Drogi @ Nikotynosie, każdy chyba zna uzdrawiające właściwości mocznika. Zanabądź więc sobie takie coś, będziesz miał na dłużej. Wcieraj granulki po kąpieli na wilgotną skórę (szybciej zostaną wchłonięte) i ciesz się super nowym naskórkiem. Jeśli worek jest szczelny, a mocznik nie był magazynowany za długo, to zawarty w nim amoniak doskonale udrażnia również nos.
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
-
- Waperka
- Posty: 32
- Rejestracja: pt mar 19, 2021 2:31 pm
- Lokalizacja: k-pax
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 22 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Vlad pisze:Dziękuję @ Mystics91. Dokładnie ten Bamibino używam. Czyli tu jest tylko kwestia suchości skóry? I to przez brak rękawiczek mogło się stać? Zanim się wtedy spostrzegłem, skórę miałem na zgięciach palców już popękaną. Spróbuje oczywiście z ciekawości tego drugiego co zalinkowałaś. Myślałem też o zabiegu woskowania dłoni, ale jakoś nie przeszkadza mi to kremowanie i w sumie się przyzwyczaiłem już dawno. Chociaż gorzej jest kiedy trzeba umyć dłonie gdzie nie mam dostępu do kremu. Ale to kwestia kilku minut i zapominam, chociaż suchość jest odczuwalna.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Sucha popękana skóra to efekt końcowy w tym wypadku. Pewnie te banany były pryskane/myte, jakieś silnie drażniące substancje mogłyby na nich być, a nawet jeśli nie to i tak jakakolwiek dłuższa praca fizyczna bez rękawic może nadmiernie złuszczyć skórę. To taki peeling poprzez pracę. A peelingi nie powinny być wykonywane codziennie po wiele godzin, tylko maksymalnie raz w tygodniu preparatem do tego przeznaczonym. Dlatego masz taki a nie inny efekt, a teraz mówimy o tym jak można to naprawić. Oczywiście noszenie rękawic też wpłynie na ich kondycję. Albo jeśli ma się do wyboru mycie rąk mydłem niewysuszającym skóry (zawsze najlepiej te w płynie niż kostce) zamiast dezynfekcji alkoholem. Ewentualnie dezynfekcja rękawiczek (dotyczy głównie tych lateksowych).
Nie kojarzę by woskowanie dłoni dawało jakieś spektakularne efekty. Uważam, że ważniejsze jest jednak nawilżenie skóry, wtedy skóra na długi czas jest w dobrej kondycji a nie przez chwilę. Tylko trzeba brać pod uwagę, że obecny stan dłoni może wymagać czegoś więcej. Trzeba też pamiętać o systematyczności. Można dobrać mydło do rąk z delikatnymi substancjami myjącymi np firmy Yope. Gdzieś wyżej wspomniałam o takich rękawiczkach-maskach (maska w płachcie na dłonie), więc to taka chyba najlepsza cenowo alternatywa, wsadzasz dłonie do rękawiczek w których jest silnie nawilżający preparat na tyle czasu ile zaleca producent.
Zaczynasz na pewno od nawilżenia, bo tego brakuje teraz. Nie trzeba się wykosztować. Jeden krem czy do tego delikatniejsze mydło to mały wydatek. Po około 2 tygodniach (a może i tygodniu) należy ocenić efekt i wtedy zastanowić się czy szukać czegoś bardziej odżywczego np 48zł krem sos do dłoni resibo https://www.ceneo.pl/73805938
Offtopic jest nie okej, ale obrażanie jest okej.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
-
- Patronauta
- Posty: 2854
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 7306 razy
- Otrzymał podzięk.: 3799 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Haze pisze:Nikotynos pisze:... ściągają się mi okolice zaznaczone na poniższej fotce.
Byś się chociaż ogolił przed zrobieniem fotki.
