tysie nawet dobrego roweru nie kupisz.

[Krasnal45]

raczej bym patrzył w lusterko i starał się nie podnosić ciśnienia innym kierowcom.

Chyba raczysz waść żartować? A może mam zjechać jeszcze na przystanek i się panu ukłonić?

W dwudziestoletniej foce praktycznie każde uszkodzenie jest równe szkodzie całkowitej

Też dobrze, jeden problem z głowy.

[drwaski]

@

iron64 Mądrze prawisz i zgadzam się z twoimi wpisami. Należy zacząć od edukacji oraz zrobić porządek z oznaczeniami na naszych drogach. Chciałbym mieć przekonanie, że jeżeli jest ustawione ograniczenie prędkości, to ma ono sens. Pamiętajcie też, że w różnych krajach są różne normy dopuszczalnego alkoholu we krwi. Jeżeli o mnie chodzi to uważam, iż większe zagrożenie na drodze stwarza kierowca zmęczony, niż taki który ma 0,2 promila. Oczywiście dla wariatów drogowych nie powinno być taryfy ulgowej.

[timi]

Ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu, że jesli przez tyle lat metoda marchwki się nie sprawdza, to może trzeba uzyć kija jak u sąsiadów...

Zanim Waść zaczniesz prawić o kijach i marchewkach przyglądnij się jak się robi prawo jazdy w Niemczech. Jak wygląda szkolenie? Czego uczą? Co jest wymagane na egzaminie itd. Że, na przykład o braku ograniczeń prędkości na autostradach nie wspomnę.
Co prawda to ostatnie się ostatnio zmienia, ale chyba wszyscy mamy świadomość jakiemu rodzajowi tzw. "kierowców" to zawdzięczamy.

@czendler
Gdy widzisz za sobą sznur samochodów po horyzont to zjeżdżasz im od czasu, do czasu żeby mogli normalnie pojechać?

Szczególnie w mieście.

Zdolna pierdoła i w mieście, szczególnie dużym, potrafi spowodować niezły zator. Wszystko zależy od poziomu pierdołowatości.

[SuwMar]

@czendler
Gdy widzisz za sobą sznur samochodów po horyzont to zjeżdżasz im od czasu, do czasu żeby mogli normalnie pojechać?

Szczególnie w mieście.

[timi]

@czendler
W tym momencie, to ja przestaję zerkać w lusterko wsteczne, a zaczynam się zastanawiać, co tam jeszcze w mojej foczce mam do wyremontowania z tyłu za frico.

W dwudziestoletniej foce praktycznie każde uszkodzenie jest równe szkodzie całkowitej, więc raczej bym patrzył w lusterko i starał się nie podnosić ciśnienia innym kierowcom. Szczególnie w samochodach, których jedynie atrapy chłodnicy i koła widzisz w lusterku.

@czendler
Gdy widzisz za sobą sznur samochodów po horyzont to zjeżdżasz im od czasu, do czasu żeby mogli normalnie pojechać?

[Krasnal45]

@czendler
W tym momencie, to ja przestaję zerkać w lusterko wsteczne, a zaczynam się zastanawiać, co tam jeszcze w mojej foczce mam do wyremontowania z tyłu za frico.

[iron64]

Ludzie to zwierzęta stadne są. I skoro większość przekracza to wysokość mandatów nic nie zmieni. Nadal będzie tak samo.
Zmienić może coś edukacja i tłumaczenie, ale też albo może głównie zwolnienie życia. Ciągła gonitwa za bzdurami niestety takie niesie skutki też. I wysokość hipotetycznych mandatów nic nie zmieni w tej kwestii. A hipotetycznych, bo gdy nie zap... dużo powyżej średniej to nie ma szans na mandat.
Kiedy ostatnio dostaliście mandat? Ja osobiście 4 lata temu na A1.

[venom_666]

Rozumiem panowie, że najlepiej wogóle zrezygnować z mandatów "bo wszyscy przekraczają"? Rozumiem też że po wyjeździe za granicę gdzie są dużo dotkliwsze kary też macie je gdzieś?? Ja jednak pozostanę przy swoim zdaniu, że jesli przez tyle lat metoda marchwki się nie sprawdza, to może trzeba uzyć kija jak u sąsiadów...