Z innej beczki

[jirajamgo]

@

iron64 Nie jesteś sam, też se lubię pogrzebać. Zamówiłem blachę miedzianą 2_mm i będę przerabiał chłodzenie tabletowi z atomem z8300. Odchudzony W10 wgrany i pozostaje kwestia chłodzenia tego bo się potrafi rozgrzać przez co muli. Lubuntu coś nie współpracuje, tablet się potrafi zawiesić na amen. A szkoda bo fajnie zasuwa na Linuksie. Niby tanie badziewie co kupiłem za 200_zł używane ale ekran dobry, bateria trzyma, kilka kart w Chrome bez problemu otwarte więc po lekkim modzie będzie lepiej działać.

Fotka jeszcze z Lubuntu na pokładzie.


eD

[iron64]

Niekoniecznie @

Cinmar, bo chciałem poznać Wasze zdanie na ten temat. Gdybyście powiedzieli, eee w sumie to pierdoła to pewnie bym zakończył na 150 zł bo tyle mniej więcej mnie kosztował dysk i dojazd po niego.

[Cinmar]

człowiek mi kiedyś pomógł gdy byłem w potrzebie, zupełnie bezinteresownie to zrobił ledwo mnie znając tak po prawdzie. Nie chodziło o pieniądze, bo tych nie potrzebowałem, ale pewną pomoc. Ja takich sytuacji nie zapominam.

To jest dość istotna informacja przy wycenie, o którą poprosiłeś i od tego trzeba było zacząć.
Myślę, że dobrze sam rozgryzłeś już temat.

[iron64]

Dobra, dzięki za odpowiedzi. Chciałem powiedzieć 200 zł za tą usługę, bo za dysk z którego zabrałem głowice dałem 90 zł plus dojazd po niego (musiał być konkretny dysk z taką samą głowicą). Cennik firm odzyskujących dane to ja znam mniej więcej, ale ja mam miękkie serce a twardą dupę, nie odwrotnie. W takim razie powiem mu 300 zł, a i tak myślę że będzie zadowolony, bo nikt tego podjąć się nie chciał i za samą wycenę wołali od niego sporo kasy.
Nie uważam, żeby to było dużo, ale człowiek mi kiedyś pomógł gdy byłem w potrzebie, zupełnie bezinteresownie to zrobił ledwo mnie znając tak po prawdzie. Nie chodziło o pieniądze, bo tych nie potrzebowałem, ale pewną pomoc. Ja takich sytuacji nie zapominam.
Dzięki za odpowiedzi.

[DooshPastesh]

Tu się z przedmówcami zgadzam. Strasznie dużo z tym p*dolenia jest. I czasu trochę trzeba poświęcić (w twoim wypadku 3 dni). Policz roboczogodziny i tyle wychodzi. Software nie jest drogie i można przeliczać na flaszki, ale grzebanie w głowicach, to już jest czas i pieniądz. Fachowca do tego.

[Sobear]

Ogólnie już się w takie rzeczy nie bawię, bo a) nie chce mnie się, b) za dużo z tym było problemów i idiotów w stylu "ale to ty robiłeś to dwa lata temu, a teraz nie działa więc to twoja wina", c) za dużo zabawy z gatunku IT mam w robocie.
Reinstalacja systemu + instalacja softu i sterowników - flaszka w okolicach 100 PLN.
Odzyskiwanie danych - zależnie od poziomu trudności i ile czasu na to pójdzie, ale zaczynam rozmowy od ~300.
Wymiana głowicy - nawet bym się tego nie podjął, ale wiem, że w profesjonalnych firmach to będzie koło 2 tysięcy albo i lepiej.

[Cinmar]

@

iron64, sprawdź dowolny cennik serwisu odzyskującego dane. Tam serio idą w tysiące.
Myślę, że powinieneś zacząć myśleć od 500 złotych, może stówka mniej, jeśli po dobrej znajomości.
To nie trwało godzinę-dwie, a trzy kuźwa dni!
Wiem jaki jesteś, ale nie idź przy takiej robocie w wolontariat.

[DooshPastesh]

A ja przestałem się bawić już dawno. Ograniczam się jedynie do reinstalacji systemu jeśli już ktoś mnie poprosi, albo bliskim znajomym coś więcej. Odkąd (jakieś 10 lat) siedzę na Linuxie, i przychodzą do mnie ludzie ze zbabranymi/zawirusowanymi Windowsami i proszą o reinstalację, to patrzę na nich z politowaniem i nie che mi się patrzeć jak kolejny raz każą sobie strzelić w stopę.

[iron64]

Ja tam się bawię, bo to lubię właśnie, takie usługi jak powyższa nie pozwala mi zapomnieć jak się w to "bawić". Zwykle wymiguje się od reinstalacji jako takich.

[DooshPastesh]

Wbrew pozorom, nie jest to drobna usługa jak odzyskanie zdjęcia siusiaka z karty pamięci czy postawienie systemu na nowo, za stówkę. Na pewno kilka stów, skoro nie chcesz iść jak koledzy z Elektrody. Ale uwierz, taka operacja jest teraz tyle warta w firmach, które tym się zajmują.

Za sam system ze sterownikami biorę "Co łaska ale nie mniej niż czteropak".
Za powyższe plus jakieś dziwne dodatki to stówa plus od każdej czynności jakieś grosze. Np 100 + 20 za dysk + 20 za przywracanie/odzyskiwanie (w zależności od ilości pamięci i jej rodzaju).

W hardware, oprócz wymiany się nie bawię. Nie rozkręcam lapków ani dysków. Chyba, że tylko do czyszczenia.

Najczęściej robię znajomym albo ich znajomym. Zazwyczaj waluta to czteropaki, które i tak zostają zużyte przy robocie.