Bomba plazmy ze słońca a obecne czasy

Tematy luźne, swobodne, nie do końca poważne
Awatar użytkownika
Nikotynos
Patron
Patron
Posty: 2523
Rejestracja: 14 paź 2019, 11:40:43
Punkty reputacji: 5513
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 1328 razy
Otrzymał podzięk.: 738 razy
Płeć: Mężczyzna

Bomba plazmy ze słońca a obecne czasy

Postautor: Nikotynos » 21 sie 2022, 22:40:15

2 września 1859 r. miała miejsce najpotężniejsza znana burza magnetyczna w historii. Do Ziemi dotarła bomba plazmy wystrzelona przez słońce przy koronalnym wyrzucie masy. Zwykle taki pocisk dociera do Ziemi w ciągu trzech do czterech dni, ale tym razem wystarczyło zaledwie 18 godz.
Obrazek
Niebo stało się szkarłatnoczerwone i poprzecinane tysiącami błyskawic, w których natężenie prądu kilkusetkrotnie przekraczało standardowe wartości. Wytworzona wtedy zorza polarna była widoczna na całym świecie i była widziana nawet nad Karaibami. Wielu ludzi obawiało się, że nadszedł koniec świata, inni podziwiali piękne widoki. Ciekawy był przypadek grupy robotników z Gór Skalistych, którzy zostali obudzeni przez światło zorzy i wybrali się do pracy, myśląc, że nadszedł dzień. W niektórych miejscach na świecie doszło nawet do sytuacji zapalenia się papieru od iskier telegrafów. Co więcej, te same telegrafy mogły przesyłać wiadomości pomimo tego, że zostały odłączone od zasilania – tak wysoki był bowiem prąd indukowany.

Burza geomagnetyczna z 1859 r. może zdarzyć się raz na kilkaset lat (mówi się ok. 500 latach), choć wystarczyło tylko kilkadziesiąt, by zjawisko o podobnej sile się powtórzyło. W maju 1921 r. namagnesowana plazma ponownie uderzyła z dużą siłą w naszą planetę, powodując pożary stacji telefonicznych w Szwecji i Stanach Zjednoczonych. Mówimy jednak o czasach, w których elektryczność i elektronika nie były tak rozpowszechnione, jak ma to miejsce obecnie. Ludzkość wtedy nie polegała na sprzęcie w takim stopniu jak dzisiaj.

Gdy w 1989 r. koronalny wyrzut masy spowodował burzę magnetyczną na Ziemi o sile dziesięciokrotnie mniejszej niż w 1921 r., mieliśmy do czynienia z paraliżem Quebecu. Przez przeciążenie sieci energetycznej region został odcięty od prądu na pół dnia.
Wyobraźmy więc sobie, co by się stało, gdyby teraz dotarł do nas obłok plazmy z 1859. Co wtedy stałoby się z satelitami, sieciami energetycznymi, ale również miliardami smartfonów?

Więcej pod adresem: https://www.komputerswiat.pl/aktualnosc ... ke/yrf7ny9

Wróć do „OFF Topic”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości