Tomba pisze:Najbardziej przerażającym w tym wszystkim jest to ślepe społeczeństwo rosyjskie. Oni wierzą w Putina i w tą obłudną propagandę. Tam nie ma szansy na jakieś zmiany. To są takie same oszołomy jak Niemiaszki za rządów Hitlera.
My nie mamy wojny, mamy jeszcze niezależne media a i tak z 40 procent ludzi wierzy w pisowską propagandę, która jest równie toporna
_(
rządowe media) jak ta
ruska. Piszę tu o okresie przed wojną. Tak jak
rządowe media o WSZYSTKO obwiniają Tuska i Unię, tak
ruska propaganda o wszystko obwinia zachód i Stany.
A Ruscy od dekad nie mają wolnych mediów, przeciwnicy polityczni albo są mordowani albo wysyłani na Syberię, tak więc łatwo zrozumieć że większość Rosjan nie ma żadnej innej informacji niż oficjalna. Tam, mam nadzieje że tylko niektórzy rodzice, żyjący w Rosji nie wierzą swoim dzieciom z Ukrainy
, więc o czym tu dyskutować.
A już stricte co do wojny. Nie ulega wątpliwości że ruski hitlerek wkopał się na całego. Tak jak już pisałem nie ma tu żadnego pola manewru jeśli chodzi o rozejm, więc niestety wojna będzie nadal trwać i to może potrwać jeszcze bardzo długo. Teoretycznie Ruscy są zdolni by szybko ją zakończyć ale musiało by to się wiązać już z grubym ludobójstwem. Problem w tym że widocznie jednak boją się NATO, które mogło by zareagować a moim zdaniem te słynne 'max 3 dni' akurat w przypadku uderzenia NATO na Ruskich w Ukrainie, spokojnie mogło by się zdarzyć. Setki najnowocześniejszych myśliwców+drony i bombowce i armia
ruska, która jest odkryta, została by rozbita w pył. Pytanie tylko czy tak zraniony niedźwiedź, nie odpowiedział by atomem.
Tak więc sytuacja jest bardzo skomplikowana i tylko Ukraińców kurewsko żal.
eD