Ja chyba jestem jakiś inny, bo ani po analogach, ani po EIN nigdy nic nie odkasłuję.
Co do nawilżacza, też kiedyś kupiliśmy i nawet chwilę używaliśmy, ale jakoś więcej stoi i się kurzy niż działa.
Nawilżacz powietrza
-
- Patronauta
- Posty: 183
- Rejestracja: pt sie 14, 2020 11:30 am
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 155 razy
- Otrzymał podzięk.: 111 razy
- Płeć:
Nawilżacz powietrza
- Asmodus Colossal + Wotofo Flow Sub-Ohm Tank (12.01.2022)
- Oxva Origin 2 (20.08.2022)
- Oxva Origin SE (27.09.2022)
- Oxva Xlim SE (30.12.2023)
- Oxva Xlim Pro (31.01.2023)
- GeekVape Digi-Q (29.03.2024)
-
- Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: wt lip 06, 2021 10:25 am
- Lokalizacja: Słubice
- Podziękował: 151 razy
- Otrzymał podzięk.: 224 razy
- Płeć:
Nawilżacz powietrza
Insane pisze:W tym miejscu mnie trochę zmartwiłeś. Wyślemy odpowiednich ludzi, aby zbadali co ty tam za dziwne mieszanki wapujesz.
Odkasływanie to było po śmierdzielach. Może wciąż jesteś na tym etapie?
Hehe, nie, wapuję bazy od Aromatycznego, aromaty MA oraz Inawera i sole nikotynowe z vapeshopu. Nie truję się, jeśli o to chodzi żadnymi nielegalnymi mieszankami.
Ale odkasłuje się co nieco rano, wiadomo nie tak jak po śmierdzielach, ale coś tam odksztuszę rano.
azael pisze:wstyd mi tylko, że tak późno na to wpadłem.
Znam to uczucie...
eD
-
- Użytkownik
- Posty: 237
- Rejestracja: pt wrz 06, 2019 9:46 am
- Lokalizacja: ST
- Podziękował: 82 razy
- Otrzymał podzięk.: 130 razy
- Płeć:
Nawilżacz powietrza
Podpisuję się wszystkimi łapami, wstyd mi tylko, że tak późno na to wpadłem. Używamy w sypialni od 3 miesięcy, zapomniałem że miałem jazdy z zatokami.
Minusem tych sprzętów (w tym budżecie) to wydajność, ok. 350 g/h ogarnia w zasadzie jeden pokój. Higrometr w urządzeniu podaje optymistyczne wartości, sprawdzałem kalibrowanym.
Minusem tych sprzętów (w tym budżecie) to wydajność, ok. 350 g/h ogarnia w zasadzie jeden pokój. Higrometr w urządzeniu podaje optymistyczne wartości, sprawdzałem kalibrowanym.
-
- Użytkownik
- Posty: 670
- Rejestracja: wt maja 15, 2018 8:35 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 1061 razy
- Otrzymał podzięk.: 626 razy
- Płeć:
Nawilżacz powietrza
petryk88 pisze:A i jeszcze - rano odkasłuje się szybciej to co wczoraj wapowaliśmy.
W tym miejscu mnie trochę zmartwiłeś. Wyślemy odpowiednich ludzi, aby zbadali co ty tam za dziwne mieszanki wapujesz.
Odkasływanie to było po śmierdzielach. Może wciąż jesteś na tym etapie?
-
- Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: wt lip 06, 2021 10:25 am
- Lokalizacja: Słubice
- Podziękował: 151 razy
- Otrzymał podzięk.: 224 razy
- Płeć:
Nawilżacz powietrza
Chrapię jak lokomotywa, i mam bezdechy senne, aż wybudza mnie to ze snu. No więc trochę poczytałem o wilgotności powietrza i jej wpływie właśnie na moje dolegliwości. Wilgotność powietrza w ogrzewanym mieszkaniu w trakcie mroźnej nocy potrafi spaść do 10%. Najkorzystniejsza wilgotność dla snu to 50-60%.
Dla nas - waperów taka 10% wiglotność jest bardzo niekorzystna.
No więc zakupiłem nawilżacz - Stadler Form Oskar - zbierał bardzo dobre opinie, i w rankingach jest dość wysoko, ale cóż tanio nie było... Włączyłem - po 3 godzinach wszedłem do sypialni, pierwsze wrażenie, to jak bym wyszedł na dwór o wiosennym poranku, kiedy rosa jest jeszcze na trawie. Rześko, taki przyjemny chłodek, w nosie robi się luźno, i oddycha się łatwiej, luźniej. No nic, zostawiam hydrostat na sen 55%. W nocy żadnego bezdechu, nie wybudziłem się ani razu, przez to wstałem wypoczęty, rześki, mam energię, do tego kawka i biegusiem do pracy z uśmiechem na twarzy.
A i jeszcze - rano odkasłuje się szybciej to co wczoraj wapowaliśmy.
Jednym słowem - polecam spróbować każdemu, a szczególnie waperowi. Tylko dodam, że ultradźwiękowego - tańszego nie próbowałem, one dodatkowo wymagają wody destylowanej. Ja zakupiłem od razu ewaporacyjny, można do niego lać wodę z kranu o dowolnej twardości.
Dla nas - waperów taka 10% wiglotność jest bardzo niekorzystna.
No więc zakupiłem nawilżacz - Stadler Form Oskar - zbierał bardzo dobre opinie, i w rankingach jest dość wysoko, ale cóż tanio nie było... Włączyłem - po 3 godzinach wszedłem do sypialni, pierwsze wrażenie, to jak bym wyszedł na dwór o wiosennym poranku, kiedy rosa jest jeszcze na trawie. Rześko, taki przyjemny chłodek, w nosie robi się luźno, i oddycha się łatwiej, luźniej. No nic, zostawiam hydrostat na sen 55%. W nocy żadnego bezdechu, nie wybudziłem się ani razu, przez to wstałem wypoczęty, rześki, mam energię, do tego kawka i biegusiem do pracy z uśmiechem na twarzy.
A i jeszcze - rano odkasłuje się szybciej to co wczoraj wapowaliśmy.
Jednym słowem - polecam spróbować każdemu, a szczególnie waperowi. Tylko dodam, że ultradźwiękowego - tańszego nie próbowałem, one dodatkowo wymagają wody destylowanej. Ja zakupiłem od razu ewaporacyjny, można do niego lać wodę z kranu o dowolnej twardości.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 37 gości