Dzisiaj rano była ładna pogoda i miał być wjazd na wieżę. Byłem 15 w kolejce do wejścia i jak mięli otwierać, to przyszedł miły pan i poinformował, że jest strajk. No nic, jutro pada, więc będę musiał wrócić do Paryża w innym terminie.

Polecam każdemu obejrzeć znakomity dokument o budowie wieży. Świetna historia. Ogląda się jak film sensacyjny.
Pojechałem w inne miejsce widokowe.

A teraz coś dla moich kolegów kibiców.



Niesamowita historia, bo dokładnie 15 lat temu byłem w Barcelonie i Messi akurat zaczynał tam swoją wielką karierę, a teraz prawie już kończy w Paryżu.
Niedaleko są też jedne z najsłynniejszych kortów.


Objechałem to wszystko rowerem i jeszcze zwiedziłem pobliski Lasek Buloński.
Na koniec dnia najsłynniejsze kasztany z Placu Pigalle.

I trochę innych atrakcji.

