Oculus Quest 2

[ania125]

Co z tego że ktoś kupi tanie gogle jak potrzeba porządnej karty, która to napędzi.

Ale ponoć da się grać bez komputera.

Jak już wyżej pisałam, Oculus miałby być prezentem. Laptop młodego nie udźwignie połączenia przez Virtual Desktop, natomiast aplikacja SideQuest wg wymagań na komputer, powinna działać. Lecz pewnie gry, które laptop miałby obsłużyć już nie będą działać - z powodu słabej karty graficznej w laptopie.

Nie znam się na tym więc poszukuje informacji czy to dobry pomysł jest.
Czy kupowanie Oculusa Quest 2, który nie będzie podłączony do komputera poprzez Virtual Desktop ma sens? Dla gier sportowych jak jakiś tenis, boks i coś na wzór Counter-Strike?
Jak działa SideQuest? Czy jest to 'sklep' czy działa tak jak Virtual Desktop i musi być stale podłączony z goglami?
Czy jako solowa konsola (bez komputera czy innej konsoli typu PlayStation) Oculus Quest 2 daje radę?

[DamianGR]

No to Rifty są najlepsze, bo dało się je zanabyć za 1,4k zł .Umówmy się , że zabawa w VR nie jest tania. Co z tego że ktoś kupi tanie gogle jak potrzeba porządnej karty, która to napędzi. Obecnie RTX'y 3800 są droższe niż te gogle. Mi się udało wyhaczyć jeszcze po 3,7 k zł. Teraz są w okolicach 6k.

[ania125]

Różnica cenowa Oculusa do Valve lub HP jest za duża.
Oculus jednak około 2000 zł kosztuje, stąd wybór Oculusa.

[DamianGR]

Najlepsze gogle wirtualnej rzeczywistości:
HTC Vive Cosmos
Oculus Quest
Oculus GO
Samsung Gear VR z kontrolerem
Sony Playstation VR

Tak przynajmniej twierdzi Marcin Jaskólski z portalu Benchmark a On się cholernie na tym zna. Proponuję wiec poczytać jego artykuł:

https://www.benchmark.pl/testy_i_recenz ... odele.html

Oj tu bym się spierał. Pominął chyba obecnie najlepsze google : HP Reverb G2 i Valve Index.

[DooshPastesh]

Co do zawrotów głowy, to już chyba zależy od gry. Grałem w kilkadziesiąt pozycji na PS4, w każdej zajęło chwilę zanim się przyzwyczaiłem do oszukiwania błędnika, a jedna gra była całkowicie niegrywalna. momentalnie miałem masakryczne zawroty głowy! NIe do opanowania. Wprawdzie nie mam żadnej choroby lokomocyjnej, morskiej itp, a jednak w głowie helikopter jak po niezłym melanżu.

[Sobear]

Quest działa samodzielnie, ale jeśli podłączysz go do kompa, to już komp zajmuje się wszystkim.

[ania125]

O to ciekawe zjawisko. Może powiązane z chorobą lokomocyjną?
Czyli jeśli już kupić to najpierw warto sprawdzić czy nie ma efektów ubocznych, w jakimś salonie czy u jakiegoś znajomego. To bardzo istotna wskazówka.

Co do tego przeliczania... Czyli Quest 2 nie jest solową, nazwijmy ją konsolą? Zawsze musi być w jakiś sposób podpięta do komputera? Jak to działa? W sensie z oryginalnym sklepem i tym SideQuest'em?

[Sobear]

Gry zawsze przelicza komputer. Grałem w parę gier dedykowanych dla Questa i wrażenia bardzo pozytywne. Szczególnie Beat Saber, który jest fantastyczny.
Największy problem jest z tym, że niektórzy bardzo źle reagują na VR więc znowu mamy loterię. Ja bym jednak pomyślał nad innym prezentem. Dowód anegdotyczny. Ja, starszawy koń (36) nie mam żadnych problemów z graniem w VR godzinami. Syn znajomego (17) rzyga jak kot po paru minutach grania.

[ania125]

Dziękuję
Czyli podsumowując, podłączenie do laptopa odpada więc Virtual Desktop razem z nim.
SideQuest wyczytałam, że też trzeba podłączyć do komputera ale ma mniejsze wymagania sprzętowe (w sensie aplikacja da radę) i powinna zadziałać. Ale czy gry też są strumieniowanie przez laptopa, czy podłączenie wymagane jest tylko by włączyć aplikację i zainstalować grę, która potem już działa sama?

Czy opłaca się kupować Oculusa jako konsole 'samotną', w szczególności dla gier sportowych i jakiś na wzór Counter-Strike?
Czy może porzucić pomysł na kupowanie takiego prezentu i zmienić go na jakiś inny?

[Sobear]

Ludzie dostawali bany za tworzenie nowych kont więc loteria niezła.
Co do tej karty to to dalej jest low end (i to taki bardzo low), a wymagania, które podałaś są tylko dla odpalenia tej apki. Same gry już będą wymagały znacznie poteżniejszej karty graficznej.

EDIT: Na Steamie jest coś takiego. Można sprawdzić, czy sprzęt da radę.