Postautor: vitz » śr mar 09, 2022 10:07 am
Mam takie wrażenie, że tematowi myśliwców towarzyszy zaplanowany szum medialny i dezinformacja. Zbytnio bym się nie zdziwił, gdyby te samoloty latały już sobie nad Ukrainą. Tutaj trwają medialne przepychanki, a sprawa jest załatwiona zakulisowo, co w tym przypadku dziwić nie powinno. Jeśli tak jednak nie jest, to ktoś chce nas bardzo wmanewrować w wojnę - ostatnie doniesienia informują nas o tym, iż jakoby państwa NATO dostały zielone światło na przekazanie samolotów Ukrainie. Jednak później pojawiły się głosy, że to winna być suwerenna decyzja państw członkowskich, a ewentualną reakcję Rosji takie państwa powinny wziąć na klatę, najlepiej samodzielnie. Przykładowo Wielka Brytania bardzo nam kibicuje i zachęca do darowizny, a w razie czego pomoże. Kiedyś również obiecywali... Jeżeli jest tak w istocie, to akurat rząd nieźle wybrnął z sytuacji, aż trudno uwierzyć, że to piszę. Przerzucili piłkę na amerykańską stronę - nasze samoloty do dyspozycji NATO, róbcie z nimi co chcecie. Pragnę zwrócić jeszcze uwagę, iż dostarczenie takich myśliwców stronie konfliktu, może być poczytane, jako dołączenie do konfliktu w sensie ofensywnym. Jak wiadomo, NATO to sojusz obronny - raczej nie pomoże krajowi ze swych struktur, który prokuruje i potęguje konflikt zbrojny. To oczywiście moje luźne przemyślenia, ale cała sprawa jest dość dziwna.
Bishop fan#1