.gif)
Rower to relatywnie prosta konstrukcja, składa się z dwóch kół, ramy, kierownicy i kilku innych elementów. Czy zatem tak mało złożony środek lokomocji może kosztować milion dolarów, czyli w przeliczeniu prawie 5 milionów złotych? Jak się okazuje – może. Wszystko dlatego, że ludzka pomysłowość nie zna granic. Za ten szalony i niesamowity zarazem projekt odpowiedzialna jest pracownia The House of Solid Gold. Rower nazywa się 24K Gold Extreme Mountain Bike Beverly Hills Edition i powstał jedynie w 13 egzemplarzach. Roczna produkcja ograniczyła się więc do kilku sztuk, bowiem proces tworzenia każdej z nich pochłonął aż 750 godzin roboczych.
Dlaczego tak długo? Cóż, ręczne obszycie siodełka skórą aligatora, detale w stylu bidonu – oczywiście ze złota, logotyp w którym również ręcznie osadzono 600 czarnych brylantów i 500 złotych szafirów oraz galwaniczne pokrycie 24-karatowym złotem całej konstrukcji, zajmuje odrobinę czasu.
Z resztą złotem pokryte zostało tutaj absolutnie wszystko – tarcze hamulcowe, łańcuch i zębatki. Niestety jak wcześniej wspomnieliśmy, za taką przyjemność trzeba zapłacić krocie, dlatego nie jest to pojazd dla zwykłego zjadacza chleba. Za te pieniądze wolelibyśmy postawić dom z basenem i dokupić sobie jakieś „salonowe” Porsche.
Co jednak najważniejsze, jak zadeklarował prezes House of Solid Gold, większość zysków ze sprzedaży rowerów zostanie przeznaczona na cele charytatywne.
