Rosja zaatakowała Ukrainę

[Tommy Black]

Nowy tydzień, nowe doniesienia z frontu...

Dzień 568

Dziś największe wiadomości po raz kolejny napływają z Krymu, ponieważ zgodnie z obietnicą szefa ukraińskich sił powietrznych, wczorajsze uderzenie to dopiero początek

Przede wszystkim odnotowano eksplozje w Jewpatorii
Rosyjskie media podały, że Ukraińcy wysłali co najmniej 10 dronów kamikadze.
Później rosyjskie Ministerstwo Obrony wyjaśniło, że było 11 dronów i twierdziło, że wszystkie zostały zestrzelone, mimo że na nagraniach nakręconych przez lokalnych mieszkańców wyraźnie widać smugi dymu i eksplozje.
Analitycy doszli do wniosku, że albo 1 dron uderzył w skład amunicji i spowodował wtórną detonację, albo wiele dronów uderzyło w ten sam cel.
Na pierwszy rzut oka eksplozja wygląda na zbyt potężną jak na drona, jednak jak podają niektóre rosyjskie media, tym razem Ukraińcy użyli znacznie większych dronów

Jak się okazało, był to dopiero pierwszy etap operacji, a jak poinformował rzecznik ukraińskiego wywiadu, celem ataków dronów były systemy radiolokacyjne batalionu obrony powietrznej znajdującego się w regionie
Radary są w zasadzie oczami systemu obrony powietrznej, więc niszcząc je za pomocą dronów, Ukraińcy całkowicie oślepili obronę powietrzną w pobliżu Jewpatorii.

Następnie Ukraińcy użyli pocisków przeciwokrętowych Neptun, aby zniszczyć wyrzutnie rakiet S-400.
Spekuluje się, że Ukraińcy zastosowali dokładnie tę samą taktykę, co ostatnio, kiedy zniszczyli system obrony powietrznej na przylądku Tarchankut, a mianowicie zbliżyli się do brzegu na łodziach wyposażonych w pociski Neptun i przeprowadzili atak ze stosunkowo niewielkiej odległości w koordynacji z dronami zwiadowczymi
I wygląda na to, że jest to prawda, ponieważ jeśli spojrzymy na niedawno opublikowane zdjęcia satelitarne tego miejsca, możemy zobaczyć ślady pożaru nie tylko wokół obszaru bazy, ale także na południe od niej
Analitycy doszli do wniosku, że po pierwszym uderzeniu Rosjanie próbowali pilnie ewakuować wszystkie pozostałe wyrzutnie rakietowe, ale Ukraińcy złapali ich w ruchu
Tak szybkie zmiany byłyby możliwe tylko wtedy, gdyby Ukraińcy działali z niewielkiej odległości w koordynacji z dronem zwiadowczym.
W rezultacie Rosjanie stracili cały batalion obrony powietrznej S-400, który kosztował ponad 1,2 mld dolarów.
Niektórzy rosyjscy korespondenci wojenni zauważyli, że chociaż kilka wyrzutni rakietowych zostało ewakuowanych, większość z nich nie została ewakuowana, a najważniejsza część systemów obrony powietrznej - czyli centrum dowodzenia i radary - została zniszczona wraz z załogą
Co ciekawe, niektóre źródła rozpowszechniły nagrania rosyjskich turystów na Krymie, którzy opublikowali w Internecie zdjęcia w pobliżu tych systemów obrony powietrznej z geolokalizacją, co w zasadzie ujawniło dokładną lokalizację systemu obrony powietrznej.

Rosyjscy analitycy zwrócili uwagę na niepokojący trend i zaczęli alarmować, że Ukraińcy konsekwentnie niszczą rosyjską obronę przeciwlotniczą na Krymie - najpierw pod Rozdolnem, potem pod Ołeniwką, wczoraj pod Sewastopolem, a dziś pod Jewpatorią
Zauważyli, że poprzez znaczne osłabienie obrony powietrznej półwyspu, rosyjska Flota Czarnomorska będzie bezradna w obliczu ataków z powietrza i zostanie stopniowo zniszczona.

Nawiasem mówiąc, dzisiaj Ukraińcy przeprowadzili również serię ataków na rosyjskie okręty wojenne
Celem pierwszego ataku dronów stał się okręt wojenny z pociskami balistycznymi "Siergiej Kotow".
Rosyjskie media podały, że Ukraińcy zaatakowali okręt za pomocą 5 dronów.
Ukraińskie siły specjalne opublikowały materiał filmowy pokazujący, jak drony zbliżały się do okrętu.
Ostatecznie wszystkie 5 dronów zostało zestrzelonych.

Celem drugiego uderzenia stał się okręt z pociskami balistycznymi "Wasilij Bykow"
Poinformowano, że tym razem Ukraińcy użyli tylko jednego drona
Rosyjskie źródła potwierdziły, że dron z powodzeniem trafił w pokład okrętu
Na chwilę obecną informacje na temat zakresu uszkodzeń są bardzo ograniczone, jednak biorąc pod uwagę fakt, że ukraińskie drony kamikadze są wyposażone w bomby FAB100/FAB250, szanse na uniknięcie uszkodzeń są bardzo niskie.

Wreszcie, pojawiło się więcej informacji na temat zakresu uszkodzeń rosyjskiego desantowca szturmowego "Misk", w który Ukraińcy trafili wczoraj pociskiem Storm Shadow
Materiał filmowy potwierdza, że górna część zawaliła się, a cały okręt stanął w płomieniach, więc jego naprawa jest niemożliwa.

Jak widać, Ukraińcy opracowali wiele bardzo wyrafinowanych taktyk skutecznego prowadzenia ataków na Krym
Jest to wynik miesięcy pozornie bezskutecznych uderzeń tanimi Muginami


Rosyjska Flota ROZBIJANA SKUTERAMI WODNYMI

[Tommy Black]

Wiem, że malo kogo to jeszcze interesuje. I nawet to rozumiem. Niemniej jednak warto wiedzieć co się na tym froncie dzieje.

Wojna na Ukrainie - Stan na 12.09.2023

PS
Grzechu też miał dłuższą przerwę...

[Tommy Black]

Wczoraj minął 556 dzień tej krwawej i zupełnie bezsensownej wojny. Świat, my też, powoli się już do niej przyzwyczajamy. Po prostu wojna a wokół wszystko musi trwać tak jak dotąd. Ukraińcy w nocy schodzą do schronów, w dzień otwierają kawiarnie. Tak bezsensownej, niepotrzebnej wojny świat jeszcze chyba nie widział.
Jeden szaleniec zapragnął odbudować w XXI wieku dawne rosyjskie imperium i zaczął od agresji na najbliższy ale też i nabardziej mu potrzebny kraj. Bez Ukrainy i Kijowa nie ma mowy o Wielkiej Rusi. Efekt jest taki że Ukraina jest coraz dalsza od Rosji a sama Rosja za chwilę sama zniknie z map świata w tej postaci w jakiej jeszcze jest.
Ta wojna już od początku jest przegrana a trwa bo jak zwykle Zachód woli aby w Rosji był spokój. No i biznes. Z Rosją każdy robi biznes. Tylko że czasy biznesów a la Alaska się już dawno skończyły. Gdyby Ukraina nie przespała tych kilkunastu lat od Majdanu, Putin Wielkiej Rosji musiałby szukać dość daleko.
Zainteresowanie tą wojną także w Salonie jest marne więć nie będzie tak często wojennych raportów.

Dziś Raporty z Ukrainy.

Dzień 556

Po pierwsze, Ukraińcy przeprowadzili atak dronów morskich w pobliżu Mostu Kerczeńskiego na Krymie
Jednak celem ataku nie był sam most, ale raczej rosyjska Flota Czarnomorska, która patrolowała ten obszar.
Rosyjskie media podały, że Ukraińcy użyli 3 dronów w nocnym ataku na okręt wojenny Pytliwij i że jeden z nich był bliski eksplozji w pobliżu samego okrętu.
Niektóre media wspomniały, że drony zaatakowały z obszaru, w którym znajduje się wiele statków cywilnych, aby skomplikować identyfikację drona.
Jeszcze bardziej interesujące jest jednak to, że rosyjscy żołnierze poinformowali, że widzieli ukraińskiego drona, który obserwował okolicę z przylądka Takil.
Wszystkie te fakty zdecydowanie wskazują, że atak został zorganizowany i przeprowadzony z terytorium Federacji Rosyjskiej lub Krymu.
Taki rozwój wydarzeń pokazuje, że rosyjski poziom bezpieczeństwa jest niski nie tylko w regionach, które są daleko od linii frontu i prowadzą normalne codzienne życie, ale nawet na tych terytoriach, które są stosunkowo blisko linii frontu i mają obiekty o znaczeniu strategicznym, w które Ukraińcy nieustannie uderzają.
Przylądek Takil znajduje się zaledwie 20 km od Mostu Kerczeńskiego, który był wielokrotnie uszkadzany w ciągu ostatniego roku, więc, jak wspomnieli niektórzy rosyjscy analitycy, albo Ukraińcy mają nieograniczoną zuchwałość, albo rosyjski poziom bezpieczeństwa jest rzeczywiście żałosny.

