Lato 2020 - wybieracie się gdzieś na wczasy?

[shpongled]

Ja się boje teraz trochę latać, gdyby to było możliwe i gdyby mnie oczywiście było na to stać. Jak będą chcieli dochować choć przyzwoitej procedury , to odprawy będą trwać po kilka godzin.

[jaro1959]

Mamy od zeszłego roku opłacone wczasy w Chorwacji od 1-go lipca, jest podobno duża szansa, że wyjazd się odbędzie.

[shpongled]

Miedzy innymi dla takiej odpowiedzi założyłem ten temat.

[Tomba]

Zero urlopu w tym roku. Przez dwa miechy prawie nie zarabiałem, to kiedyś trzeba to jakoś nadrobić.
W firmach, które obsługuję też nikt nie planuje urlopów.
Myślę, że jak ktoś pójdzie teraz do szefa, że chce urlop na lipiec bądź sierpień, to może się spodziewać urlopu na zawsze. Wcale bym się nie zdziwił. Po takim kryzysie raczej o urlopach nie powinno się myśleć. No chyba, że komuś wybitnie nie zależny na pracy. Polecam lekturę: https://antyweb.pl/koniec-rynku-pracownika/ .

[shpongled]

Oczywiście zależne to będzie, czy otworzymy granice. Ale zakładając optymistycznie że tak i nie później niż początek lipca. No i oczywiście że wirus sobie lato odpuści.
Gdzieś w Polsce? Kraje ościenne, ewentualnie Węgry, Słowenia, Chorwacja, Gruzja. Czy jednak praca, ewentualnie garowanie w domu?

Dochodzą sygnały że jesień ma być nieciekawa, jeśli tak to i zima (kalendarzowa bo może jej nie być jak ostatnio zazwyczaj), pewnie i wiosna.

Czy jednak czekacie na sprawdzone lekarstwo, w dalszej kolejności szczepionka?