Iiiii tam, będę hajs tracił na maszynki jak w koło tyle niezbadanych parowników. A zresztą futro na paszczy chroni delikatny naskórek przed zimnym wiatrem o który Dr Irena @ Mystics91 zaleca dbać. O każdy kuffa naskórek trzeba dbać, także o te które są narażone na "naturalne" siły tarcia.
-
- Użytkownik
- Posty: 688
- Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Otrzymał podzięk.: 365 razy
- Płeć:
Re: Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Dziękuję @ Mystics91. Dokładnie ten Bamibino używam. Czyli tu jest tylko kwestia suchości skóry? I to przez brak rękawiczek mogło się stać? Zanim się wtedy spostrzegłem, skórę miałem na zgięciach palców już popękaną. Spróbuje oczywiście z ciekawości tego drugiego co zalinkowałaś. Myślałem też o zabiegu woskowania dłoni, ale jakoś nie przeszkadza mi to kremowanie i w sumie się przyzwyczaiłem już dawno. Chociaż gorzej jest kiedy trzeba umyć dłonie gdzie nie mam dostępu do kremu. Ale to kwestia kilku minut i zapominam, chociaż suchość jest odczuwalna.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
-
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
- Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
- Podziękował: 5173 razy
- Otrzymał podzięk.: 7643 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Haze pisze:Nikotynos pisze:... ściągają się mi okolice zaznaczone na poniższej fotce.
Byś się chociaż ogolił przed zrobieniem fotki.
Przecież kurna, znowu moją tam wstawił...
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Nikotynos pisze:... ściągają się mi okolice zaznaczone na poniższej fotce.
Byś się chociaż ogolił przed zrobieniem fotki.
-
- Waperka
- Posty: 32
- Rejestracja: pt mar 19, 2021 2:31 pm
- Lokalizacja: k-pax
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 22 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
gabson pisze:
Oj to chyba brodacze bardziej rozrzutnikami są:)
Ja mam brodę od około 20 lat. Przedtem można było pomarzyć o jakichkolwiek kosmetykach do brody. Teraz owszem są ale liquid 30 ml to średnio 25 € nadam bez układu okresowego pierwiastków rownież, kartacz bez którego długą brodą się nie obejdziesz itp itd. Więc mając te 60 PLN z długą brodą to trzeba by sie chyba było strasznie nagimnastykować. Owszem nie s...m kasą i nie kupuję produktów top . Raczej poluję na przeceny w ulubionych sklepach internetowych w NL gdzie czasem za 50€ kupuję kosmetyki na 2 miesiące. Ale niestety zadbana broda moim zdaniem troszku kosztuje.
Zależy od osoby na pewno. W przypadku typowo damskich kosmetyków wrzucić tak cała pielęgnację: żele, szampony, odżywki, maski, peelingi, toniki, kremy, maseczki, serum td i dodać do tego makijażowe: baza, podkład, korektor, puder, eyeliner, cienie do powiek, pomadka, cienie do konturowania, coś do rzęs, coś do brwi etc. i uzbiera się tego tyle, że nawet szukając samych super ofert cenowych nadal więcej kasy kobieta wyda niż mężczyzna. Zwłaszcza, że te wszystkie produkty, które wymieniłam zwykle nawet nie pojedyńczo a po 2 czy 3 różne można brać, no bo jak to mieć tylko jedną paletę cieni, jedną pomadkę, jeden szampon, jedną odżywkę? W zasadzie kosmetyki w pewnym momencie stanowią drugie tyle co wydatki na jedzenie miesięcznie, więc trzeba uważać albo zaje...fajnie zarabiać.
Vlad pisze:To ja przy okazji zapytam o krem, bo generalnie jak prawdziwy facetpoza mydłem i wodą toaletową nic więcej nie używam. Ale dwadzieścia lat temu moja pierwsza praca była w dojrzewalni bananów. Tam przerzucałem kilka ton bananów dziennie w 20kg kartonach nie używając rękawiczek, bo ich po prostu nie lubię. Od tego czasu po każdym myciu rąk stosuje krem, bez tego mam po prostu mega suche dłonie. Długie lata stosowałem Nivea w metalowym opakowaniu, bo ten w plastikowym jest mniej tłusty, ale i to było mało i od chyba 10 lat stosuje Bambino i jest ok. Ale często się zastanawiam czy to już nie jest jakieś natręctwo.
Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Ten używasz?
https://www.rossmann.pl/Produkt/Kremy-i ... 24984,8473
Nawilżający to on nie jest, ale jak widzimy po 2 miejscu w składzie jest tam parafina, więc taka warstwa ochronna się robi, więc chociaż woda tak ze skóry nie ucieka przez jakiś czas (do momentu aż krem się zetrze ze skóry, bo on nie wnika tylko zostaje na powierzchni rąk) w porównaniu jakbyś nic nie użył. Taka tymczasowa rękawiczka z tego kremu Bambino jest i tyle. Jeśli odpowiada Ci kondycja dłoni, to możesz się tego kremu trzymać, a jeśli byś wolał coś o lżejszej konsystencji (tzn. że się wchłonie po użyciu) i nawilżający to prawie za taką samą cenę masz ten krem (coś koło 5_zł. w Rossmanie zawsze go widzę)
https://eveline.pl/regenerujacy-krem-do ... -i-lagodzi (wegańska seria).
Oczywiście nie każdy z serii Eveline ma skład dobry, ale akurat sama go stosuję i wiem, że wymiata, on już od 2 miejsca w składzie ma substancje nawilżające, więc wnika w skórę.
Offtopic jest nie okej, ale obrażanie jest okej.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
-
- Użytkownik
- Posty: 688
- Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
- Otrzymał podzięk.: 365 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
To ja przy okazji zapytam o krem, bo generalnie jak prawdziwy facet[emoji41]poza mydłem i wodą toaletową nic więcej nie używam. Ale dwadzieścia lat temu moja pierwsza praca była w dojrzewalni bananów. Tam przerzucałem kilka ton bananów dziennie w 20_kg kartonach nie używając rękawiczek, bo ich po prostu nie lubię. Od tego czasu po każdym myciu rąk stosuję krem, bez tego mam po prostu mega suche dłonie. Długie lata stosowałem Nivea w metalowym opakowaniu, bo ten w plastikowym jest mniej tłusty, ale i to było mało i od chyba 10 lat stosuję Bambino i jest OK. Ale często się zastanawiam czy to już nie jest jakieś natręctwo.
-
- Użytkownik
- Posty: 43
- Rejestracja: sob lut 13, 2021 8:59 pm
- Lokalizacja: Holandia
- Podziękował: 20 razy
- Otrzymał podzięk.: 14 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Sobear pisze:W sumie to do mycia używam tego, co w sklepie wpadnie mi do koszyka (i żel pod prysznic, i płyn do higieny intymnej), to samo z antyperspirantem (perfumy już dłużej wybieram, ale wolę cięższe z nutami tytoniu i drzewnymi), ale mam lekkiego bzika na punkcie pielęgnacji brody i tak:
- obowiązkowo kartacz/szczotka do brody najlepiej z włosiem z dzika,
- liquid (używam Horde Smoky Amber, bo działa świetnie i pachnie niesamowicie),
- mydło/szampon (tutaj różnie, bo i szampon do brody Horde Smoky Amber, i Zew mydło do brody z węglem drzewnym),
- balsam (Capt Fawcett's, znowu Horde, albo Zew z węglem drzewnym).
A już myślałem, że to tylko ja mam bzika na tym punkcie.
Z tym że u mnie trochu tego więcej. Pewnie ze względu na to, że jestem gadżeciarzem.
A więc tak.
Mycie - od dłuższego czasu używam mydeł. Zarówno do ciała, włosów jak i brody.
Moje topki to: The Scottisch Fine Soaps, Prospector Co. Miners Mud Soap, Bath House Cuban Ceder & Lime.