Największa wiadomość pochodzi jednak z kierunku Tokmak
Po utracie Robotyne rosyjskie media zaczęły rozpowszechniać informacje o rosyjskich planach i twierdziły, że odwrót z Robotyne miał na celu umożliwienie Ukraińcom wejścia głęboko do worka, aby w przyszłości zamknąć go z jak największą liczbą Ukraińców
Rosjanie przeprowadzili również operację informacyjną i opublikowali fałszywe dokumenty, aby twierdzić, że Ukraińcy otrzymali rozkaz zabicia każdego rosyjskiego żołnierza, który się podda.
Celem tej operacji informacyjnej jest przestraszenie rosyjskich żołnierzy i zmuszenie ich do walki do końca zamiast poddania się.

Niestety dla Rosjan, dziś i tak stracili najpotężniejszą fortyfikację na południe od miejscowości Robotyne
W południe rosyjskie media potwierdziły, że Ukraińcy przełamali tak zwaną fortyfikację "Boot"
Jeśli spojrzymy na mapę topograficzną, zobaczymy, że ta pozycja jest położona na wzgórzu, co czyni ją potężnym umocnieniem

Co ciekawe, Ukraińcy zrobili to również po tym, jak zmniejszyli priorytet na ten kierunek i zaczęli koncentrować się na Werbowie.
Powodem, dla którego Ukraińcom nadal udało się ustanowić kontrolę nad tą pozycją, jest fakt, że dowódca jednostek w terenie był bardzo cierpliwy i uważnie monitorował, jak i kiedy Rosjanie rotują swoje wojska.
Kiedy zebrał wszystkie niezbędne informacje, przygotował niewielką ukraińską jednostkę szturmową, która zaskoczyła ich podczas rotacji i w ciągu kilku minut przejęła całkowitą kontrolę nad fortyfikacjami.

Niektóre rosyjskie media twierdziły, że był to ostatni potężny ukraiński atak, ponieważ nie mają już więcej żołnierzy i sprzętu, podczas gdy inne dawały łagodniejsze prognozy i twierdziły, że Ukraińcy mają siły maksymalne na jeszcze jedno potężne uderzenie

Strona ukraińska pośrednio odpowiedziała na tę operację informacyjną, publikując nagranie z dziesiątkami zachodnich czołgów, twierdząc, że nadal mają dużo zasobów i że Rosjanie jeszcze nie widzieli potężnego ataku
I jest to częściowo prawda, ponieważ do tej pory Ukraińcy mieli do czynienia z niezwykle gęstymi polami minowymi, które musieli powoli i metodycznie omijać i rozminowywać.
Ale teraz, gdy Ukraińcy naruszyli już drugą linię obrony w co najmniej dwóch punktach, niektórzy rosyjscy analitycy zaczęli mówić o możliwości szerszego wykorzystania czołgów i ciężkiego sprzętu, zwłaszcza gdy Ukraińcy zbliżą się do trzeciej linii obrony na południe od Werbowa.

Rosyjskie dowództwo zdaje się rozumieć, że siły rosyjskie mogą nie być w stanie wytrzymać presji, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że tempo ukraińskich postępów stopniowo, ale stale rośnie
Dlatego też, jak poinformował szef ukraińskiego wywiadu Kyryło Budanow, rosyjskie wojsko wysłało na front elementy nowo utworzonej 25 Armii Połączonych Sił Zbrojnych.
Co ciekawe, ta nowa armia została utworzona w ramach długoterminowego planu zwiększenia liczebności wojska.
Jednak ze względu na fatalną sytuację na froncie, Rosjanie musieli pilnie wysłać ich na front.

03 WRZ: OSTATNIE PODRUCHY! Rosjanie Rozmieszczają OSTATNIE REZERWY NA PĘKAJĄCY FRONT

[Tenmen]

@

Tommy Black Czy to przypadek? Pisano że Putin nie przebacza.

[Tommy Black]

Długo mnie tu nie było i jeszcze chwilę nie będzie ale nie sądzilem, że wrócę z tak świetną wiadomością...


