No to mamy koronawirusa

[venom_666]

Obawiam się że nie odejdzie. Jak w Gwiezdnych Wojnach - sami damy im narzędzia do upadku republiki i wprowadzenia rządów Imperatora. Szkoda tylko że u nas Jedi już wyginęli...

[Tommy Black]

Nawet nie chce myśleć jak trudny będzie ten rok dla gospodarstw domowych.

Ten i nie tylko ten rok, będzie trudny dla wszystkich. Na całym świecie. To też, szkoda że w takich okolicznościach, test i dla całych społeczeństw i dla ich reprezentantów, przywódców albo obłąkanych uzurpatorów, zwykłych ordynarnych przestępców jak u nas. Mam nadzieję, że mimo wszystko my, jako społeczeństwo, ten okropny egzamin zdamy. Że ta banda zidiociałych politykierów odejdzie szybko i w miarę bezboleśnie dla nas. Po burzy zawsze wychodzi słońce - trzeba być cierpliwym.

[Krasnal45]

@

Tommy Black
Farmacja to zupełnie inny temat. Taką wypowiedź szeregowego farmaceuty, możesz puścić mimo uszu, bo ma pojęcie na ten temat żadne. Wysłuchać by warto kogoś od poziomu właściciela apteki, ale nie wysłuchasz, bo się nie wypowie. Tam panuje zmowa cenowa, od wielkich producentów BigPharma, poprzez dystrybutorów, hurtownie i na właścicielach aptek kończąc. To jeden wielki światowy kartel, chyba jeszcze większy jak te tytoniowe, działający w majestacie prawa, a raczej w majestacie światowego dyktatora.

[wertjacek]

Poczekaj jak zniosą zakaz dla firm, które teraz są pozamykane. Ci jak zaczną nadrabiać straty to okaże się że będziemy jeszcze wzdychali do koronawirusa. Nawet nie chce myśleć jak trudny będzie ten rok dla gospodarstw domowych.

[Tommy Black]

Zostawmy tych ludzi...
Opowieść pewnej farmaceutki o cenach w aptekach...


Chciałabym Wam opowiedzieć parę przykładów, jak to działa. Jeszcze w styczniu wspomniany wcześniej spirytus salicylowy kupowaliśmy za około 1,20-1,50 PLN. Cena sprzedaży to w zależności od apteki 1,99 lub 2,49. Na ten moment ten sam spirytus – nie, nie nabrał nagle jakichś magicznych właściwości – kupuję w hurtowni za... 4,50 netto! Cena poszybowała do 5,99 dla pacjenta.

Maski, których nie nazwałabym chirurgicznymi – cena jeszcze trzy miesiące temu to około 50-70 groszy. Na ten moment przychodzą po około 5 zł netto. Doliczając podatek, to około 6 złotych brutto, więc sprzedajemy za 6,99 lub 7,99. Jak to powiedział mój znajomy – są one cieńsze niż chusteczki z Biedronki, a cena lichwiarska.

Płyny antybakteryjne – już teraz niedostępne – rok temu potrafiliśmy kupić od producenta w dużych ilościach za około 3 zł brutto, latem szło to jak świeże bułeczki w cenie 4 zł dla pacjenta. Dziś? Oferty spływają od firm. Ostatnia to 26 netto za 80 ml... To jest naprawdę przegięcie. Ja rozumiem, że jest popyt – to zwiększa się cenę. Ale kilkanaście, a nawet w przypadku maseczek – kilkaset razy?!

Inna kwestia to teraz znów niedostępne leki przeciwwirusowe, które de facto nie mają udowodnionego działania na koronawirusa – słynne Tamiflu. Dostawy z października mieliśmy za około 60-65 zł netto, te z lutego to już grubo ponad 120 zł. Czaicie? Ten sam lek, wzrost w przeciągu kilku miesięcy o 100%!

[iron64]

A mnie nawet te miliony nie dziwią. Ludzie z natury leniwi są i jak ktoś im powie co mają robić to się cieszą, bo nie muszą sami myśleć i organizować niczego.

[Tommy Black]

Ale najgorsze jest w tym to, że on w to wierzy.

On, czyli jak rozumiem ten ksiądz, to raczej musi wierzyć. Jakiś imperatyw przecież musi mu nakazywać te oszustwa. Dziwić mogą te miliony ludzi którzy takim jak on wierzą.

[Krasnal45]

Ale najgorsze jest w tym to, że on w to wierzy.

[Tommy Black]

@Tommy Black No widzisz, konfesjonał to dobry wynalazek. Tysiące lat doświadczenia w tym zakresie.

Genialny. Od czasu kiedy pierwszy oszust spotkał na pustyni pierwszego idiotę, faktycznie nie wymyślono niczego lepszego niż konfesjonał. Archiwa tych konfesjonałów co prawda mogą budzić grozę, ale przecież każdy uczciwy człowiek sypia spokojnie.

[PucH2]

@

Tommy Black No widzisz, konfesjonał to dobry wynalazek. Tysiące lat doświadczenia w tym zakresie.