Zarób na noworocznego „Ruskacza” w 3 minuty, czyli odpłatna ankieta o tematyce vape

[Mcj]

Ankiety dla Polski wyczerpane.

[Mcj]

Szybka aktualizacja. Jeśli ktoś w przeciągu ostatnich dwóch dni wypełnił ankietę i nie otrzymał informacji zwrotnej, jutro wszystko ruszy. Dziś w Wielkiej Brytanii, gdzie przetwarzają te ankiety, mieli jeszcze bank holiday. Dodatkowo, został osiągnięty limit ankiet dla mężczyzn z Polski, ale Waperki wciąż mogą wypełnić ankietę. Jeśli ktoś utożsamia się jako Litwin - też!

[BloodCat]

Jeżeli chodzi o tę ankietę, na maila dostałem linka, gdzie po kliknięciu przechodziło się do strony z nagrodą. Wybór PayPal lub kody podarunkowe. Wybrałem Amazon i wyświetlony kod wpisałem do karty podarunkowej na koncie Amazon. Kasa już wydana... łatwo przyszło, łatwo poszło. Dzięki Brodaty za info.

[Tomba]

Ja podziękowałem PayPal w momencie jak wprowadził zakaz rozliczania się za EIN. Nie wiem jak jest teraz, ale Source ma opcję PP.

[Krasnal45]

Nie wiem jak jest teraz z PayPalem, ale w pewnym momencie, od wszystkich używających tego pośrednika mało, bardzo sporadycznie, PayPal zaczął pobierać dość wysokie opłaty za utrzymanie. Zaczął się masowy exodus. Między innymi i ja podziękowałem im za współpracę. No chyba, że teraz wygląda to inaczej.

[Mcj]

Doskonale rozumiem Twój punkt widzenia, sam odkąd dojrzałem do założenia e-maila zawierającego w sobie moje nazwisko, usiłuję chronić go przed mocami nieczystymi, a poprzedni mail awansował do rangi roboczego adresu, na który rejestruję wszelkie wątpliwej jakości serwisy, które mogę wygenerować równie wątpliwej jakości wiadomości w przyszłości.
Rozwiewając wątpliwości, ani serwis Qrowdsy nie wymaga założenia konta w celu wypełnienia ankiety, ani serwis Tremendous nie wymaga rejestracji w celu otrzymania nagrody. Potrzeba zatem adresu e-mail do otrzymania kodu - tu nie przeszkadza jeśli jest to tymczasowy adres jednorazowy, oraz konta PayPal, na który ankietowany otrzymuje środki. Serwisowi Tremendous niewiele brakuje do oceny 5 na Trustpilot. Gdybym miał Was wpuścić na minę, ten temat by nie powstał.

[Robson]

@

Tomba tu nawet nie chodzi o cenę i o punkt widzenia @

Metall`a - prócz prywatności cenię sobie czystość w skrzynce e-mail.
Poza tym - w ankiecie musimy podać maila, potem żeby odebrać bonus musimy prawdopodobnie założyć konto na tym Tremendous, potem, żeby wykorzystać ten bonus możemy "przelać" go na PayPal lub wykorzystać na Amazonie lub na jakiejś innej zaprzyjaźnionej tylko im platformie... Wszędzie trzeba coś założyć lub już mieć istniejące konta. Wszędzie coś... a po pewnym czasie masz zasrane skrzynki mailowe propozycjami w stylu "kup nowy elektrośmieć Juul" albo inne badziewie, nie wspominam już o tych wszystkich ślicznych e-lafiryndach, które bardzo chcą się ze mną bzykać a na oczy mnie nie widziały, bo... gdzieś tam drobnym druczkiem nie doczytałem, że zgadzam się, by mój mail był użyty przez firmy trzecie w celach marketingowych.

[Metall]

BloodCat, może tak, może nie, kłócił się nie będę. Każdy niech sobie wierzy w wersję swiata, w jaką chce.
Ale jakoś tak się składa, że na naszym rynku EIN jest coraz gorzej a nie coraz lepiej. Więc efekt tych wszystkich badań itp. jest gówno warty.
Poza tym na takie różne badania rynku zawsze wykładają kasę ci, co już ja mają. Czyli mają silniejszą pozycję na rynku. Pozwala im to potem podjąć skuteczniejsze działania, żeby np. wykosić konkurencję, której na coś takiego nie stać. A brak konkurencji zawsze kończy się fatalnie dla konsumentów. Zresztą nie jest tajemnicą, że KT wchodzą w branże EIN i lobbują za rozwiązaniami, które dla nich są korzystne i których wymogom oni mogą sprostać, a inni nie, bo po prostu nie mają na to środków i możliwości. Ostatecznie i tak wszystkim zawładną korporacje, bo tylko je będzie stać na przetrwanie. I pozostaną tylko usługi i produkty korporacji. Dlatego zbieraniem danych o konsumentach najbardziej zależy właśnie korporacjom.
Gdyby pytania były takie jak Twoje przykłady i dawaliby za takie ankiety po 50 ojro to byłoby zbyt oczywiste kto za to płaci. A tak wydaje się, że jest inaczej. Nie wiem, może jest. Może się mylę. Ale tak jak już napisałem, wg mnie jest coraz gorzej. Więc ktoś za to płaci, żeby tak było. I ktoś na tym zyskuje. Ja wiem, że ja tracę, bo moje życie jako wapera jest coraz tudniejsze. I małych polskich firm z branży EIN chyba też. W mojej okolicy były dwa sklepy z EIN, bardzo małe, nienależące do żadnej sieci, ale z szeroką ofertą sprzętu. Ale już ich nie ma. Padły.
Wiele teorii spiskowych jest teoriami tylko do momentu, gdy staną się faktem (zostaną udowodnione). Można wierzyć w swiat, gdzie wszyscy się kochają, są uczciwi, szczerzy i życzą ci jak najlepiej, bo oczywiście nie najważniejszy dla nich jest zysk. Można. Ale to tylko wiara.
Szczęśliwego Nowego Roku.
Z mojej strony EOT.

[Tomba]

Nawet za 100 euro bym nie wypełnił takiej ankiety.

[Robson]

Ja się niestety nie sprzedaję.