Thermomix i inne wielofunkcyjne urządzenia kuchenne...

[Nikotynos]

Ja już po prezentacji. Pani prezenterka przyniosła ze soba dwie wielkie torby składników do gotowania. Wyszło tego tyle, że już drugi dzień wcinam i nie daję rady. Instruowany wszystko przyrządzałem wedle wskazówek i porad, aby nauczyć się obsługi. Zrobiliśmy kawę mrożoną, sorbet truskawkowy (mrożony), lemoniadę, zupę krem pomidorową, kurczak (wcześniej zamarynowany) z ryżem i warzywami na parze oraz sałatkę i sos do tego. Było szybko, pyszne i zdrowo. Wszystko na naturalnych składnikach, włącznie z bulionem (zrobionym też w Thermomixie) do słoiczka na później. Cała akcja z rozmowami, obsługą apki, z hi hi ha ha itp. zajęła ponad dwie godzinki. Na koniec szybki seks i wszyscy się rozeszli bez słowa (żarcik). Gdyby ktoś był zainteresowany zakupem ratalnym to wstawiam fotkę z rozpiski ratalnej 0% którą otrzymałem do namysłu.
UNN - to jak ktoś chce sobie wydłużyć gwarancje o kolejne 3 lata, a TMF to te dodatkowe urządzonko z garnkiem, które łączy się z Termomixem przez bluetooth, gdyby ktoś miał potrzebę przygotowywać więcej potraw w tym samym czasie (w osobnym garnku).

[Marcin Gdynia]

@

Nikotynos zapomniałem Ci napisać abyś negocjował (bo można), a jeśli babka będzie nieugięta to staraj się wyciągnąć od niej subskrypcję Cookidoo na 2 lata. Na rok jest w standardzie. Jeśli chodzi o płatności to rok kosztuje 199 zł (około 16 zł miesięcznie) i nie ma żadnych dodatkowych opłat, nic więcej nie trzeba płacić. Aplikacja działa świetnie, jest płynna i aktualizowana. Warta tych 16 zł miesięcznie, prawie 50 000 przepisów. Znam ludzi, którzy korzystają z modeli TM21 i TM31, które działają bezawaryjnie od 15 lat.

Ile ludzi tyle opinii. Dla niektórych liczy się cena, dla innych jakość. Aby stanąć pośrodku musiałbyś wybrać Tefala.

[Werniks]

Ja jednak nie będę zwolennikiem Thermomixa. Bo skoro @

Selene pisze, że ma 3 letnią gwarancję, to już mówi samo za siebie.

A poza tym skoro Thermomix kosztuje średnio 5000 zł, a urządzenie z Aldi 800 złotych, to jest łatwa kalulacja kalkulacja.
Za jego cenę mogę kupić 6 Aldimixów x 3 letnia gwarancja, daje mi 18 lat użytkowania.

Podejżewam Podejrzewam, że Thermomix nie pociągnie nawet połowy tego czasu (chyba, że w pudełku na półce).

/MGdy

[Selene]

Nikotynos ciężko powiedzieć. Moje urządzenie już straciło gwarancję, która miała 36 miesięcy (3 lata). Nic się nie dzieje (a jest intensywnie używane, nawet kilka razy dziennie) i nie wydaje mi się żeby coś się wydarzyło, ponieważ stan jego jest niezmienny.
Thermomix ma 24 miesiące gwarancji (2 lata).
Moim zdaniem kwestia poprawnego działania urządzenia wynika z jego prawidłowego użytkowania. To znaczy, chodzi mi o to, że wszystko może się zepsuć, jeśli źle coś używamy i nie szanujemy.
Moi rodzicie mieli odkurzacz Vorwerk i po zakończeniu gwarancji się zepsuł. Musieli na własny koszt go naprawiać, a części niestety były bardzo drogie. Trafili na jakiś wadliwy produkt.
Jeśli chodzi o wygląd i jakość wizualną, jak i podczas używania, to mam porównanie, ponieważ moja przyjaciółka ma Thermomix. Nie ma prawie różnicy. W dodatku wiecznie za coś płaci... Tylko przez 6 miesięcy po zakupie jest darmowa aplikacja.
Moja aplikacja jest darmowa cały czas i co jakiś czas aktualizowana. Przepisów jest nie mniej niż u niej.

