Czy używanie kosmetyków jest męskie?
-
- Użytkownik
- Posty: 688
- Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Otrzymał podzięk.: 365 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
OK, to jeszcze nie jest tak źle z nami jak z Adasiem Miauczyńskim.
-
- Patronauta
- Posty: 1856
- Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 3581 razy
- Otrzymał podzięk.: 1775 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
@ Vlad
Jeżeli przyzwyczaiłeś dłonie do takiej pielęgnacji to rób to nadal, żadnych terapii szokowych. Skóra się przyzwyczaja, tak jak wszystko...Możesz co najwyżej zmienić krem na taki który bardziej będzie pasował do Twojej obecnej aktywności. To nie jest żadne natręctwo. Ja mam np. takie natręctwo że kilka razy dziennie myję zęby.
Jeżeli przyzwyczaiłeś dłonie do takiej pielęgnacji to rób to nadal, żadnych terapii szokowych. Skóra się przyzwyczaja, tak jak wszystko...Możesz co najwyżej zmienić krem na taki który bardziej będzie pasował do Twojej obecnej aktywności. To nie jest żadne natręctwo. Ja mam np. takie natręctwo że kilka razy dziennie myję zęby.
-
- Użytkownik
- Posty: 688
- Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Otrzymał podzięk.: 365 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Ja generalnie martwię się tym, gdzie jest granica pomiędzy natręctwem, czyli to że dłonie kremuje, a czy naprawdę tego wymagają. Bo np. od wapna z zaprawy, czy innej pracy fizycznej to się zgodzę, ale ja już mam taki nawyk, może to nie jest złe, ale po prostu czasem mnie to drażni, bo przez pandemię teraz więcej pracuje fizycznie, bo mam czas na to i lubię to robić, ale zwykle komputer, samochód i raz na 2-3 tygodnie koszenie trawy.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
-
- Patronauta
- Posty: 1856
- Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 3581 razy
- Otrzymał podzięk.: 1775 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
@ Vlad
A ja polecam kuracje parafinowe, np. Bielenda to produkuje, nie jest złe i w dodatku tanie. Zawsze kiedy wracałem... i nadal wracam z ćwiczeń ( las, plaża... różne takie ) to zapodaję sobie takie maski na noc, nakładam na dłonie... i na to cieniutkie, bawełniane rękawiczki - można je kupić w Rossmann, w Superpharm. Trzy razy w tygodniu i łapki jak u niemowlaka. To samo ze stopami, jeżeli jest taka potrzeba. Naprawdę działa. Po prostu kilka dni w miesiącu robię w takim syfie że kremy nie wyrabiają. Kuracja parafinowa działa świetnie, przynajmniej u mnie.
Przez wiele lat pracowałem fizycznie, tzn. w pewnym sensie fizycznie...w warunkach które nie sprzyjały higienie. Od dawna stosuję maski i kremy, kumple mieli ubaw kiedy im o tym opowiedziałem ale dzisiaj kiedy jesteśmy już w ok. 50-ki to ja śmieję się z nich. A swoim podwładnym powtarzałem że trzeba o siebie dbać kiedy się pracuje w takim syfie, niektórzy przyjęli to jak rozkaz. I tu nie chodzi o to żeby być metroseksualnym gogusiem, tylko o to żeby zachować komfort, komfort życia. Normalne, mechaniczne działanie... tak jak mycie zębów czy golenie.
A ja polecam kuracje parafinowe, np. Bielenda to produkuje, nie jest złe i w dodatku tanie. Zawsze kiedy wracałem... i nadal wracam z ćwiczeń ( las, plaża... różne takie ) to zapodaję sobie takie maski na noc, nakładam na dłonie... i na to cieniutkie, bawełniane rękawiczki - można je kupić w Rossmann, w Superpharm. Trzy razy w tygodniu i łapki jak u niemowlaka. To samo ze stopami, jeżeli jest taka potrzeba. Naprawdę działa. Po prostu kilka dni w miesiącu robię w takim syfie że kremy nie wyrabiają. Kuracja parafinowa działa świetnie, przynajmniej u mnie.
Przez wiele lat pracowałem fizycznie, tzn. w pewnym sensie fizycznie...w warunkach które nie sprzyjały higienie. Od dawna stosuję maski i kremy, kumple mieli ubaw kiedy im o tym opowiedziałem ale dzisiaj kiedy jesteśmy już w ok. 50-ki to ja śmieję się z nich. A swoim podwładnym powtarzałem że trzeba o siebie dbać kiedy się pracuje w takim syfie, niektórzy przyjęli to jak rozkaz. I tu nie chodzi o to żeby być metroseksualnym gogusiem, tylko o to żeby zachować komfort, komfort życia. Normalne, mechaniczne działanie... tak jak mycie zębów czy golenie.
-
- Użytkownik
- Posty: 688
- Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Otrzymał podzięk.: 365 razy
- Płeć:
Re: Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Albo maść na szczury, to hasło mnie rozwaliło swego czasu. A wracając do tematu, używam tylko Paradontax, bo czwórki mam już prawie jak wilk całe na wierzchu, ale jeszcze się trzymają i mam nadzieję że nie będzie z nimi problemu. Wydałem kupę kasy na wypełnienia odsłonietych szyjek.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
-
- Patronauta
- Posty: 2855
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7310 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Mystics91 pisze:W moim przypadku usilnie szukam i wypróbowuję coś na wrażliwe i skłonne do krwawienia dziąsła, ale ważny jest też jednak smak.