Katastrofa lotnicza w Rosji. Na liście pasażerów widnieje Jewgienij Prigożyn/Telegram/E112News/Jewgienij Prigożyn/

Między Moskwą a Petersburgiem doszło do katastrofy lotniczej. Zginęło 10 osób. Na liście pasażerów miał znajdować się twórca Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn - informuje rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego. Niezależny serwis Meduza dodaje, że razem z szefem najemników podróżowałą jego "prawa ręka" Dmitrij Utkin pseudonim "Wagner".
Jak podało przed chwilą BBC, samolot zestrzelili Rosjanie!

[Tommy Black]

Ponieważ z frontu nie dostajemy żadnych wiarygodnych informacji, w tej pozornej chwili spokoju, możemy rzucić okiem na gospodarkę Rosji. To, w kontekście wojny, bardzo ważna rzecz.
Gospodarka ma w tej chwili kluczowe znaczenie, dla tej wojny szczególnie, kiedy ta " druga armia świata" czy raczej "pierwsza armia trzeciego świata" zależna jest w tej chwili wyłącznie od swojej gospodarki. Chiny nie dostarczą jej ani jednego pocisku...a innych jakoś też w tej długiej kolejce do pana Putina nie widać. Nie liczę Białorusi bo to następna "wielka armia" na papierze....
Zobaczmy bardzo fachowy raport w tej sprawie oparty na zgaranicznych źródłach.

Rosja kanibalizuje swoją gospodarkę. Ale to nie wystarczy

[Tommy Black]

O ile na froncie na razie nic nowego, nic szczególnego o tyle wookół niego dzieje się naprawdę wiele.
Aleksandr Łukaszenka w ostatnim z orędzi powiedział, że rosyjska grupa najemnicza ,,Wagner” chciałaby się udać na spacer do Warszawy i Rzeszowa. Sam Putin postanowił medialnie zaatakować Polskę i ruchy jakie wykonujemy w ramach NATO. Rosja uważa Polskę za zagrożenie dla jej suwerenności i jeden z najbardziej antyrosyjskich krajów świata. Czy za groźbami mogą pójść konkretne ruchy po stronie Moskwy? Czy przesmyk suwalski jest bezpieczny, a nasze granice szczelne? Sprawdźmy to.

,,Niemcy są gotowe wesprzeć Polskę w obronie wschodniej flanki NATO” - te słowa wypowiedział minister obrony Niemiec na konferencji prasowej w Pradze w piątek 21 lipca 2023 roku. Takie zapewnienia nie są przypadkowe. Zaledwie 4 kilometry od granic Polski ćwiczą obecnie jednostki grupy Wagnera, a sam Jewgienij Prigożyn na zebraniu ze swoimi ludźmi po przyjeździe na Białoruś powiedział, że teraz ich misją jest obrona Białorusi i zrobienie z ich armii 2 armii świata. Poligon na którym ćwiczą znajduje się kilka kilometrów na południe od Brześcia. Do granicy z Polską jest ok. 4 kilometrów, a do granicy z Ukrainą - około 100 kilometrów. Na Białorusi może przebywać ok. 2500-3000 najemników z Grupy Wagnera. Jednym z ich celów jest permanentne tworzenie zagrożeń przygranicznych dla Polski, Litwy i Łotwy - powiedział były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka. To sprytne posunięcie po stronie Putina- hipotetycznie gdyby cały bunt był upozorowany, to Putin mógłby teraz mówić, że on sam miał problem z Prigożynem więc jeśli jest on dla Was problemem mając na myśli Polskę, to musicie go sami rozwiązać, my od tego umywamy ręce to niezależna organizacja. Łukaszenka już skarży się na nich do Putina więc naprawdę może być ciekawie. Wagnerowcy nie muszą rozpoczynać z nami wojny wystarczy, że przeszkolą białoruską armię i stworzą ją w zasadzie od nowa- to już będzie dla nas wystarczająco duże zagrożenia. Jeśli do tego rozpoczną próby destabilizacji na naszej granicy- niszcząc mur i utrudniając pracę naszym pogranicznikom to dla Kremla będzie to wystarczający sukces. Chociaż wcale nie jest powiedziane, że nie spróbują przeprowadzić jakiegoś małego ataku, tak żeby tylko nas postraszyć i przy okazji wybadać do czego zdolne jest NATO. W Rosji niedawno doszło do ataku na Biełgorod, który prowadzony był przez tzw. Legion Wolna Rosja, który swój atak wyprowadził z terytorium Ukrainy. Sami Ukraińcy się od tego odcięli, ponieważ to niezależna organizacja.

Co PUTIN zrobi z POLSKĄ - Teoria w sprawie grupy Wagnera

Muszę dać dwa newsy bo są oba sprzed kilku godzin. Pierwszy jest istotny bardziej z naszego punktu widzenia i warto go zobaczyć.

