Planuję kupić samochód

Postautor: **Krytyk** » śr lut 23, 2022 12:27 pm

@

iron64 miałem w rodzinie R50 i teraz mam F56. Bardzo fajne i zwinne samochodziki. Wybornie śmiga się nimi po mieście. Moim zdaniem pod względem "radochy" to najlepsze auto z segmentu B. Z drugiej strony nie nazwałbym ich bezawaryjnymi, łatwymi w naprawie, praktycznymi, czy wygodnymi wozami. Niektóre części potrafią trochę kosztować. Gdybym kierował się rozsądkiem, to kupiłbym Toyotę, Hondę, Skodę lub VW.

Postautor: **iron64** » śr lut 23, 2022 11:34 am

A ja tam Clio wspominam bardzo dobrze. Fakt, było to w okolicy 2000 roku, a auto z 1993. Kupiłem je z uwalonym rozrządem i wstawiłem silnik 2.0 z jakiegoś innego francuza. Jak to śmigało, do dziś pamiętam nieustającego banana.
Szczerze to z małych aut z wyrazem (a lubię auta ciut inne po prostu) to Fiat 500, albo Mini. Fiat to nie jest zbyt drogi w eksploatacji, a auto z wyrazem i trochę inne. Mini to nie wiem, czy budżet wystarczy. Poza tym to jednak BMW więc koszty eksploatacji nieco wyższe będą.
A może brzydal zwany PT Crusier? No zgoda, jest ciut większy, ale bardzo wygodny wbrew wszystkiemu.

Postautor: **Tomba** » śr lut 23, 2022 10:17 am

Miałem kiedyś Clio i Scenica. To była droga przez mękę. Nigdy więcej.

Postautor: **Cinmar** » śr lut 23, 2022 9:50 am

A może Kia Ceed/Hyundai i30? Jeżdżę podobnym gabarytem i czwórka dorosłych na pokładzie się nie udusi, a dalej jest na tyle niewielkie, że nie ma problemów z manewrowaniem w ciasnych przestrzeniach. Drobną niedogodnością jest to, że najlepszy silnik to 1.6GDI, który ma wtrysk bezpośredni, więc opcjonalna instalacja gazowa będzie droga.

I zamiast polecić, to ostrzegę przed tym co mam: Megane 3.
Auto ładne, dobrze poskładane, ciche, bardzo wygodne, ale... do najtańszych eksploatacyjnie nie należy. Jeśli nie jesteś fanem najtańszych zamienników, to może boleć. A niżej załączam swój przykład z lipca.

Postautor: **Krasnal45** » wt lut 22, 2022 8:04 pm

Jeżeli myślisz o typowo miejskim autku, to nie pchaj się w diesla i omijaj benzynowce z turbo.

Postautor: **Bezimienny** » wt lut 22, 2022 7:40 pm

Jeżeli zależy Ci na ergonomii i praktyczności, to Honda Jazz wygrywa. Moi znajomi takową posiadają, twierdzą że to najlepszy samochód rodzinno-miejski. Ja też mocno się zdziwiłem, jak jechaliśmy nią zapakowani w 3 chłopa na tydzień na działkę, z wędkami, kilkoma skrzynkami piwa i takimi tam męskimi zabawkami.
Mój serdeczny przyjaciel jeździ z kolei Clio 3, z silnikiem 1,5 dci. Chwali sobie, mówi że nic się nie dzieje, samochód daje radę. Mi też jeździ się tym całkiem przyjemnie, zrobiłem nim trasę 450 km w jedną stronę ze średnim spalaniem 3,9 litra. Jeżeli miałbym kupić takiego maluszka, to bardzo mocno bym się nad nim zastanawiał, mimo mojej miłości do BMW i Fordów.
A jeżeli mowa o Fordach, to popatrz Fiesty z silnikiem 1,25 benzynowym.

Postautor: **Baushok** » wt lut 22, 2022 7:27 pm

Nie wiem jak teraz wygląda sytuacja na rynku, ale ceny samochodów oszalały. Warto wziąć ze sobą, kogoś kto się zna, lub zaprzyjaźnionego mechanika. Zawsze spojrzy, zauważy coś, zasugeruje, podpowie. Od siebie_(pracuję jako mechanik), mogę powiedzieć, że jak widzę francuską motoryzację, to aż coś mi się dzieje złego...gdyby mogli, to by zrobili i kwadratowe koła. Części, potrafią być drogie, nawet bardzo, a ich rozwiązania wołają o pomstę do nieba - wymiana żarówki w Modusie to katorga.
Japońców, również bronić nie będę- rdza na kołach, silniki są OK, dopóki nie zaczną się sypać. Tutaj już czasem zaczyna się magia...
Auta miejskie niezależnie od marki, są mocno okrojone z czego się tylko da. Zanim wybierzesz markę, poczytaj, popytaj dobrze o silnikach..._często 3 cylindrowce są nienaprawialne_(remont)... posiadają wady fabryczne np.- wybijanie koła zębatego wału, co skutkuje wymianą wału korbowego.

Od siebie mogę podpowiedzieć:
-Kia Picanto
-VW UP
-VW Fox
-Audi A3

eD

Postautor: **ValQ** » wt lut 22, 2022 6:54 pm

Tomba pisze: Nissana i Skody nie brałbym pod uwagę.

Dlaczego "skreślasz" Skodę? Silniczek 1.6 102 KM wręcz stworzony do gazu ( chociaż sam nie jestem zwolennikiem tego typu zasilania auta). Sprawy eksploatacyjne - rozrząd, filtry,oleje ,klocki hamulcowe - ceny jak najbardziej akceptowalne. Ten typ silnika może nie grzeszy duchem rajdów ale odwdzięczy się dłuuuugą pracą.Wszelkie podzespoły można powiedzieć od ręki a co najważniejsze mechanicy nie kręcą nosem na jego widok. W mojej A3 jak na razie od kiedy ją mam ( prawie 5 lat ) tylko materiały eksploatacyjne i w drogę.

Postautor: **Tenmen** » wt lut 22, 2022 6:01 pm

@

Tomba Może też trzeba mieć trochę szczęścia. I widzę że twoi dobrze trafili.

Postautor: **Tomba** » wt lut 22, 2022 5:10 pm

Żona ma ponad 10letnią Hondę Jazz. Kochane auto. Kompletnie nic się w nim nie dzieje. Coroczny przegląd i do przodu. Na dodatek jest bardzo pakowna, bo ma super rozwiązane składanie foteli.
Córka ma ponad 10letnią Toyotę Yaris i jest zadowolona. Wcześniej miała Peugeota 208 i też nie można było mu nic zarzucić. Nissana i Skody nie brałbym pod uwagę.