Pomoc dla ubogiej matki z dzieckiem
-
- Użytkownik
- Posty: 725
- Rejestracja: 28 maja 2021, 10:35:22
- Punkty reputacji: 3576
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował: 56 razy
- Otrzymał podzięk.: 118 razy
- Płeć:
Pomoc dla ubogiej matki z dzieckiem
Jest możliwość abyś podał mi adres tej kobiety? Chciałbym wysłać jej paczkę na Mikołajki. Nie chcę też pouczać ani dawać złotych rad, ale jako pracownik MOPS, wiem że ta instytucja pomaga takim rodzinom. Są asystenci rodzin, są takie świadczenia jak zasiłek rodzinny, opiekuńcze, świadczenie rodzicielskie. Nie jestem biegły w tych sprawach bo zajmuję się tam profilaktyką uzależnień, ale wiem, że to co wymieniłem nie jest fikcją. Trzeba się tam udać i dokładnie, szczerze porozmawiać z pracownikiem socjalnym obsługującym dany rejon.
- Tenmen
- Donator
- Posty: 2139
- Rejestracja: 18 paź 2016, 12:45:17
- Punkty reputacji: 2714
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 540 razy
- Otrzymał podzięk.: 346 razy
- Płeć:
Pomoc dla ubogiej matki z dzieckiem
Niestety będzie za duża, jest na chłopaka ok.14 lat - 160-165 cm.
- Tenmen
- Donator
- Posty: 2139
- Rejestracja: 18 paź 2016, 12:45:17
- Punkty reputacji: 2714
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 540 razy
- Otrzymał podzięk.: 346 razy
- Płeć:
Pomoc dla ubogiej matki z dzieckiem
W jakim wieku jest ten dzieciak ? Bo mam prawie nową zimową kurtkę. W razie czego mogę podać dokładne wymiary.
- iron64
- Użytkownik
- Posty: 3630
- Rejestracja: 26 lis 2018, 13:58:59
- Punkty reputacji: 4201
- Lokalizacja:
- Podziękował: 469 razy
- Otrzymał podzięk.: 539 razy
- Płeć:
Pomoc dla ubogiej matki z dzieckiem
Słuchajcie, jest tak.
Sąsiadka moja stała się osobą bezdomną, aktualnie mieszka wraz z synem w komórce, takiej wolnostojącej.
Nie piją, syn zbyt młody żeby pić, a ona po prostu straciła pracę. Skończyła szkołę podstawową jedynie, a sytuacja teraz jest jaka jest i zdarza się jej jakieś doraźne sprzątanie magazynów znaleźć jedynie. Ale, no to raczej okazjonalnie, zwłaszcza że widać już po niej, że jest bezdomna.
Pomagam im trochę, bo mam miękkie serce. Niestety sam też aktualnie nie pracuję i załatwiłem im jedynie gościa, który im trochę ocieplił ta komórkę. Oczywiście żywię ich również, ale sami zbierają złom i coś tam sobie radzą też.
Niestety dziś w nocy jakiś pijany troglodyta wyrwał drzwi z tej komórki, no akcja była gruba nie skończyło się tylko na pobiciu, tak w skrócie napiszę.
Szukam kogoś, kto byłby w stanie zatrudnić taką osobę. Gwarantuję, że jest to normalna osoba (jeszcze jest), która ma sytuację jaką ma. Nie ma wykształcenia, ale jest w stanie podjąć jakąkolwiek (no prawie, wiadomo o co chodzi) pracę. Nie kradnie, nie pije.
Jest ktoś, kto mógłby choć pomyśleć o zatrudnieniu jej? Chodzi o Łódź i okolice w które dojeżdża MPK. Ona ma co prawda prawo jazdy, ale auto sprzedała już kilka lat temu.
Proszę tutaj, bo to trudny temat i znajomych już pytałem. Szkoda mi ich po prostu, a dodatkowo zima się zbliża i nie wiem jak sobie dadzą radę.
Proszę traktować ten temat poważnie, bo nie jest to fake.
/MGdy
Sąsiadka moja stała się osobą bezdomną, aktualnie mieszka wraz z synem w komórce, takiej wolnostojącej.
Nie piją, syn zbyt młody żeby pić, a ona po prostu straciła pracę. Skończyła szkołę podstawową jedynie, a sytuacja teraz jest jaka jest i zdarza się jej jakieś doraźne sprzątanie magazynów znaleźć jedynie. Ale, no to raczej okazjonalnie, zwłaszcza że widać już po niej, że jest bezdomna.
Pomagam im trochę, bo mam miękkie serce. Niestety sam też aktualnie nie pracuję i załatwiłem im jedynie gościa, który im trochę ocieplił ta komórkę. Oczywiście żywię ich również, ale sami zbierają złom i coś tam sobie radzą też.
Niestety dziś w nocy jakiś pijany troglodyta wyrwał drzwi z tej komórki, no akcja była gruba nie skończyło się tylko na pobiciu, tak w skrócie napiszę.
Szukam kogoś, kto byłby w stanie zatrudnić taką osobę. Gwarantuję, że jest to normalna osoba (jeszcze jest), która ma sytuację jaką ma. Nie ma wykształcenia, ale jest w stanie podjąć jakąkolwiek (no prawie, wiadomo o co chodzi) pracę. Nie kradnie, nie pije.
Jest ktoś, kto mógłby choć pomyśleć o zatrudnieniu jej? Chodzi o Łódź i okolice w które dojeżdża MPK. Ona ma co prawda prawo jazdy, ale auto sprzedała już kilka lat temu.
Proszę tutaj, bo to trudny temat i znajomych już pytałem. Szkoda mi ich po prostu, a dodatkowo zima się zbliża i nie wiem jak sobie dadzą radę.
Proszę traktować ten temat poważnie, bo nie jest to fake.
/MGdy

***** ***
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość