Zmieniłem tytuł tematu @ vitza bo w tej sytuacji trzeba go zmienić. I trzeba rodzinie salonowego wapera pomóc. Na miarę naszych możliwości bo na tę miarę staramy się pomagać zawsze kiedy to tylko jest możliwe. Salon to nie tylko miejsce chmurzastej rozrywki ale i taki mały zakątek internetów gdzie żyje się nieco przyzwoiciej niż wszędzie.
Sami potrzebujemy nowy dysk SSD, ale trochę ograniczymy parametry i uzyskane środki podzielimy na 3 części. A skąd te środki?
Na specjalnym podsiedzeniu MRUFka przyznała na tę akcję 1000 tokenów.
(token przykładowy)
Jeden użytkownik może kupić maksymalnie 200 tokenów w cenie 1 zł za 1 token. Czyli 100 tokenów za 100 złotych. To jednorazowe notowanie i nie ma żadnego wpływu na ceny i kwoty licytacji.
Zebraną kwotę podzielimy na 3 części. 50% kwoty dla rodziny @ vitza i po 25% dla Salonu i Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.
W tym roku Salon nie wystąpi w orszaku Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Ta radzi sobie świetnie i bez nas, choć w ubiegłym roku wpłaciliśmy rekordową jak na Salon, kwotę.
W obecnej, bardzo trudnej sytuacji gospodarczej, permanentnych podwyżek wszystkiego, nikt już o bezdomnych zwierzętach nie pamięta. I tak już nieszczęśliwym kotom i psom grozi okropny los. Być może nasza wpłata zapoczątkuje jakąś zmianę. Jednak oczywiście w pierwszej kolejności chcemy pomóc rodzinie naszego kumpla @ vitza.
Ad rem:
Każdy kto chce kupić tokeny zamieszcza w tym temacie post o treści:
Kupuję [X] tokenów i wysyła PW do moderatora @ kamyk87 w celu otrzymania konta do wpłaty i zapisania tokenów na swoim koncie.
Akcja trwa do końca stycznia 2023 roku lub do wyczerpania puli tokenów. A tokeny warto posiadać, zaprawdę warto.
Pomoc dla rodziny poszkodowanej przez pożar czyli tokenowo pomagamy sobie i innym!
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
-
- Patronauta
- Posty: 666
- Rejestracja: ndz gru 12, 2021 8:12 pm
- Lokalizacja: Otwock
- Podziękował: 662 razy
- Otrzymał podzięk.: 728 razy
- Płeć:
Pomoc dla rodziny poszkodowanej przez pożar czyli tokenowo pomagamy sobie i innym!
Cześć,
piszę tego posta z ciężkim sercem, bo i temat lekki nie jest. Sprawa wygląda tak: pewnej rodzinie (w dodatku mojej), pod koniec ubiegłego już roku, spłonął dom. Wszystko wskazuje na to, iż budynek zajął się ogniem od drewnianego pustostanu, położonego na sąsiedniej działce. Szczęście w nieszczęściu, że nikomu się nic nie stało, dzięki czujności sąsiada, który obudził domowników i zdołali uciec. W sumie, to niewiele brakowało, by nie było komu pomagać, bo budynek już się palił mocno. Gaszenie pożaru trwało parę godzin, mnóstwo straży pożarnej przybyło na miejsce. Akcja się udała, jednak przepadła lwia część dobytku, a dom prawdopodobnie nie nadaje się do odbudowy. Tym bardziej szkoda, bowiem ostatnio ukończyli remont i teraz to wszystko psu na budę. Niby człowiek parę pożarów widział, ale dopóki nie dotknie go to osobiście, to... Sami wiecie. Chyba najgorsza jest bezradność.
W każdym razie, wspomniana rodzina, to cztery osoby: rodzice i dwie, powoli usamodzielniające się i studiujące, córki. To dumni ludzie, na wszystko woleli sobie zapracować, niż liczyć na mannę z nieba, ale w obliczu takiej tragedii, staramy się organizować pomoc. Przez ostatnich parę dni, wynosiliśmy z pogorzeliska resztki zdatnego dobytku, a dużo tego nie było. Jak by nie było - muszą zacząć od początku.