To może Meridol pomoże.
-
- Waperka
- Posty: 32
- Rejestracja: pt mar 19, 2021 2:31 pm
- Lokalizacja: k-pax
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 22 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Vlad pisze:Ok, nie przeszkadza mi to na tyle żeby sobie ręce poparzyć ani też chodzić do kosmetyczki raz w tygodniu. A we własnym zakresie to raczej bym nie ryzykował. Ale wspomniałaś o myciu zębów, jaką wobec tego pastę polecasz?[emoji41]
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Z pastą do zębów ostatnio w sklepach mamy coraz więcej możliwości. Na pewno warto stosować tę z fluorem (bądź aminofluorkiem: "Olaflur"), bo tylko on zapobiega próchnicy. W modzie kiedyś (ale nadal widuje się w sklepach) były takie bez fluoru, z jakimś odpowiednikiem, który jednak swojej roli nie spełniał, te lepiej unikać.
Warto wziąć pod uwagę też taki czynnik jak nadwrażliwość zębów i dziąseł. W moim przypadku usilnie szukam i wypróbowuję coś na wrażliwe i skłonne do krwawienia dziąsła, ale ważny jest też jednak smak.
Wiem, że Elmex robi świetne, może nawet najlepsze pasty (odnośnie składu). Nie pamiętam czy kiedyś sprawdzałam odczucia smakowe co do niej, na_razie chcę skończyć tę co mam (Sensodyne, z której nie jestem zadowolona, bo wersja do wrażliwych zębów ma strasznie dziwny smak).
Offtopic jest nie okej, ale obrażanie jest okej.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
-
- Użytkownik
- Posty: 688
- Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Otrzymał podzięk.: 365 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
OK, nie przeszkadza mi to na tyle żeby sobie ręce poparzyć ani też chodzić do kosmetyczki raz w tygodniu. A we własnym zakresie to raczej bym nie ryzykował. Ale wspomniałaś o myciu zębów, jaką wobec tego pastę polecasz?[emoji41]
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
-
- Waperka
- Posty: 32
- Rejestracja: pt mar 19, 2021 2:31 pm
- Lokalizacja: k-pax
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 22 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Vlad pisze: Myślałem też o zabiegu woskowania dłoni, ale jakoś nie przeszkadza mi to kremowanie i w sumie się przyzwyczaiłem już dawno.
Trochę sobie o tym woskowaniu dłoni teraz poczytałam, żeby mieć nieco więcej informacji. W dużym skrócie to taka sauna dla dłoni, ma rozszerzyć pory, zmiękczyć skórę i ją tymczasowo otoczyć. Parafina nie odgrywa tu głównej roli, tylko balsam lub krem, który przed zabiegiem się używa-no i ten już wedle albo własnego gustu, albo jeśli w salonie kosmetycznym to coś tam znajdą, ale nie żeby jakieś cuda. No i teraz ważna rzecz: przed woskowaniem dłoni robi się peeling, ale w przypadku popękanych dłoni to nie byłoby wskazane, żeby nie podrażnić gorzej dłoni. Parafina jest łatwopalna, więc z nią trzeba ostrożnie. Do tego długo trzyma ciepło i podgrzewa się ją specjalnym podgrzewaczem, którym się ustala do jakiej temperatury ma być ocieplona. Jak na oko się podgrzewa, to można se poparzyć dłonie, mieć na nich bąble oparzeniowe.
Podsumowując na własną rękę woskowanie dłoni to zbędne ryzyko. Jeden taki zabieg w gabinecie nie uratuje rąk, powtarza się je co tydzień, spory wydatek. No i tylko jak skóra dłoni nie jest popękana można zabieg wykonać, dłonie muszą być zagojone. Ja osobiście bym na taki wydatek się nie porwała, imo lepiej mieć własny dobry krem i niedrażniące skóry mydło, bo można efekt utrzymywać dzięki temu cały czas. Systematycznie stosując. Jak z myciem zębów w zasadzie: gdyby tego człowiek nie robił to odwiedzanie dentysty raz na rok też by nam nic nie dało, bo w domu musimy sami zadbać o siebie.
Zasadniczo nawet termofor może zastąpić ten zabieg, wystarczy po nałożeniu kremu nawilżającego założyć rekawiczki lateksowe czy gumowe nawet i ciepły termofor 10minut trzymać w dłoniach. I nie ma w tym przypadku czyszczenia dłoni z parafiny, pożarem nie grozi, koszt termoforu z pewnością mniejszy niż kilka zabiegów gabinetowych.
Offtopic jest nie okej, ale obrażanie jest okej.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
-
- Użytkownik
- Posty: 688
- Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Otrzymał podzięk.: 365 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
OK, dziękuję @ Mystics91. Rękawiczki używam tylko do młotka 5_kg i czasem do siekiery.[emoji846] Ale wezmę pod uwagę krem o którym pisałaś i napewno mydło Yope kupię.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości