Instrukcja ostrzenia noża,może się komuś przyda.
https://youtu.be/0P6klz6BTek
Wojna na noże
-
- Użytkownik
- Posty: 129
- Rejestracja: czw mar 08, 2018 7:50 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podzięk.: 74 razy
- Płeć:
Wojna na noże
''Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia.''
-
- Użytkownik
- Posty: 312
- Rejestracja: ndz sie 11, 2019 7:22 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 269 razy
- Otrzymał podzięk.: 402 razy
- Płeć:
Wojna na noże
Ja w końcu zdecydowałem się na to: https://gerlach.pl/zestaw-nozy-w-bloku-loft-1
Ale wczoraj była jakaś promocja, to zapłaciłem stówkę mniej i jeszcze ostrzałka w komplecie.
Ale wczoraj była jakaś promocja, to zapłaciłem stówkę mniej i jeszcze ostrzałka w komplecie.
-
- Patronauta
- Posty: 5830
- Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 5236 razy
- Otrzymał podzięk.: 7081 razy
- Płeć:
Wojna na noże
Właśnie kupiłem do nowej kuchni ten zestaw :
https://allegro.pl/oferta/zestaw-5-nozy ... 9830151157.
Za jakiś czas będę mógł zdać relację.
https://allegro.pl/oferta/zestaw-5-nozy ... 9830151157.
Za jakiś czas będę mógł zdać relację.
_____________________________________________
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
-
- Użytkownik
- Posty: 55
- Rejestracja: czw sty 03, 2019 10:18 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Otrzymał podzięk.: 61 razy
- Płeć:
Wojna na noże
Ja najchętniej używam Victorinox pikutka lub tego https://japanesechefsknife.com/products ... le-fas-1pa.
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka
-
- Użytkownik
- Posty: 312
- Rejestracja: ndz sie 11, 2019 7:22 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 269 razy
- Otrzymał podzięk.: 402 razy
- Płeć:
Wojna na noże
Dziękuję za spostrzeżenia. Małego "wariata" do krojenia pomidorów na bezludnej wyspie zamówiłem wcześniej, a zaraz zakupię komplet Gerlacha.
-
- Użytkownik
- Posty: 1245
- Rejestracja: sob lip 18, 2015 7:50 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 816 razy
- Otrzymał podzięk.: 1360 razy
- Płeć:
Wojna na noże
Osobiście kupiłem zestaw Gerlacha gdzieś w dyskoncie i porządną ostrzałke Taidea (360/600/1200) TG1202.
Powiem tak, że jak ostrzę je w miarę regularnie (kilkoma pociągnięciami po ostrzałce) , to czasem się ich boję.
Wystarczy lekkie dotknięcie skóry przy przekrawaniu np. cebuli żeby się przeciąć. Papier przecinają bez problemu.
No a rzeczoną cebulę kroi się jak przejrzałego banana. W zasadzie nie trzeba dociskać.
Powiem tak, że jak ostrzę je w miarę regularnie (kilkoma pociągnięciami po ostrzałce) , to czasem się ich boję.
Wystarczy lekkie dotknięcie skóry przy przekrawaniu np. cebuli żeby się przeciąć. Papier przecinają bez problemu.
No a rzeczoną cebulę kroi się jak przejrzałego banana. W zasadzie nie trzeba dociskać.
-
- Ekspert
- Posty: 3788
- Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 3899 razy
- Otrzymał podzięk.: 6121 razy
- Płeć:
Wojna na noże
Victory są bardzo przyzwoite, tylko że ten knypek, który chwalą koledzy to nadaje się do podłubania w nosie , nieee no, żartuję, rzeczywiście w kuchni wręcz TRZEBA go mieć, natomiast ja muszę mieć też nóż z ostrym czubkiem, no i dłuższy. Dłuuugo używałem takiego Victora - "działał" kilka lat, nawet bez większego ostrzenia, lekki, ostry, dosyć elastyczny, nóż do wszystkiego. Potem zaczął się szczerbić więc dla odmiany wziąłem Fiskarsa 20 cm i też nie narzekam, w tej cenie jest wręcz zadziwiająco w porządku - dobrze leży w dłoni i długo "trzyma ostrość". A łatwo u mnie nie ma. Tak że w tej chwili używam głównie:
1. Opisany Fiskars.
2. Victor "do wszystkiego".
3. Jakiś tam Satake, czyli też "szefa". Na pierwszy rzut oka świetny, bardzo lekki i dobrze wyważony, i oczywiście brzytwa. Zobaczymy jak będzie z trwałością bo mam go dopiero od ostatniej Gwiazdki.
4. Victor stekowiec, który jak sama nazwa wskazuje świetnie nadaje się np. do ... pomidorów , a według mojej żony w ogóle do wszystkiego, nawet do krojenia miękkich serów .
5. Byle jaki kawał brechy do rozwalania np. kurczaka na ćwiartki (trudno tu mówić o krojeniu) - byle był duży i ciężki.
Nóż do chleba uważam za średnio potrzebny - mając dobry, ostry nóż uniwersalny pokroisz chleb tak samo skutecznie.
1. Opisany Fiskars.
2. Victor "do wszystkiego".
3. Jakiś tam Satake, czyli też "szefa". Na pierwszy rzut oka świetny, bardzo lekki i dobrze wyważony, i oczywiście brzytwa. Zobaczymy jak będzie z trwałością bo mam go dopiero od ostatniej Gwiazdki.
4. Victor stekowiec, który jak sama nazwa wskazuje świetnie nadaje się np. do ... pomidorów , a według mojej żony w ogóle do wszystkiego, nawet do krojenia miękkich serów .
5. Byle jaki kawał brechy do rozwalania np. kurczaka na ćwiartki (trudno tu mówić o krojeniu) - byle był duży i ciężki.
Nóż do chleba uważam za średnio potrzebny - mając dobry, ostry nóż uniwersalny pokroisz chleb tak samo skutecznie.
-
- Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: ndz kwie 18, 2021 10:32 am
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 11 razy
- Otrzymał podzięk.: 14 razy
- Płeć:
Wojna na noże
U nas w domu też Victorinox:
- jeden szefa kuchni 5.2063.20
- drugi tzw Pikutek 6.7836 (ten z linku @VapeLab).
I gdybym miał na apokalipsę zabrać tylko jeden, to byłby to właśnie ten mały wariat.
Duży - wymaga ostrzenia, ja używam ostrzałki z Ikei, bo nie chce mi się rozkładać profesjonalnej, ani wozić do punktu - mi więcej nic nie potrzeba...
eD
- jeden szefa kuchni 5.2063.20
- drugi tzw Pikutek 6.7836 (ten z linku @VapeLab).
I gdybym miał na apokalipsę zabrać tylko jeden, to byłby to właśnie ten mały wariat.
Duży - wymaga ostrzenia, ja używam ostrzałki z Ikei, bo nie chce mi się rozkładać profesjonalnej, ani wozić do punktu - mi więcej nic nie potrzeba...
eD
-
- Użytkownik
- Posty: 237
- Rejestracja: wt lut 02, 2016 8:17 am
- Lokalizacja: Wa-wa/Warmia
- Podziękował: 99 razy
- Otrzymał podzięk.: 74 razy
- Płeć:
Wojna na noże
Moje doświadczenie jest skromne, od ponad 25 lat mam zestaw Henkell Zwilling, w bloku, z ostrzałką, 5 noży plus nożyczki i tasak. Jedyne zło które się stało, to ok. 5 lat wstecz zaczęła pękać rękojeść w nożu szefa. Kosztowało to (nowa rękojeść plus wyprowadzenie klingi bo nóż trafił do nożowego purysty) 150 zł. Raczej dbam, tzn. nie myję w zmywarce, ostrzę pilnikową ostrzałką na bieżąco, 2 razy w roku poprawiam kąty i szlify ostrzałką na kamienie Ruixin Pro. Największymi nożoszkodnikami były kobiety w domu, ostatecznie udało się je odzwyczaić od krojenia czegokolwiek na talerzu. Przetrwały, trzymają profil i tną jak napalony nastolatek. Santoku nie posiadam, tasak używam raz, góra dwa w roku, nawet go jeszcze nie ostrzyłem. Wg mnie są dobrze wyważone i ergonomiczne, nóż do pieczywa nie ściąga, kroi prosto. Jakieś porównanie mam - raz miałem w ręku noż szefa słabej marki (chyba coś z Makro) i pamiętam, że posługiwanie się nim było męczące, był źle wyważony. Dodatkowo w domu nożyki do obierania ziemniaków, z tych małych i tanich, oraz skrobaczka do warzyw, z tych droższych. Oraz mandolina z Japonii .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: koles i 28 gości