Do włosów Men’s Grooming Oset i czarny pieprz, HappySoaps kokos.
Broda Mydło do brody z Rumem - Cyrulicy, Damn Good Soap.
Na wyjazdy małe tubki żelu SuperDry. Nie wiem jak ich składy, ale myję się nimi na tyle rzadko, że mam je tylko i wyłącznie ze względu na zapach.
Pielęgnacja brody ... Oj tutaj to mam tego takie ilości , że szkoda gadać i raczej w większości są to niszowe marki nikomu nie znane. Ale takie top 5 to :
Oleje: Dutchbeards- Dziwka Szatana, Slick Haven - Bloody Monarch, Men’s Grooming Oset i Czarny Pieprz, Pan Drwal Ferajna - Bay Rum, Mad Viking Beard Co. - Valhalla.
Balsamy: Dutchbeards- Satan’s Bluff (czyli jak wyżej) .
Duchneards-Old Amsterdam, Dr Ice Beard Balm - Pineapple Punch, Buldog
Kartacz twardy - Zew , miękki - MijnBaard, mały do wąsów - Capt Fawcetts,
roller broda, włosy - Zew,
grzebień do brody Dutchbeards.
Do włosów używam kosmetyków:
Uppercut, Nishman, Reuzel, Suavecito, Zeus, Pomp&Co.
U Reuzela rownież kilka razy się strzygłem i jak ktoś z Was przez przypadek będzie w Rotterdamie, to polecam ich odwiedzić.
Pielęgnacja Tattoo: Pan Drwal - Steam Punk Tattoo Butter, Sorry Mom Tattoo Care.
Perfumy- Oj tutaj tez tego troszku jest. Już nie będę wymieniał zapachów, bo czasem mam po dwa lub trzy z jednej firmy, ale najczęściej:
Gucci, Hollister, Dunhill, Abercrombie & Fitch, YSL, Prada, Pacco Rabanne, Jean Paul Gaultier.
Proszę tylko nie pomysleć , że mam nie po kolei w głowie. Pracuje w NL mieszkam w PL, część mam w domu, a część na chacie w NL.
Mystics91 pisze:
Spoko, jak służą i kieszeń nie boli to trzymaj się ulubieńców. Ja z kolei staram się wydatki ograniczać, bo więcej ich używam, niż tylko sama pielęgnacja, ale i też wiem że niektórym facetom byłoby szkoda dać takie 60_zł za produkt do pielęgnacji.
Oj to chyba brodacze bardziej rozrzutnikami są. :)
Ja mam brodę od około 20 lat. Przedtem można było pomarzyć o jakichkolwiek kosmetykach do brody. Teraz owszem są, ale olejek 30 ml to średnio 25 € nadam bez układu okresowego pierwiastków rownież, kartacz bez którego długą brodą się nie obejdziesz itp., itd. Więc mając te 60 PLN z długą brodą, to trzeba by się chyba było strasznie nagimnastykować. Owszem nie s...m kasą i nie kupuję produktów top. Raczej poluję na przeceny w ulubionych sklepach internetowych w NL, gdzie czasem za 50 € kupuję kosmetyki na 2 miesiące. Ale niestety zadbana broda moim zdaniem troszku kosztuje.
Scalono posty.
-
- Waperka
- Posty: 32
- Rejestracja: pt mar 19, 2021 2:31 pm
- Lokalizacja: k-pax
- Podziękował: 64 razy
- Otrzymał podzięk.: 22 razy
- Płeć:
Czy używanie kosmetyków jest męskie?
Nikotynos pisze:@Mystics91A który kremik by najlepiej zapodać na paszczę jeśli po każdym prysznicu wysuszają i ściągają się mi okolice zaznaczone na poniższej fotce. Na razie używam zwykły oliwkowy z Ziaja, ale on jest za tłusty. Do bardzo suchych rąk w zimie mam Ziaja Med (kuracja ultranawilżająca 10% mocznik) i pomaga - pani aptekarka poleciła, tylko skóra jest po nim trochę czerwona.
