
Kiedyś bardzo poważnie rozważałam zadomowienie Davon Rexów (podobno powinny być conajmniej dwa, żeby nie cierpiały kociny w samotności pod nieobecność pańci swej). Ale (też podobno, nie testowałam) to nie sierść kocia jest problemem dla alergików, tylko jakieś enzymy zawarte w ich ślinie. A, jak wiadomo, każdy kotek woli się sam umyć, niż wziąć prysznic

PS. Można też zastosować szczepionkę, czyli... stadko kotów