Obecnie, dzięki życzliwej osobie, mają gdzie mieszkać. Chociaż to stan przejściowy, a pozostaje jeszcze kwestia psa, któremu mieszkanie w bloku ewidentnie niezbyt służy. Taka jeszcze sprawa poboczna. Ogólnie: znieśli to bardzo ciężko, szok to dla nas wszystkich zresztą wielki. Sprawa optymistycznie nie wygląda, ale najważniejsze jest, że są cali i zdrowi.
Pojawił się temat zorganizowania zrzutki pieniężnej, bo chociaż jakieś tam oszczędności mieli, to wspomniany remont znacząco je uszczuplił, a teraz fundusze się przydadzą. Będą się starać o jakiś dach nad głową, pewnie taki do remontu, przyszłość zresztą pokaże.
Dlatego też, za zgodą Administracji, pozwolę sobie wkleić poniżej link do zbiórki i mam do Was prośbę: prześlijcie go, jeśli możecie, poprzez media społecznościowe, do większej ilości osób. Będę bardzo zobowiązany. Chętnie też przyjmę wszelkie rady, na temat możliwości potencjalnej pomocy takim osobom, typu: gdzie się zwrócić, z kim rozmawiać; jestem otwarty na sugestie.
https://zrzutka.pl/v95jcf
Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam,
Paweł
piszę tego posta z ciężkim sercem, bo i temat lekki nie jest. Sprawa wygląda tak: pewnej rodzinie (w dodatku mojej), pod koniec ubiegłego już roku, spłonął dom. Wszystko wskazuje na to, iż budynek zajął się ogniem od drewnianego pustostanu, położonego na sąsiedniej działce. Szczęście w nieszczęściu, że nikomu się nic nie stało, dzięki czujności sąsiada, który obudził domowników i zdołali uciec. W sumie, to niewiele brakowało, by nie było komu pomagać, bo budynek już się palił mocno. Gaszenie pożaru trwało parę godzin, mnóstwo straży pożarnej przybyło na miejsce. Akcja się udała, jednak przepadła lwia część dobytku, a dom prawdopodobnie nie nadaje się do odbudowy. Tym bardziej szkoda, bowiem ostatnio ukończyli remont i teraz to wszystko psu na budę. Niby człowiek parę pożarów widział, ale dopóki nie dotknie go to osobiście, to... Sami wiecie. Chyba najgorsza jest bezradność.
W każdym razie, wspomniana rodzina, to cztery osoby: rodzice i dwie, powoli usamodzielniające się i studiujące, córki. To dumni ludzie, na wszystko woleli sobie zapracować, niż liczyć na mannę z nieba, ale w obliczu takiej tragedii, staramy się organizować pomoc. Przez ostatnich parę dni, wynosiliśmy z pogorzeliska resztki zdatnego dobytku, a dużo tego nie było. Jak by nie było - muszą zacząć od początku.
Obecnie, dzięki życzliwej osobie, mają gdzie mieszkać. Chociaż to stan przejściowy, a pozostaje jeszcze kwestia psa, któremu mieszkanie w bloku ewidentnie niezbyt służy. Taka jeszcze sprawa poboczna. Ogólnie: znieśli to bardzo ciężko, szok to dla nas wszystkich zresztą wielki. Sprawa optymistycznie nie wygląda, ale najważniejsze jest, że są cali i zdrowi.
Pojawił się temat zorganizowania zrzutki pieniężnej, bo chociaż jakieś tam oszczędności mieli, to wspomniany remont znacząco je uszczuplił, a teraz fundusze się przydadzą. Będą się starać o jakiś dach nad głową, pewnie taki do remontu, przyszłość zresztą pokaże.
Dlatego też, za zgodą Administracji, pozwolę sobie wkleić poniżej link do zbiórki i mam do Was prośbę: prześlijcie go, jeśli możecie, poprzez media społecznościowe, do większej ilości osób. Będę bardzo zobowiązany. Chętnie też przyjmę wszelkie rady, na temat możliwości potencjalnej pomocy takim osobom, typu: gdzie się zwrócić, z kim rozmawiać; jestem otwarty na sugestie.
https://zrzutka.pl/v95jcf
Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam,
Paweł
Bishop fan#1
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 29 gości