Sławek...
Although the world is full of suffering, it is also full of the overcoming of it.
Helen Keller
Dar od losu
- Tommy Black
- Użytkownik
- Posty: 21574
- Rejestracja: 05 cze 2015, 09:23:07
- Punkty reputacji: 29047
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 1490 razy
- Otrzymał podzięk.: 4672 razy
- Płeć:
- slaviop
- Patron
- Posty: 2400
- Rejestracja: 03 mar 2016, 12:41:34
- Punkty reputacji: 6069
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 163 razy
- Otrzymał podzięk.: 509 razy
- Płeć:
Dar od losu
I stało się...
Mały edit w moim życiu. Coś się zmieniło. Może nie na lepsze , ale otwarło mi oczy na świat. Nikt nie wie kiedy doświadczy gwałtownej zmiany która podetnie mu już i tak zmęczone życiem skrzydła. Sam może ich nie miałem bo nie byłem nigdy aniołem. Chodziłem na własnych nogach. Ale jeszcze nie klęczę ani nie chodzę na czworakach.
Póki stoję z podniesioną głową i walczę nie jestem przegranym.
A tak na serio. No cóż dopadła mnie mega paskudna choroba o której czyta się raczej w internecie czy ogląda się na filmach w TV. Czy jest uleczalna i śmiertelna??? Nie wiem bo wcześniej tego czegoś nie miałem. Stoję na rozdrożu. Milion myśli w mojej siwej głowie kotłuje się i nie daje spać. Co dalej??? Nie liczy się to co było. Nie ważne co będzie. Ważne to co jest tu i teraz. Jest kilka osób u których mam wsparcie i pomoc. Dzięki wam za to i chwała po wieki. Najgorsze jest czekanie na moment w którym dowiem się kiedy i gdzie zostaną operowany. I czy operacja się powiedzie , czy da mi więcej czasu abym mógł zrobić coś jeszcze w swoim życiu. Przecież każdy z nas chce pozostawić po sobie ślad. Taki namacalny a nie same bzdury i mdłe opowieści ludzi którzy nawet nas nie znali. Ci co mnie znają face to face wiedzą że nic nikomu nie jestem winien. Na razie czekanie i walka z własnymi demonami a co dalej czas pokaże. Nie płaczę. Nie modlę się o poprawę. To nie jest sprawą żadnego z Bóstw. Nie żebrzę o litość. W obliczu choroby jaką jest nowotwór złośliwy z przerzutami (tak to nie jest fake news) każdy chce tylko zrozumienia i świętego spokoju. Litość nic nie pomoże a tylko pogłębia depresję. Póki co depresji nie ma tylko złość a to dobry środek na motywację do działania.
Żyjcie w zdrowiu i szanujcie się.
Sławek...
Wysłane z mojego Lenovo TB-J706L przy użyciu Tapatalka
Mały edit w moim życiu. Coś się zmieniło. Może nie na lepsze , ale otwarło mi oczy na świat. Nikt nie wie kiedy doświadczy gwałtownej zmiany która podetnie mu już i tak zmęczone życiem skrzydła. Sam może ich nie miałem bo nie byłem nigdy aniołem. Chodziłem na własnych nogach. Ale jeszcze nie klęczę ani nie chodzę na czworakach.
Póki stoję z podniesioną głową i walczę nie jestem przegranym.
A tak na serio. No cóż dopadła mnie mega paskudna choroba o której czyta się raczej w internecie czy ogląda się na filmach w TV. Czy jest uleczalna i śmiertelna??? Nie wiem bo wcześniej tego czegoś nie miałem. Stoję na rozdrożu. Milion myśli w mojej siwej głowie kotłuje się i nie daje spać. Co dalej??? Nie liczy się to co było. Nie ważne co będzie. Ważne to co jest tu i teraz. Jest kilka osób u których mam wsparcie i pomoc. Dzięki wam za to i chwała po wieki. Najgorsze jest czekanie na moment w którym dowiem się kiedy i gdzie zostaną operowany. I czy operacja się powiedzie , czy da mi więcej czasu abym mógł zrobić coś jeszcze w swoim życiu. Przecież każdy z nas chce pozostawić po sobie ślad. Taki namacalny a nie same bzdury i mdłe opowieści ludzi którzy nawet nas nie znali. Ci co mnie znają face to face wiedzą że nic nikomu nie jestem winien. Na razie czekanie i walka z własnymi demonami a co dalej czas pokaże. Nie płaczę. Nie modlę się o poprawę. To nie jest sprawą żadnego z Bóstw. Nie żebrzę o litość. W obliczu choroby jaką jest nowotwór złośliwy z przerzutami (tak to nie jest fake news) każdy chce tylko zrozumienia i świętego spokoju. Litość nic nie pomoże a tylko pogłębia depresję. Póki co depresji nie ma tylko złość a to dobry środek na motywację do działania.
Żyjcie w zdrowiu i szanujcie się.
Sławek...
Wysłane z mojego Lenovo TB-J706L przy użyciu Tapatalka
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości