Wojna na noże

Tematy luźne, swobodne, nie do końca poważne
Awatar użytkownika
Vlad
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 688
Rejestracja: śr mar 21, 2018 5:34 pm
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Otrzymał podzięk.: 365 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Wojna na noże

Postautor: Vlad » pn kwie 26, 2021 9:50 pm

Wielu noży nie miałem, ale od chyba 10ciu lat mam Gerlacha, taki z 25 cm. Ostrze go tylko nóż o nóż, tak gdzieś raz na dwa tygodnie i może z 3-4 razy na szlifierce kątowej przez te 10 lat. Jakbym miał kupić to tylko Gerlach. Miałem też kilka różnych wynalazków, jeden też niby markowy a po pół kilo mięsa był tępy.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
Wampir z Pniew
Płeć: nieokreślona

Wojna na noże

Postautor: Wampir z Pniew » pn kwie 26, 2021 9:22 pm

@
Awatar użytkownika
PrzemekM
Ja Ci powiem tak od siebie, że ja te wszystkie noże odstawiłem i używam właściwie jednego, o którego od lat jest walka kto weźmie. Nie do zajechania, tani jak barszcz, nadaje się do wszystkiego, czyli... Victorinox - nóż do krojenia pomidorów. I nie piszę tego jako żart, ale najszczerszą prawdę z serca. Zainwestuj i przekonaj się sam, czy warto zagracać sobie przestrzeń milionem przyborów, czy kupić sobie kilka tego typu. Oczywiście mówię tutaj o konsumenckim użytkowaniu. :-D Przykładowo pierwsza z brzegu oferta -> https://allegro.pl/oferta/noz-do-pomidorow-krojenia-11cm-victorinox-5-0832-10552200446?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=MjBlYTJhOTUtNTkwOC00NDAyLTgzOTYtNTFmNzhiYzMxOGU1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=5737c719-239b-4c47-8240-56639a18b338
PrzemekM
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 312
Rejestracja: ndz sie 11, 2019 7:22 am
Lokalizacja:
Podziękował: 269 razy
Otrzymał podzięk.: 402 razy
Płeć: Mężczyzna

Wojna na noże

Postautor: PrzemekM » pn kwie 26, 2021 9:16 pm

Ja w nietypowej sprawie. Chcę kupić kilka dobrych+ noży do kuchni:
1. Nóż szefa - jakieś 21-22 cm.
2. Nóż szefa - 15 cm.
3. Nóż do pieczywa.
4. Nóż do pomidorów.
5. Nóż typ Santoku.
6. Zastanawiam się jeszcze nad tasakiem.

Sporo ludzi chwali i sporo ludzi opluwa Fiskarsy. Kolega jakiś czas temu kupił Fiskarsy Royal i sobie chwali. No ale jak ktoś kupi, to potem czasem samego przekonuje, że dokonał wyjątkowego wyboru. :facepalm1: Miał ktoś z Was do czynienia z tą serią?

Są jeszcze noże Victirix. Ceny wyższe, ale do przełknięcia. Tylko czy ta wyższa cena przyniesie na tyle lepsze przeżycia podczas krojenia, że warto zrezygnować na ich rzecz np. z Kayfuna Lite. :szok1:

Pytanie do Was, dzielni wojownicy o wolność waperstwa. Jakie macie doświadczenia z tego typu sprzętem?

Jakiegoś limitu ceny nie mam (no coś tam w głowie jest), ale jeżeli za 1 tys. zł. da się kupić już coś naprawdę dobrego to super. Jeżeli trzeba dołożyć drugie tyle i mieć radość na pozostałe, unikające, dni życia, to to też ma sens.

Proszę o luźną dyskusję, rady co kupić, czego unikać.
Obrazek

Wróć do „OFF Topic”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 23 gości