Madzia pisze:edarek pisze:
Co to xD?
To samo co to : D, tylko ma przymrużone oczka.
Nie widzisz?

Raczej zezowate.

2 - 3 lata temu prowadząc pewne szkolenie z miejsca wyjaśniłem tym moim najmłodszym kursantom że za xD jest ch...j w dupę [ wybaczcie ale tak bywa w niektórych zawodach, bywa że xD ( a fuj...) to słowo klucz ].

Takie twarde zasady ( trochę z pierdla i nie tylko stamtąd )...bo musieli stać się twardzi...naprawdę twardzi, zmężnieć, dorosnąć, a do tego wszystkiego jeszcze musieli być w miarę elokwentni, wszechstronni. Ogień i woda. Cholernie ciężko wybrać takich ludzi. Kiedy już wchodzą w temat, zaczynają działać to niezwykle trudno jest im przetrwać przez pierwsze 2 - 3 lata....3 lata bez żadnego xD.
No ale ja to już jestem stary i najpewniej nie wszystko jest dla mnie zrozumiałe...chociaż z synami idzie mi chyba nie najgorzej. Oni oczywiście są tak samo inni jak ja byłem inny od swoich rodziców, mają swój własny świat, chwała im za to i chociaż nie wszystko mi się podoba to staram się być wyrozumiały, " nowoczesny "

ale bywa że mamy wspólne hobby i też nieźle się bawimy. Łączy nas wiele, dzieli nas wiele...to naturalne.
Ps - Poważny temat a ja tu o jakichś pierdołach więc sorry za ten offtop ale nie mogłem się powstrzymać.Wszelkie btw, imo, imho itp itd ( no może też nie wszystkie ) raczej przyjmuję ze spokojem i bywa że sam ich używam...jednak w tym konkretnym przypadku jestem " trochę " przewrażliwiony i czasami mi odbija.