[Marcin Gdynia]

Jeździłem 2 lata w Poczcie Polskiej jako kurier procedur, bankowości i reklamacji, między innymi dla firmy Vorwerk. Procedura wygląda w ten sposób, że przyjeżdżałem do Pań z kartonem, odbierałem urządzenie, czasami piłem kawę i zawoziłem go do Urzędu Pocztowego UP Gdynia 2. Dalej jechał do serwisu. Nie było tych zgłoszeń wiele, może 3 na miesiąc w całej Gdyni i okolicach. Większość przypadków (tak z 85%) to awaria wagi. Pierwsze modele TM6 miały rzeczywiście dość awaryjną wagę, ale duża też wina była ze strony użytkowników, którzy to urządzenie przesuwali na nożkach, a tego robić nie wolno. Wiem, że po jakimś czasie firma ulepszyła tą wagę i nie była ona taka delikatna. Nie spotkałem się z awarią silnika ani ekranu. W TM6 montują ten sam silnik co montowali w TM5 - jest to pancerna, świetna maszyna, praktycznie nie do zniszczenia. Serwis działa bardzo sprawnie, naprawione urządzenia odwoziłem klientkom nawet po 4 dniach. Najdłużej naprawa trwała 7 dni. @

Nikotynos nie daj sobie wmówić (z całym szacunkiem do użytkowników), że większość tej ceny to nazwa firmy. Większość tej ceny to sprawny serwis, obsługa klienta, opatentowany, niezniszczalny silnik oraz płynne, dobre oprogramowanie z częstymi aktualizacjami systemu. Z Thermomixem w razie awarii nie musisz iść do Lidla i czekać aż kierowniczka przyjmie gwarancję, a następnie siedzieć w domu przez 30 dni bez urządzenia. Tu jest pełna profeska i kultura - a to oczywiście kosztuje. Uważam, że warto. Nie używałem nigdy tych podróbek, ale miałem okazję zobaczyć i podotykać. Nie wygląda to dobrze. TM to inwestycja na lata, znam ludzi, którzy korzystają z modeli TM21 i TM31, które działają bezawaryjnie od 15 lat. Przed wizytą sprzedawcy, wypisz sobie wszystkie, nawet najbardziej szczegółowe pytania i je zadaj.

[Nikotynos]

No właśnie i tu ważna kwestia czyli jakość i trwałość pomiędzy poszczególnymi urządzeniami.

[Selene]

...
Myślę, że część tej ceny Thermomix'a wynika z tego, że tak się właśnie nazywa i płacimy za "firmę".
...
Porozmawiałem z córką, ma klientów którzy mieli urządzenie z Lidla i zakupili Thermomix. Ponoć bez porównania, ale to tylko zasłyszana opinia.

Wcale się nie dziwię, bo urządzenie z Lidla nie ma aplikacji, a to jest mega ważne.
I tak, masz rację... Płacimy między innymi za logo.


@

Werniks, my już sobie pogadaliśmy na PW, więc nie będę Ci tu odpisywać.

[marki51]

Panowie, nie dajcie się zwariować. Nie chodzi o to, na co kogo stać i na co wydać ciężko zarobione pieniądze. Każdy będzie miał w tym temacie swoje zdanie (jak zresztą w każdym innym).
Myślę, że część tej ceny Thermomix'a wynika z tego, że tak się właśnie nazywa i płacimy za "firmę". Ale mam nadzieję, że część tej kwoty zostaje wykorzystana na jakość. Dopytałem, w maju minęły dwa lata jak posiadamy urządzenie. Na prawdę intensywnie użytkowane, w domu, oraz na "prezentacjach", czyli w ciężkich warunkach. Nic się z tym nie dzieje. Porozmawiałem z córką, ma klientów którzy mieli urządzenie z Lidla i zakupili Thermomix. Ponoć bez porównania, ale to tylko zasłyszana opinia.

[Werniks]

Teraz mnie zainspirowałaś @

Selene. Czy mogłabyś podać jaki model? Przypatrzę się temu urządzeniu. W Google wyskoczyło coś w kwocie ok. 600 - 800 złotych. Ale nie wiem czy to to.

Chyba te z Lidla ok. 2000 złotóweczek wychodzą, więc jeśli Aldi jest połowę tańszy? Hmmm to czemu nie pomyśleć.

/MGdy

[Selene]

Nikosiulku, kup sobie QUIGG z Aldi. Mam go kilka lat i sprawuje się świetnie. Ma prawie to samo wszystko co Thermomix...
Ma swoją aplikację DARMOWĄ! Połączenie WiFi oczywiście. Wagę, mnóstwo przeróżnych nakładek i dodatków. W apce jest bardzo dużo przepisów.
Gotowanie jest proste, nie tylko z aplikacją. Jak się wprawisz, to swoje przeróżne przepisy czy nawet te z YT, bez problemu przygotujesz w nim...
Gotowanie, gotowanie na parze, ugniatanie przeróżnych ciast: naleśnikowych, do gofrów, Pizzy, chleba, biszkoptu, właściwie to wszystkich. Rozdrabnianie, siekanie, mieszanie, ubijanie, ucieranie, miksowanie, itd. itp...
Przepyszne wychodzą wszystkie potrawy, no i szybko. Uwielbiam z niego gołąbki na parze.
Stwierdziłam, że szkoda mi wywalać kasę na Thermomix, skoro QUIGG to to samo, a 6 razy tańszy.