Salonowe lwy - czyli nasze zwierzaki

[vitz]

Pojechałem na wymianę opon i taki oto komitet powitalny mnie zaszczycił. Zatem prawie mój kot, chyba... Uwalił się był na mnie, więc raczej do domu nie wrócę. Może to i lepiej? Jak żona znajdzie rude włosie na moim ubraniu, to śmierć będzie wybawieniem.



Melduję, że bestia śpi dalej. Kto może podrzucić mi jakiś dobry samogon? Rezerwa już się świeci.

[nikkitaa]

Niech Was nie zwiodą te słodkie pozy i czekoladowe oczy! To diabły wcielone!

Loki:



Diablo:



Marvel:

[Nikotynos]

No i zasnął mój słodziak z kijem na plaży.

[bulit73]

Ja osobiście nie mam żadnego zwierzaka, choć bardzo je lubię.
Oto kotka mojego kumpla.

[Vlad]

Piękny kocur. Nie wiem dlaczego, ale rude najbardziej mi się podobają. Mamy rudego, ale puchatego, tylko zdziczał strasznie. Coś w ten deseń, ale bardziej rudy. No i olał higienę, mam wrażenie, że ta puchata sierść go przerosła. Kąpiemy go raz na jakiś czas, ale dźwięki wydaje, jak by go na stosie palił.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[realg]

Pan Kot stwierdził, że nie będzie jadł w kuchni z miski na podłodze jak jakieś zwierzę, lecz jak na szlachcica herbu Dachowiec przystało, od tej pory śniadania jada na powietrzu przy stole.


Kazał sobie przynieść talerzyk.

[Nikotynos]

Szopen w 2020, jak jeszcze chlał, chmurzył i chodził na ustawki.

[Ar2r]

Kotka imieniem Lea. Jakieś 12 lat temu wzięta z mety gdzie kupowałem Ruskie fajki.

[Tomba]

Już myślałem czy Cię nie zgłosić do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

[Nikotynos]

No wiesz @

Tomba, taki drink z rosołu.