Pani aptekarka najpewniej dobrych kremów w aptece nie ma, Ziaja to jest straszna firma, straszna... uhhh, mogłabym napisać referat o tym jak bardzo. Co z tego, że krem ma mocznik, skoro ma też mnóstwo paskudnych substancji, które pogarszają stan skóry i mogą niwelować efekt tego obiecywanego nawilżenia (nawet jeśli nie od razu to po paru dniach, tygodniach),
znów porównanie, sporo grywałam kiedyś w CSa: dobre składniki to antyterroryści, a złe to terroryści, no i Ziaja ma obie drużyny niestety, więc finalny efekt końcowy nie jest dobry.
Polecić mogę z kremów:
Vianek - od 17 zł https://www.ceneo.pl/43056657 krem nawilżający (bardzo neutralny zapach),
Aloeslove - od 16 zł https://www.ceneo.pl/66320945 (ten jest często w seriach męskich, ale nie wiem czy ma męski zapach czy raczej neutralny, możliwe że w komentarzach ktoś o tym pisze),
Biolaven - od 21 zł https://www.ceneo.pl/37202904
eeny meeny to już dla wymagającej i bardzo wrażliwej skóry twarzy i droższy od 59zł https://www.ceneo.pl/76407910.
A dodatkowo trzeba też pomyśleć o kosmetyku do mycia twarzy z lepszym składem, bo samo oczyszczanie też często może wysuszać skórę twarzy (silny detergent tak robi), więc sam krem to może być za mało, zobaczysz jak przetestujesz, od razu mogę powiedzieć co do mycia twarzy jest fajne:
Laq: ok. 22_zł http://laq.pl/glowna/244-ekstremalnie-d ... 35943.html
Laq nawilżający mus od 12 zł (ten wiem na 100% że jest super bo często kupuję a mam wrażliwą skórę na twarzy) https://www.ceneo.pl/71743522
Duetus: od 15 zł https://www.ceneo.pl/66321436.
Efekt ściągnięcia na twarzy zawsze się pojawia w przypadku jeśli oczyszczanie było zbyt mocnym detergentem. Jeśli ktoś chce jeszcze bardziej pomóc skórze stosuje tonik, żeby przywrócić odpowiednie PH skóry, nie wiem czy taka opcja by CIę interestowała też, daj znać (jak wspomniałam w dłuższym poście trzeba uważać na te z wysuszającym alkoholem, więc uważnie dobrać). No i po toniku idzie krem oczywiście.
Zaczerwienienie to podrażnienie, skóra mówi że nie lubi kosmetyku. Nie powinno występować jeśli nie trzesz twarzy pumeksem. No nawet nie próbuj pumeksu na twarzy. Nie warto. A i też zwróć uwagę, żeby szampon spłukiwać tak, by na twarz się za bardzo nie dostawał, bo zakładam że możesz używać tych z silnymi detergentami.
Ostatnia kwestia. Na odległość nie zobaczę, ale sam oceń czy reszta twarzy poza policzkami się szybko wyświeca, bo to by mogło sugerować, że masz skórę mieszaną (to chyba najbardziej popularny typ skóry nawet) no i wtedy też trzeba pamiętać, że te kremy nawilżające na te pozostałe partie twarzy nie byłyby dobrane, tylko trzeba wówczas pod typ cery tłustej szukać drugi krem czyli np krem vianek normalizujący. I dlaczego? Bo kremy nawilżające cerę tłustą mogą zwyczajnie zapchać i spowodować wystąpienie niedoskonałości czyli tzw krostki, zaskórniki (nie to nie trądzik, ale taka wkurzająca cecha skóry osoby, która jest już dawno po okresie dojrzewania).
Offtopic jest nie okej, ale obrażanie jest okej.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
Bawcie się dobrze, ja wysiadam z tego pociągu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 17 gości