Największy ATAK PROPAGANDY na POLSKĘ w ROSJI

Niezdolność Łukaszenki do powstrzymania się od chęci przechwalania się swoimi wpływami nie jest niczym nowym. Dąży on do uznania i pokazania swojemu narodowi i przy okazji całemu światu znaczenia jego osoby – nawet za cenę niezadowolenia Kremla, ale ku uciesze tych, którzy mają siać propagandę oraz tym, którym owa propaganda mózgi już kompletnie wyprała. Muszę tu także wspomnieć o tym, iż w moim przekonaniu podkreślam moim - z pewnością trudno mi uwierzyć w to, że Łukaszenka ma w Rosji na tyle wystarczającą siłę przebicia, aby mógł sam narzucić tak Putinowi jak i Prigożynowi swoją wizję rozwiązania powstałego problemu z buntem Wagnerowców. Bardziej jestem skłonny uwierzyć w to, że to co zrobili Putin z chęci namieszania w szykach sił natowskich. A białoruski przywódca chcąc nie chcąc został wmieszany w te co najmniej dziwne ruchy na kremlowskiej szachownicy. Największą zagadką jest jednak wciąż to, co dokładnie teoretycznie najwierniejsi najemnicy Prigożyna mają robić na Białorusi. Dyskutowanych jest kilka pomysłów, z których każdy wydaje się być dość nieprawdopodobny, ale wciąż możliwy. Jednym z nich jest sugestia, że ​​grupa Wagnera zostanie za pieniądze, bo nie uwierzę, że za darmo prywatnym ramieniem zbrojnym mającym stanowić pewnego rodzaju zabezpieczenie przed pułkiem Kalinowskiego składającym się z Białorusinów szkolących się na Ukrainie i stanowiących w teorii realne zagrożenie w przypadku próby dokonania przewrotu i pozbawienia władzy Łukaszenki.

Wydanie przyspieszone. Gen.Waldemar Skrzypczak: Wg Pentagonu zaczęło się główne ukraińskie uderzenie

Według New York Times, który powołuje się na dwóch urzędników Pentagonu, ukraińskim wojskom udało się przełamać rosyjskie pozycje obronne na południu. Czy na południu rozpoczęło się główne uderzenie? Jak wyglądają rosyjskie pozycje obronne? Jak dużych sił potrzebują Ukraińcy? Co dzieje się na pozostałych kierunkach? Ile czasu trwa tworzenie nowych brygad? Analiza gen. Waldemara Skrzypczaka sytuacji na froncie.

[Tommy Black]

Jeszcze raz posłuchamy i obejrzymy co przygotowała o wojnie ukraińskiej Kamila Biedrzycka. Dziś ma gościa wspaniałego. Pani Krystyna Kurczab-Redlich, pisarka, dziennikarka, reportażystka. Wielka znawczyni Rosji, jej historii, kultury i problemów. Obejrzeć ten odcinek Super Expressu to wielka przyjemność.

Ruskie WOJSKO MA TEGO DOŚĆ! Kurczab-Redlich: Putin NIE OSŁABŁ WYSTARCZAJĄCO. Będzie PRZEDŁUŻAŁ WOJNĘ

[Tommy Black]

Trochę inaczej. Pan Putin najprawdopodobniej bierze jakieś mocne lekarstwa co oznacza, że po prostu się kończy. No cóż, jednego zbrodniarza na tym świecie będzie mniej. Na szczęście jest też trochę śmiesznie choć nie według niego. Kiedyś oświadczył, że Ukrainę to wymyślił Lenin z Trockim, bo takiego państwa nie było. A muszę tu napisać, że Putin wyjątkowo nie lubi Lenina. Teraz powiada, że ziemie zachodnie to dostaliśmy w prezencie od Stalina i powinniśmy być wdzięczni. No tak, ale posłuchajmy mądrego człowieka tym razem...

Putin grozi Polsce. W co gra dyktator? Prof. Marciniak: Nie ma innego wyjścia, jak eskalować

[Tommy Black]

A to wiadomość sprzed godziny zaledwie...

Pożar wybuchł w rosyjskiej bazie wojskowej na okupowanym terytorium Krymu, co spowodowało zamknięcie okolicznej autostrady. Zgodnie z informacjami ukraińskich mediów, nastąpiła eksplozja w magazynie amunicji w pobliżu miasta Stary Krym.

POTĘŻNA EKSPLOZJA NA KRYMIE - masowa ewakuacja z Półwyspu